Kreta i okolice :)

[linka]

Kreta północna i okolice :)

[shinobi]

Weź... no daj spokój, linka, gul mi skoczył, drga i nie chce przestać. Takie zdjęcia budzą we mnie tylko typową zawiść polaczka.

[linka]

shinobi, dla pocieszenia dodam, że trafiliśmy na hotel w którym jedzenie było niejadalne a alkohol nie nadawał się do picia ... więc zostały nam piękne widoki i pogoda :)

[shinobi]

No... trochę się uspokoiłem.

 

Widoczki zaś boskie!

[depresyjny86]

Wow ale tam fajnie

[fiolka34]

pięknie

[Gość]

No nie, liczyłem na jakąś dłuższą relację (była obiecana) a tu kilka widoczków. Gdzie foty z Knossos, Iraklionu, wąwozu Samaria i Santorini?

 

Pozdrowienia z Van.

[linka]

Do wawozu nie poszlismy 16 km pieszej drogi to za duzo, na santorini nas nie bylo stac oczywiscie mowie o wypadzie bez biura podrozy, do knossos i Iraklionu nie pojechalismy ..... pewnie sie usmiechasz ze nic nie widzielismy tak naprawde..... ale z racji tego ze wiekszosc z naszej grupy pracuje caly rok to nie widzialo sie im poginanie caly dzien w 40 stopniowym upale ...... zwiedzalismy plaze. Byla przepiekna wyspa Chrissi, wyspa Gramavoussa i zatoka Balos, miasteczko Malia ze swietna plaza, poza tym Kretenskie "Monte Carlo" czyli Agios Nikolas, zjechalismy autkiem polnoc wyspy, poludnie calej wschodniej Krety, ja mam tylko marna cyfrowke ale kolega mial porzadny aparat i jak dostane od niego zdjecia cos dodam.

Trzeba przyznac, Kreta jest piekna, wysokie gory i lazurowe morze...... widoki, krajobrazy i ich jedzenie... raj na ziemii ryby ryby ryby i moje ukochane owoce morza, oliwa z oliwek, miod, orzechy ....... mniaaam......

[Gość]

linka, byłem na Krecie jakieś 15 lat temu z moją 8-letnią wtedy córką i z namiotem. Stopem do Pireusu, a później prom. Nie darowałbym sobie ani Knossos ani wąwozu, wycieczka na Santorini już wtedy była droga, ale warto było. Wąwóz Samaria to najdłuższy i chyba najpiękniejszy wąwóz w Europie. Córce skończyły się buty na dwunastym kilometrze, ale do dziś dobrze wspomina ten marsz. Fakt, że trzeba dymać 16 kilometrów, ale to droga z góry na dół, więc nie jest tak ciężko.

 

A jak smakowały drinki? Było ouzo?