Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

No wiem ale trochę się tego obawiam, mój lekarz twierdzi że to mi bardzo pomoże bo jest ze mną coraz gorzej a w szpitalu psychiatrycznym w Koscianie nie chce mnie zamykać, mówi że to ostateczność.

Ja pije ze słodzikiem kawę, dzisiaj już 2 wypiłam więc jedna w ta czy w ta różnicy nie robi.

 

-- 02 wrz 2011, 07:13 --

 

Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to że moja mama sama mnie namawia żebym poszła na ta terapię. Nigdy z nią nie miałam dobrego kontakt a tu takie coś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No kościan to tragedia, byłam już tam 2 lata temu, masakra jakaś, warzywo ze mnie zrobili, pół roku dochodziłam do siebie. W poniedziałek mam rozmowę kwalifikacyjna więc wszystkiego się dowiem. A na temat kawy się nie wypowiadam, moja mama twierdzi że za dużo jej pije.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przetrwałam moją pierwszą psychoterapię indywidualną... przez godzinę babrałyśmy się w temacie moich rodziców i przeżyć z nimi związanych... i to jeszcze nie koniec... a już usłyszałam że sporo przyszło mi dźwignąć... eh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ka_Po, no bo to rozwala jak widzisz że Twoje dzieciństwo spieprzyło Ci życie... opowiedziałam jej też o wczorajszym zdarzeniu już na spokojnie i dostałam więcej hydro 25 oraz nowe skierowanie na całodobowy bo powiedziałam jej że chciałam się pociąć przez to... no i hmmmmm nie wiem jak się teraz czuję nawet...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kornelia_lilia, W Woniesciu kiedyś było sanatorium i nadal tak wszyscy mówią.Woniść musiał zmienić nazwe i tylko z nazwa się zmienila ,nadal działa jak sanatorium.Woniść jest 12 km od Kościana.Chyba,że jest jeszcze Kościan w innym województwie,ja myśle o poznańskim

 

-- 02 wrz 2011, 13:57 --

 

Lady_B, Dorotko,witam Cię

Ka_Po, Kasiu, witam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ka_Po, ale ja nie próbuję nic na siłę... o dziwo właśnie zaakceptowałam ten stan próżni jak to nazwałaś... a jak Tobie minął dzień?

 

kasiątko, hej Kasiu kochana :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×