Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

czy ktoś fizycznie dziś się też tak kiepsko czuje? głowa? senność? rozbicie? czy to tylko ja umieram? :evil::evil::why:

 

taaaa, ja też dziś słaba i obolała. Burza idzie, ale ciesze się z tego powodu.

 

Zamówiłam dziś olej kokosowy 500 ml i będę odżywiać włoski, a do tego odżywkę do wcierania we włosy i skóre głowy dla ich lepszej kondycji. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, nie zmuszaj się jeśli nie możesz. Jutro też jest dzien ;)

 

kafka, na mnie dziala b. dobrze. Nakładam olej na noc, a rano myję włosy szamponem dla dzieci. Włosy są miękkie, zdrowsze z każdym użyciem i nie puszą się.

Jest dużo lepszy od odżywek, bo nie zawiera żadnej chemii tylko jest 100 % czystego i naturalnego kokosa ze Sri Lanki :)

Ponad to ma szerokie zastosowanie:

-środek spożywczy

- maseczka do włosów

- pielęgnacja ciała

- masaż odżywczy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie robaczki :D Co tam u was słychać? Dawno mnie nie było he he ale mam się dobrze. :) odpoczynek od forum :P

8)

postanowiłem Was nawiedzić ale za chwilę nakurwiam salto :angel: to znaczy nakurwiam do roboty he he 8)

na 18 do 6 rano.

Jak to mówią: "Pieniądze dają szczęście" :P

pozdro ludziska

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem wobec siebie zbyt krytyczna. Sądziłam, że jestem "do niczego", a usłyszałam na psychoterapii o deprecjonowaniu swoich osiągnięć, niedocenianiu siebie. Ale jak to zmienić, kiedy przez tak wiele lat żyłam w przekonaniu - jestem gorsza, nic mi nie wychodzi, nie potrafię, itd... :?::?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, gdybym to wiedziała tylko. Ja oscyluję wciąz pomiędzy rolą kata i ofiary (a tak naporawdę cały czas jestem ofiarą, a agresja mi się wlącza jak się bardzo boję) i obarczam winą innych lub siebie. Nie potrafię patrzec obiektywnie.

Trzeba pokochac siebie, znać swoje mozliwości i takie tam.

Tyle w teorii, a w praktyce? :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem wobec siebie zbyt krytyczna. Sądziłam, że jestem "do niczego", a usłyszałam na psychoterapii o deprecjonowaniu swoich osiągnięć, niedocenianiu siebie. Ale jak to zmienić, kiedy przez tak wiele lat żyłam w przekonaniu - jestem gorsza, nic mi nie wychodzi, nie potrafię, itd... :?::?:

skąd ja to znam.

Mi na terapii powiedziano, żeby dopuszczać do siebie słowa pochwały, aby nie cofać się pamięcią wstecz, nie gmerać tam zbytnio tylko właśnie skupić się na tu i teraz.

ucze się przyjmować komplementy na swój temat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×