Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

Aurora92,

Odgadywanie tego co kto ma na myśli (jakiś haseł, przedmiotów). Trzeba to przedstawić zgadującym bez słów, za pomocą gestów, rysunków itp. Coś w tym stylu. Kiedyś nawet taki program był z Malajkatem w TV z tego co pamiętam i bawili się w to. Nawet lubiłem to oglądać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

los_historicos,

Dzięki za oświecenie. Ładnie wszystkich do jednej szufladki wrzuciłeś :brawo: .

 

Idę się wykąpać, także duże emocje przede mną. Później hardkorowa sesja w pasjansa do późnych godzin nocnych. Od razu chce się żyć, jak pomyślę ile atrakcji mnie czeka tego wieczoru :x .

No to codziennie mam pasjonujące wieczory... Pasjans - moja ulubiona gra zaraz po Simsach... :-|

Ja nie gram w żadne gry. Czasami miewam ochotę w coś zagrać, ale pewne rzeczy, pomimo, że czas jest, na to nie pozwalają, więc siedzę prawie cały dzień na forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vett,

chyba że wcześniej ze sobą skończę

A to co jak nie przeszkoda? :D Musisz się zdecydować, śmierć albo tytuł? Wybór wcale nie jest łatwy, jakby się to mogło wydawać :twisted:

 

Śmiercionauta,

Choler jedna, nie? Bić ja, wyzywać, upijać, nic cholera nie pomaga. Tylko jedno rozwiązanie jest. No dwa, ale to drugie jest ...kijowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vett,

spoko, tak w realu moja płeć jest nieokreślona

Co przez to rozumiesz?

 

Jeśli w kroku sytuacja tak jak z cyckami tzn. że masz to co powinno tam być, to jesteś prawdziwą kobietą, bez obaw. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rotten soul, to, że otoczenie nie ma mnie za dziewczynę, choć fizycznie ją przypominam. Ma mnie mentalnie za chłopaka, bo nie trzymam się w kupie słitaśnych psipsiapsiółek, nie porozmawiasz ze mną o modzie, o modelkach, o najnowszej sesji jakiejś szafiarki czy innych pierdołach. Zawsze gdy mówi się o dziewczynach, jestem pomijana :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vett,

to, że otoczenie nie ma mnie za dziewczynę,

To chyba trzeba zrezygnować w przebywaniu w tym otoczeniu. W miarę możliwości rzecz jasna. Ja też odbiegam mocno od faceta z typowymi cechami i zainteresowaniami, ale akurat to mi jakoś mocno nie przeszkadza. Olewam otoczenie, bo oni mnie nie kumają, nie pomogą mi, ja ich nie obchodzę, ani oni mnie.

Wolałbym mieć jedną bliską mi osobę, niż piętnaście fajnych znajomych.

 

nie porozmawiasz ze mną o modzie, o modelkach, o najnowszej sesji jakiejś szafiarki czy innych pierdołach

Szkoda, myślałem, że sobie o tym pogadamy, a tu takie rozczarowanie :(

 

Zawsze gdy mówi się o dziewczynach, jestem pomijana

Ale jak to "się mówi"? Co konkretnie? W jakich sytuacjach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, myślałem, że sobie o tym pogadamy, a tu takie rozczarowanie :(

20120708102832.jpg

 

-- 10 lis 2013, 02:45 --

 

Nie znam cię za bardzo,bo po kilku postach ciężko kogoś poznać,ale wydajesz się fajną osobą,w czym kłopot że samotna się czujesz? (albo błędnie wnioskuje)
dzięki za miłe słowo ;)

fakt, nie udzielam się zbyt intensywnie, ale wcześniej w tym temacie pisałam, że mam naturę samotnika (introwertyzm, lubię być sama, często wręcz unikam ludzi) i nigdy mi to nie przeszkadzało - dopiero od jakiegoś czasu zaczęłam czuć się samotna (a nie tylko 'sama').

kłopot jest we mnie. starając się patrzeć obiektywnie, mogłabym pewnie powiedzieć, że jestem raczej lubiana wśród znajomych albo, w najgorszym wypadku, traktowana neutralnie. ale wkręcam sobie, że jestem nudna, nie pasuję + tak naprawdę nie lubię spotkań w większym gronie i chyba nie potrafię swobodnie rozmawiać z ludźmi oko w oko, a już w ogóle poznawać nowych osób. te z moich obecnych znajomości, które dobrze się trzymają i nie uważam ich za powierzchowne (całe 2), zaczęły się w internecie.

Czyli samoocena + samotny tryb życia zaczął doskwierać....

Na "pocieszenie" powiem,że zwykle obawy rozwiewają się gdy przyjdzie co do czego - spotkania,gadki szmatki whatever i skrzywiony obraz rzeczywistości się prostuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kestrel,

skrzywiony obraz rzeczywistości się prostuje

Albo bardziej się zakrzywia. Zależy z kim się spotykamy. Jak ktoś będzie trochę podobny do nas samych to luzik, będzie fajnie i poczujemy się znacznie lepiej. A jak spotkamy kogoś z innego świat niż nasz, wtedy znowu włączy się fazka o niedopasowaniu, niskiej samoocenie, poczucia bycia nudnym itp. Miałem takie doświadczenia w tym roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rotten soul, ciężko zrezygnować mi ze szkoły :P

Wolałbym mieć jedną bliską mi osobę, niż piętnaście fajnych znajomych.

ja też, ale nie mam ani tego, ani tego.

 

A jak to się przejawia - ot idiotycznie, jak coś uzgadniają np. w kwestii prezentów dla chłopców, ja nie jestem angażowana, gdy np. nauczyciele dziękują za coś dziewczynom, to dziękują każdej z imienia, a ja zawsze jestem pomijana, jak są zajęcia tylko dla dziewczyn, to zawsze tylko ja o tym nie wiem, bo "informacja nie doszła", choć "przecież wszystkim dziewczynom mówiono", jak zbliża się dzień kobiet to mówi się zawsze "och, ale macie fajnie, tylko 7 dziewczyn do obdarowania [tu długa pauza], a nie, jeszcze Vett", jak robią zdjęcia grupowe dziewczynom, to nikt mnie nie woła i inne tego typu pierdoły. Na każdym kroku ktoś próbuje podkreślić, że to tej płci nie należę :lol: I nie denerwowałoby mnie to, gdyby nie było tak nagminnie i perfidnie powtarzane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×