Mój dzisiejszy dzień

[jasaw]

perla86, uwierz mi, że psychoterapia bardzo pomaga w takich sytuacjach. Pomaga dotrzeć do sedna lęków, okeslonych naszych zachowań i myśli. Dobrze byłoby rozpocząć zajęcia z psychoterapeutą, bo psychika nakręca nam i potęguje inne dolegliwości. Jeśli chcesz, podaj mi na pw miejscowość, w której mieszkasz i może pomogę Ci coś znaleźć. Ja trafiłam do ośrodka, gdzie niepotrzebne było skierowanie do psychologa.

[fatuma03]

perla86, chodze na rozmowy do psychologa i na terapie uzależnień bo jestem od benzo uzależniona,ale to tez łączy się z psychoterapią

[fatuma03]

perla86, chodze na rozmowy do psychologa i na terapie uzależnień bo jestem od benzo uzależniona,ale to tez łączy się z psychoterapią

[fatuma03]

perla86, chodze na rozmowy do psychologa i na terapie uzależnień bo jestem od benzo uzależniona,ale to tez łączy się z psychoterapią

[perla86]

jasaw bardzo bym była wdzieczna ja wiem ze terapia pomaga zapisała mnie psychiatra początkiem grudnia ale powiedziala ze jest duża lista oczekujących a sama terapia trwa dwa lata minimum. Ja mieszkam w Chrzanowie

[perla86]

jasaw bardzo bym była wdzieczna ja wiem ze terapia pomaga zapisała mnie psychiatra początkiem grudnia ale powiedziala ze jest duża lista oczekujących a sama terapia trwa dwa lata minimum. Ja mieszkam w Chrzanowie

[perla86]

jasaw bardzo bym była wdzieczna ja wiem ze terapia pomaga zapisała mnie psychiatra początkiem grudnia ale powiedziala ze jest duża lista oczekujących a sama terapia trwa dwa lata minimum. Ja mieszkam w Chrzanowie

[jasaw]

perla86, będę szukała....

[jasaw]

perla86, będę szukała....

[jasaw]

perla86, będę szukała....

[Gość]

Nie dojechałam dziś znów do lekarza.Jestem do dupy

Nic prawie dziś nie zrobiłam w domu.Nałykałam się Sudafetu,opiłam kawy i czuję się super gdyby nie świadomość,że znów się przemieniam w głupią ćpunkę.Jeszcze gorsze w tym,że marzę o czymś mocniejszym jak feta.

 

Mam do Was pytanie.Nie musicie odpowiadać,ale bardzo mi zależy.

Jak mnie odbieracie pod kątem choroby-schizofrenii.Wy macie nerwicę czy depresję a ja chorobę która jest straszna powoduję dziwaczność i całkowite odtrącenie i wycofanie społeczne.

[Gość]

Nie dojechałam dziś znów do lekarza.Jestem do dupy

Nic prawie dziś nie zrobiłam w domu.Nałykałam się Sudafetu,opiłam kawy i czuję się super gdyby nie świadomość,że znów się przemieniam w głupią ćpunkę.Jeszcze gorsze w tym,że marzę o czymś mocniejszym jak feta.

 

Mam do Was pytanie.Nie musicie odpowiadać,ale bardzo mi zależy.

Jak mnie odbieracie pod kątem choroby-schizofrenii.Wy macie nerwicę czy depresję a ja chorobę która jest straszna powoduję dziwaczność i całkowite odtrącenie i wycofanie społeczne.

[Gość]

Nie dojechałam dziś znów do lekarza.Jestem do dupy

Nic prawie dziś nie zrobiłam w domu.Nałykałam się Sudafetu,opiłam kawy i czuję się super gdyby nie świadomość,że znów się przemieniam w głupią ćpunkę.Jeszcze gorsze w tym,że marzę o czymś mocniejszym jak feta.

 

Mam do Was pytanie.Nie musicie odpowiadać,ale bardzo mi zależy.

Jak mnie odbieracie pod kątem choroby-schizofrenii.Wy macie nerwicę czy depresję a ja chorobę która jest straszna powoduję dziwaczność i całkowite odtrącenie i wycofanie społeczne.

[perla86]

Kasiu ja Cibie pojmuje jako rozsadna kobiete ktora probuje cos osiagnac w zyciu i sie stara a to jest ważne

[perla86]

Kasiu ja Cibie pojmuje jako rozsadna kobiete ktora probuje cos osiagnac w zyciu i sie stara a to jest ważne

[perla86]

Kasiu ja Cibie pojmuje jako rozsadna kobiete ktora probuje cos osiagnac w zyciu i sie stara a to jest ważne

[Mightman]

kasiątko, jakbyś tego nie powiedziała kilka stron wcześniej to bym nawet nie wiedział. Ale posty to nie prawdziwe życie ale na forum masz odbiór pozytywny :)

[Mightman]

kasiątko, jakbyś tego nie powiedziała kilka stron wcześniej to bym nawet nie wiedział. Ale posty to nie prawdziwe życie ale na forum masz odbiór pozytywny :)

[Mightman]

kasiątko, jakbyś tego nie powiedziała kilka stron wcześniej to bym nawet nie wiedział. Ale posty to nie prawdziwe życie ale na forum masz odbiór pozytywny :)

[amelia83]

kasiątko, dla mnie jesteś fajną, oagarniętą dziewczyną, a na pewno nie widać po Tobie tej choroby, gdybyś o niej nie mówiłaa nikt by Cię nie kojarzył ze schizofrenią. Uczysz się, pracujesz, jesteś aktywna życiowo a to nie jest zbyt popularne u ludzi chorych na schizofrenię, buziaczki :*

[amelia83]

kasiątko, dla mnie jesteś fajną, oagarniętą dziewczyną, a na pewno nie widać po Tobie tej choroby, gdybyś o niej nie mówiłaa nikt by Cię nie kojarzył ze schizofrenią. Uczysz się, pracujesz, jesteś aktywna życiowo a to nie jest zbyt popularne u ludzi chorych na schizofrenię, buziaczki :*

[amelia83]

kasiątko, dla mnie jesteś fajną, oagarniętą dziewczyną, a na pewno nie widać po Tobie tej choroby, gdybyś o niej nie mówiłaa nikt by Cię nie kojarzył ze schizofrenią. Uczysz się, pracujesz, jesteś aktywna życiowo a to nie jest zbyt popularne u ludzi chorych na schizofrenię, buziaczki :*

[jasaw]

kasiątko, ja odbieram Cię jako wrażliwą, sympatyczną, empatyczną osobę. Nie dziwaczną, nie złośliwą...

Ile razy ja próbowałam coś załatwić, gdy miałam gorszy okres w swojej nerwicy. Tez miałam do siebie pretensje, ale po lekturze kilku książek, zrozumiałam, że własnie taka jest moja choroba. Kasiu - nie bądź dla siebie niedobra, tak bardzo krytyczna.

Z tymi lekami tez dasz sobie radę...wiesz, że to Ci szkodzi, więc walcz z tym, nie daj się pokonać....próbuj!!! Uda Ci się, na pewno

 

-- 15 lut 2013, 20:32 --

 

perla86, naprawdę jest problem w Twoim mieście. Ja jestem dość drobiazgowym szperaczem internetowym i chyba tylko Szpital Miejski ma poradnie psycho-psychiatryczną??? Ale jeszcze będę poszukiwać...

[jasaw]

kasiątko, ja odbieram Cię jako wrażliwą, sympatyczną, empatyczną osobę. Nie dziwaczną, nie złośliwą...

Ile razy ja próbowałam coś załatwić, gdy miałam gorszy okres w swojej nerwicy. Tez miałam do siebie pretensje, ale po lekturze kilku książek, zrozumiałam, że własnie taka jest moja choroba. Kasiu - nie bądź dla siebie niedobra, tak bardzo krytyczna.

Z tymi lekami tez dasz sobie radę...wiesz, że to Ci szkodzi, więc walcz z tym, nie daj się pokonać....próbuj!!! Uda Ci się, na pewno

 

-- 15 lut 2013, 20:32 --

 

perla86, naprawdę jest problem w Twoim mieście. Ja jestem dość drobiazgowym szperaczem internetowym i chyba tylko Szpital Miejski ma poradnie psycho-psychiatryczną??? Ale jeszcze będę poszukiwać...

[jasaw]

kasiątko, ja odbieram Cię jako wrażliwą, sympatyczną, empatyczną osobę. Nie dziwaczną, nie złośliwą...

Ile razy ja próbowałam coś załatwić, gdy miałam gorszy okres w swojej nerwicy. Tez miałam do siebie pretensje, ale po lekturze kilku książek, zrozumiałam, że własnie taka jest moja choroba. Kasiu - nie bądź dla siebie niedobra, tak bardzo krytyczna.

Z tymi lekami tez dasz sobie radę...wiesz, że to Ci szkodzi, więc walcz z tym, nie daj się pokonać....próbuj!!! Uda Ci się, na pewno

 

-- 15 lut 2013, 20:32 --

 

perla86, naprawdę jest problem w Twoim mieście. Ja jestem dość drobiazgowym szperaczem internetowym i chyba tylko Szpital Miejski ma poradnie psycho-psychiatryczną??? Ale jeszcze będę poszukiwać...