Skocz do zawartości
Nerwica.com

[ANKIETA ] Czy będąc w związku spotykasz się z innymi?


Rekomendowane odpowiedzi

Zapraszam do wypełnienia tej krótkiej ankiety, dotyczącej przyjaźni, flirtowania, i spotykania się z innymi osobami będąc w związku.

To tylko 15 pytań, co zajmie około 2-3 minuty.

Po wypełnieniu ankiety każdy może obejrzeć wyniki, w dole strony jest link "zobacz wyniki". Obecnie jest już ponad 230 wypełnionych arkuszy, chciałbym jednak, aby było ich ponad 1000, aby próba była reprezentatywna, aby badanie to odzwierciedlało opinię społeczeństwa w tych kwestiach.

 

Ankieta powstała, gdyż w listopadzie ubiegłego roku, pojawił się tego typu problem w moim związku, mianowicie musieliśmy z moją partnerką ustalić zasady, czy spotykamy się z innymi osobami płci przeciwnej "sam na sam", a jeśli tak, to jak często, w jakich okolicznościach, czy pozwalamy sobie na przyjaźnienie się z takimi osobami płci przeciwnej, itp.

 

Z góry dziękuję za szczere i logiczne odpowiedzi.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie.

Ona niespodziewanie dla mnie spotkała się z kolegą w klubie w sobotni wieczór na 3 godzinną pogawędkę. Nie ukrywam, że był to dla mnie pewien "cios", gdyż ona nie jest osobą towarzyską, sporadycznie wcześniej umawiała się z koleżankami na pogawędki. O spotkaniu tym mi nic nie powiedziała, dowiedziałem się dzwoniąc do niej wtedy, gdy była na tym spotkaniu. Dosyć mocno to przeżyłem, założyłem wtedy nowy wątek na forum, gdzie rozgorzała ostra dyskusja, a potem pomyślałem, że mogę jeszcze przyrządzić ankietę.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy, I sytuacja się rozwiązała :mrgreen:

 

Ankiety nie wypełnię - bo ja w swoim związku nie muszę się na takie głupoty zgadzać albo nie zgadzać - na szczęście mój narzeczony nie ma i nie miał takich idiotycznych pomysłów. Chyba dla mnie związek opiera się na innych zasadach niż dla ciebie Myopic ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy, ankieta ma na celu zbadać różne postawy społeczeństwa, także tę Twoją linka. Chciałbym dzięki niej oszacować jak myśli większość, i w tym celu najlepiej byłoby przebadać jak najwięcej osób, nie tyle 1000, co conajmniej 2000 osób. Najtrudniej jest zdobyć wypowiedzi osób poniżej 15 roku życia, oraz tych powyżej 70, najwięcej respondentów jest jak do tej pory w wieku 20-29 lat, bo aż 61%, a to głównie studenci z "luzackim" podejściem do życia.

 

W moim związku musieliśmy ustalić pewne zasady, nieraz dochodzimy do kompromisów, wypracowujemy pewne zasady postępowania. To całkowicie naturalne gdy żyją ze sobą dwie nieco odmienne osoby.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na podstawie badań socjologicznych ? :lol:

To co to za związek który zależy od tego co myśli 1000 osób a nie od tego jakie Ty wyznajesz zasady i jakie wyznaje ona.

Jak ci 100 osób napisze, ze to ok żeby się tak spotykać - to jej pozwolisz i myślisz, ze będziesz czuł się lepiej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy, no na pewno nie wpłynie to na relacje w moim związku, który żyje własnymi regułami. Wyniki ankiety jak każdej ankiety dadzą pewne wyobrażanie o tym co myślą inni. Przez dłuższy czas było tak, że społeczeństwo było podzielone prawie po połowie 50% na 50% w kwestii czy spotkania sam na sam z innymi osobami płci przeciwnej będąc w związku są w porządku czy nie. Obecnie jest nieduża przewaga tych osób, które uważają, że spotkania te są w porządku. Jednak na razie próba jest niewielka, wiec wyniki nie są obiektywne.

Ankietę należy ją traktować jak zwykłe badanie, a nawet zabawę. :smile:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze możesz skonkretyzować ankietę - bo trudno, żeby dwie dorosłe osoby, w poważnym normalnie funkcjonującym związku zabroniły się spotkać tej drugiej osobie z przyjacielem czy przyjaciółką.......bo to niby też osoba drugiej płci ...ale na flirt nie ma miejsca ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, to zależy jeszcze od tego czy dopuszczasz przyjaźń damsko-męską, bo ja w nią np. nie wierzę, uważam, że zawsze skończy się na łóżku. I jakoś nie jestem jedyny z taką postawą. Pomimo to, nasz związek jest bardzo poważny i normalnie funkcjonuje.

Zależy też co Ty rozumiesz przez przyjaźń, bo dla mnie to jednak silna więź, a dla Ciebie może to być normalne, że jak się z kimś znasz trochę dłużej to od razu określasz go mianem przyjaciela. Ludzie niejednokrotnie spłycają znaczenie tego pojęcia.

 

Swoją drogą linka, kilka minut temu na jednym z Twoich pierwszych postów widniała informacja w stylu "ankietę wypełniłam", a po chwili już zmieniłaś na "ankiety nie wypełnię...". Czy to ja mam halucynacje, czy Ty jesteś taka zmienna? :D

 

paradoksy, wyniki ankiety jeszcze niedawno, może jakiś miesiąc temu, pokazywały takie wartości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myopic, Bo zaczęłam ją wypełniać...ale dla mnie pytania są tak niesprecyzowane, ze do niczego się nie nadaje.......

No bez obrazy...ale pytanie w stylu:

Jeśli dopuszczasz spotkania sam na sam swego partnera/ki z innymi osobami płci przeciwnej to jak długo takie spotkanie powinno trwać maksymalnie według Ciebie? *1) 1 godzinę

2)2 godziny

3)3 godziny

4)3-6 godzin

5)Może trwać nawet cały dzień

 

Jakiego rodzaju spotkanie sam na sam swego partnera/ki z innymi osobami płci przeciwnej dopuszczasz? (możesz wybrać kilka odpowiedzi) *1) W kawiarnii przy kawie, herbacie, ciastku, lodach

2)Spacer po parku

3)Tańce na dyskotece

4)Spacer po lesie

5)Przy piwnie w pubie

6)Przejażdżka samochodem

7)W jego/jej domu

8)Jako osoba towarzysząca na weselu

9)Wspólne wyjście na imprezę domową jako osoba towarzysząca

10)W klubie, ale bez tańczenia

11)Żadne z tutaj wymienionych, bo ja się na takie spotkania nie zgadzam

12)Jednodniowa wycieczka w góry

13)Kilkudniowa wycieczka np. w góry

 

No tak, bo jak się spotkają na max 2 godziny na spacerze w parku to jest ok, ale już 3h w barze z tańczeniem nie....... :lol:

 

Dla mnie to brzmi jak dylemat 15 latków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytania zostały tak przygotowane, aby mógł się wypowiedzieć zarówno 13-latek jak i 60-latek, czyli po prostu osoba w każdym wieku. Zawsze masz możliwość takiego wyboru odpowiedzi, który reprezentuje Twoje stanowisko w danej kwestii, czyli przypuszczam, że na pytanie 8 odpowiesz, że spotkanie może trwać nawet cały dzień, a w pytaniu 11 wskażesz wszystkie możliwe miejsca i sposoby spotykania się, wraz z kilkudniową wycieczką w góry. Dla Ciebie nie będzie to stanowiło problemu, natomiast, wiele osób jest takich, że chociaż zgadzają się na takie spotkania, to jedynie w kawiarni i tylko na godzinę. Dlatego ankieta jest taka szczegółowa, aby przebadać grupy społeczne o różnych poglądach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, jeśli będzie mi się chciało, to na koniec mogę przedstawić wyniki zestawiając arkusze różnorako, badając pod kątem grup wiekowych, czy też tego czy ankietowany jest obecnie z kimś, czy jest sam, jednym słowem po różnych kryteriach. Planuję to zrobić w Excel'u, ale dopiero wtedy gdy uzyskam co najmniej 1000 wypełnień, a może nawet dopiero gdy 2000.

Socjologiem nie jestem, tylko automatykiem, chociaż to w zasadzie podobne zawody, zajmujące się systemami - żywymi i martwymi. ;)

 

człowiek nerwica, nie puszczasz, tylko spotykasz się sam na sam z osobą płci przeciwnej, co nie wyklucza, że się przy okazji możesz puszczać. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Viagra mówisz - na razie mi nie potrzebna, mam dopiero 37 lat, więc chyba jeszcze przez jakiś czas powinien dać radę samodzielnie.

Ale skojarzenie bardzo fajne :D

 

Niebieska Planeta to oczywiście najładniejsza w tym Układzie Słonecznym - planeta Ziemia. Nie jestem pewien czy wiesz, dlatego tłumaczę, bo np. jedna moderator z innego forum, nie wiedziała, że na naszą planetę mówi się - Niebieska Planeta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytajac wypowiedz Myopic, na 1 stronie, pomyslalam, chyba czlowiek ma 15 lat, niemniej kiedy doszlam do 2 strony i doczytalam, ze ma 37 lat (aaa) zastanowilam sie glebiej nad tym i wysnulam taki wniosek, co go sklonilo do tej ankiety. Nie tyle spotkanie sam na sam, tylko ze albo on albo jego partnerka w tym czasie zachowali sie dosc swobodnie razem z tymi osobami i stad taka ankieta :mrgreen: Natomiast wracajac do tematu, dla mnie bez sensu. Jezeli ktos chce to i sie bzyknie przez 15 min w toalecie w pracy, a chyba partner mu nie zbaroni byc sam na sam w pracy z kolega/kolezanka? :mrgreen: Dla chcacego nic trudnego. DO wszyskiego nalezy starac podchodzic sie z umiarem i zaufaniem do partera/partnerki, bo jezlei z gory wydzielamy jej/jemu czas na spotykanie sie z innymi czyli ze sie boimy co to bedzie podczas tego spotkania. Nie nalzy popadac w przesade, poza tym to juz sie kwalifikuje do zwiazku toksycznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agusiaww, fajnie, że przedstawiłaś swe zdanie, w nieco rozbudowanej wypowiedzi, jednak może skusisz się na wypełnienie ankiety? Tam będziesz mogła w szczegółach i konkretnie przedstawić swe stanowisko w temacie.

 

Co do Twojej wypowiedzi, to ważne jest zarówno zaufanie, jak i zdrowy rozsądek. W moim związku nie brakuje żadnej z tych rzeczy - jak na razie. I dlatego, że chcę aby tak pozostało, w sytuacjach jak np. ta, staram się wypracowywać odpowiednie zasady postępowania. Moja dziewczyna gdy mnie poznała, to chciała równocześnie spacerować ze swoim kolegą sam na sam co tydzień w soboty. Według mnie to nie jest nic dobrego, i należało to skorygować. Jednak ja jestem jej pierwszym chłopakiem, więc ona dopiero uczy się bycia z kimś. Na początku, wchodząc w swój pierwszy związek, nie przyszło jej nawet do głowy, że mając chłopaka, trzeba się z nim trochę liczyć - w pewien sposób jednak ograniczyć. Coś za coś.

Obecnie nie mamy już z tym problemu, bo doszliśmy do pewnych ustaleń. Ja zaakceptowałem, że jednak może się czasem spotkać z kolegą w kawiarni, a ona, że będzie się to odbywać nieczęsto, i że zawsze będzie mnie o takim zamiarze informować wcześniej.

Dalece temu jest do przesady, a tym bardziej do związku toksycznego.

 

Twoja uwaga co do wieku nie jest trafna, gdyż zdarza się, że rozsyłam ankietę osobom w wieku 40, 50 lat, których specjalnie poznaję na czacie w tym celu, i w większości występuje zasada, że im osoby starsze tym bardziej nie zgadzają się na spotkania sam na sam swego partnera z osobą płci przeciwnej. Najbardziej "otwarci" są ludzie w wieku studenckim, a tacy jak na razie wypełnili ankietę w większości (61% osób w wieku 20-29) - bo takich najwięcej jest w Internecie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×