Co Wam dziś sprawiło radość?

[alone05]

Czytanie książek

[mienta]

ucieszyło mnie to, że okazało się, że mój Garmin nie jest zepsuty, tylko przypadkiem musiałam go wyłączyć. 

[You know nothing, Jon Snow]

Lekka opalenizna, piegi, ale ogólnie za duszno mi na powietrzu w domu zresztą też. Od wczoraj słońce się rozszalało u mnie. 

 

Dużo wody pijcie, mnie 2 butelki znowu nie wystarczają na dzień. Cały czas chce mi się pić. 

[avesen]

17 godzin temu, Cień latającej wiewiórki napisał(a):

Spóźnione: Co się stało?

 

Rozwaliłam sobie auto.

 

Z Monsterów polecam Aussie Lemonade.

[Purpurowy]

Nic

[Purpurowy]

Młodszy brat pojechał na wycieczkę do Węgier i będzie oglądał jakieś zakola Dunajca. Dobre sobie. Ja bym mu swoje pokazał za darmo.

[Grouchy Smurf]

W dniu 15.06.2025 o 10:53, acherontia styx napisał(a):

@Grouchy Smurf a to może kiedyś spróbuję, ale ja jestem fanką tych bardziej kwaśnych  

Teraz piję tego full throttle i jednak jest kwaśny

[mienta]

22 godziny temu, mienta napisał(a):

ucieszyło mnie to, że okazało się, że mój Garmin nie jest zepsuty, tylko przypadkiem musiałam go wyłączyć. 

Jednak chyba się zepsuł. A nowego nie kupię.

[Cień latającej wiewiórki]

18 godzin temu, avesen napisał(a):

Rozwaliłam sobie auto.

Oj, znam ból Wyklepie się? Czy kaput?

[avesen]

2 minuty temu, Cień latającej wiewiórki napisał(a):

Oj, znam ból Wyklepie się? Czy kaput?

 

Nie dało się wyklepać i polakierować wszystkiego, bo koszt naprawy przekroczyłby 1/3 wartości samochodu, a że nie zależy mi na tym gruzie, w którego i tak już władowałam o wiele za dużo, to udało się w miarę tanio ogarnąć tak by móc jeździć.

[Cień latającej wiewiórki]

2 minuty temu, avesen napisał(a):

Nie dało się wyklepać i polakierować wszystkiego, bo koszt naprawy przekroczyłby 1/3 wartości samochodu, a że nie zależy mi na tym gruzie, w którego i tak już władowałam o wiele za dużo, to udało się w miarę tanio ogarnąć tak by móc jeździć.

Czyli w sumie nie tak źle

Ja się kiedyś przywiązywałem do pojazdów, pierwszy samochód po wypadku robiłem mimo tego, że kosztowało to ze dwa razy tyle, ile był wart. Teraz już mniej – lubię swój samochód ale nie będę miał problemu ze zmianą, jak już przyjdzie na to czas (byle tylko nie władować się na minę).

[mienta]

1 godzinę temu, mienta napisał(a):

Jednak chyba się zepsuł. A nowego nie kupię.

Możliwe, że to jakiś błąd po zainstalowaniu aktualizacji. Zobaczymy.

[mienta]

Wygląda na to, że działa. Co prawda trzeba było przywrócić ustawienia fabryczne i trochę mi się zeszło na ustawianiu wszystkiego pode mnie, ale DZIAŁA!

[You know nothing, Jon Snow]

2 helikoptery ze świata relica i kolejne towarzystwo Coldmana, jakie to miłe uczucie, poczuć że ten czas się znowu zbliża. Odniosłam wrażenie, że One chcą mi powiedzieć coś za Niego, ale nie mówią, patrzą w moim kierunku, poruszają się dostojnie i swoją energią dają mi poczucie spokoju. 

[Purpurowy]

Pieprzenie mojego ojczyma, że jeśli w tym kraju zostanie przywrócona kara śmierci, to ja będę tego powodem. Albo że spędzę dożywocie w Gostyninie. Co za dzban...

[Maat]

@Purpurowy, pojadę przez Gostynin za dwa dni, będę dokładnie w Zuzinowie.

[Purpurowy]

7 minut temu, Maat napisał(a):

@Purpurowy, pojadę przez Gostynin za dwa dni, będę dokładnie w Zuzinowie.

Jak mnie zdążą do tego czasu wsadzić, to weź podrzuć jakieś papieroski...

[Maat]

8 minut temu, Purpurowy napisał(a):

Jak mnie zdążą do tego czasu wsadzić, to weź podrzuć jakieś papieroski...

Spoko.

[Grouchy Smurf]

W dniu 16.06.2025 o 16:02, Cień latającej wiewiórki napisał(a):

Czyli w sumie nie tak źle

Ja się kiedyś przywiązywałem do pojazdów, pierwszy samochód po wypadku robiłem mimo tego, że kosztowało to ze dwa razy tyle, ile był wart. Teraz już mniej – lubię swój samochód ale nie będę miał problemu ze zmianą, jak już przyjdzie na to czas (byle tylko nie władować się na minę).

Dlatego ja niedawno postanowiłem kupić now(sz)y, raz na 10 lat można sobie pozwolić.  Jeszcze tylko pozbyć się staruszka i będę miał na odłożenie kasy na serwis nowego.

Edytowane 4 godziny temu przez Grouchy Smurf