MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)

[aree1987]

Po tych latach na ssri teraz nawet muzykę z powrotem zaczynam czuć jak to było przed braniem. Od nowa zaczyna sprawiać przyjemność. :)

 

-- 13 lut 2013, 01:11 --

 

a tak poza tym czuje jalowstret

[elfrid]

aree1987, a jaka była muzyka na SSRI? Jak się czułeś na SSRI? Chyba dobrze, skoro brałeś je przez lata? Uważasz, że SSRI miały jakiś specyficzny wpływ, czy po prostu nie działały na tyle żebyś poczuł się dobrze.

[aree1987]

aree1987, a jaka była muzyka na SSRI? Jak się czułeś na SSRI? Chyba dobrze, skoro brałeś je przez lata? Uważasz, że SSRI miały jakiś specyficzny wpływ, czy po prostu nie działały na tyle żebyś poczuł się dobrze.

 

Płaska, bez emocji jałowa, nie czerpało się przyjemności z jej słuchania.

Na ssri czułem się wyprany z emocji niestety, to z jednej strony pomagało wychodzić z domu iść do pracy, ale wiadomo to tylko proteza ogranicza cię jako człowieka ale daje tez coś w zamian. W sumie nie widziałem wtedy żadnej alternatywy dla leków tej grupy i brałem po kolei każdy. Dobrze tak do końca nigdy się nie czułem, a już na pewno nie czułem się do konca sobą biorąc przewlekle ssri tyle lat, co nie znaczy ze kiedys jeszcze do nich nie wróce- bo na tabsy jestem skazany do konca zycia.

A wracając do moklo fajnie działają w sytuacjach społecznych. Niby się ich obawiasz ale jak już się w jakiejś znajdziesz to nie wiadomo kiedy a wszystko układa się ok. Nie traci się kontroli nad sobą, myśli się przejrzyście i nawet jak pojawi sie moment zawachania, to można do tego racjonalnie podejść i wracasz na właściwy tor..

Tak w ogole biorę już 450mg, lekarka kazała zwiększać do 600mg jeśli nie będe czuł odpowiedniego działania.

No i sprawy seksualne wróciły do normy a nawet lekko ponad libido, orgazm... Jestem młody powinienem czerpać z tej sfery życia jak najwiecej, a borąc ssri to pod tym wzgledem jak 80letni impotent nikomu nie ubliżając.

Co przeszkadza to właśnie jadłowstręt, troche pakuje i muszę sporo jeść a tu cięzko przez gardło przechodzi cokolwiek...

[aree1987]

aree1987, a jaka była muzyka na SSRI? Jak się czułeś na SSRI? Chyba dobrze, skoro brałeś je przez lata? Uważasz, że SSRI miały jakiś specyficzny wpływ, czy po prostu nie działały na tyle żebyś poczuł się dobrze.

 

Płaska, bez emocji jałowa, nie czerpało się przyjemności z jej słuchania.

Na ssri czułem się wyprany z emocji niestety, to z jednej strony pomagało wychodzić z domu iść do pracy, ale wiadomo to tylko proteza ogranicza cię jako człowieka ale daje tez coś w zamian. W sumie nie widziałem wtedy żadnej alternatywy dla leków tej grupy i brałem po kolei każdy. Dobrze tak do końca nigdy się nie czułem, a już na pewno nie czułem się do konca sobą biorąc przewlekle ssri tyle lat, co nie znaczy ze kiedys jeszcze do nich nie wróce- bo na tabsy jestem skazany do konca zycia.

A wracając do moklo fajnie działają w sytuacjach społecznych. Niby się ich obawiasz ale jak już się w jakiejś znajdziesz to nie wiadomo kiedy a wszystko układa się ok. Nie traci się kontroli nad sobą, myśli się przejrzyście i nawet jak pojawi sie moment zawachania, to można do tego racjonalnie podejść i wracasz na właściwy tor..

Tak w ogole biorę już 450mg, lekarka kazała zwiększać do 600mg jeśli nie będe czuł odpowiedniego działania.

No i sprawy seksualne wróciły do normy a nawet lekko ponad libido, orgazm... Jestem młody powinienem czerpać z tej sfery życia jak najwiecej, a borąc ssri to pod tym wzgledem jak 80letni impotent nikomu nie ubliżając.

Co przeszkadza to właśnie jadłowstręt, troche pakuje i muszę sporo jeść a tu cięzko przez gardło przechodzi cokolwiek...

[aree1987]

aree1987, a jaka była muzyka na SSRI? Jak się czułeś na SSRI? Chyba dobrze, skoro brałeś je przez lata? Uważasz, że SSRI miały jakiś specyficzny wpływ, czy po prostu nie działały na tyle żebyś poczuł się dobrze.

 

Płaska, bez emocji jałowa, nie czerpało się przyjemności z jej słuchania.

Na ssri czułem się wyprany z emocji niestety, to z jednej strony pomagało wychodzić z domu iść do pracy, ale wiadomo to tylko proteza ogranicza cię jako człowieka ale daje tez coś w zamian. W sumie nie widziałem wtedy żadnej alternatywy dla leków tej grupy i brałem po kolei każdy. Dobrze tak do końca nigdy się nie czułem, a już na pewno nie czułem się do konca sobą biorąc przewlekle ssri tyle lat, co nie znaczy ze kiedys jeszcze do nich nie wróce- bo na tabsy jestem skazany do konca zycia.

A wracając do moklo fajnie działają w sytuacjach społecznych. Niby się ich obawiasz ale jak już się w jakiejś znajdziesz to nie wiadomo kiedy a wszystko układa się ok. Nie traci się kontroli nad sobą, myśli się przejrzyście i nawet jak pojawi sie moment zawachania, to można do tego racjonalnie podejść i wracasz na właściwy tor..

Tak w ogole biorę już 450mg, lekarka kazała zwiększać do 600mg jeśli nie będe czuł odpowiedniego działania.

No i sprawy seksualne wróciły do normy a nawet lekko ponad libido, orgazm... Jestem młody powinienem czerpać z tej sfery życia jak najwiecej, a borąc ssri to pod tym wzgledem jak 80letni impotent nikomu nie ubliżając.

Co przeszkadza to właśnie jadłowstręt, troche pakuje i muszę sporo jeść a tu cięzko przez gardło przechodzi cokolwiek...

[Skipper]

hint: moklobemid także spłyca emocjonalnie

[Skipper]

hint: moklobemid także spłyca emocjonalnie

[Skipper]

hint: moklobemid także spłyca emocjonalnie

[aree1987]

hint: moklobemid także spłyca emocjonalnie

 

Możliwe ale nie blokuje dopaminy wręcz ją uwalnia stąd, może odczucie jest całkiem inne.

 

-- 14 lut 2013, 00:41 --

 

hint: moklobemid także spłyca emocjonalnie

 

Możliwe ale nie blokuje dopaminy wręcz zwieksza jej poziom, może odczucie jest całkiem inne.

[aree1987]

hint: moklobemid także spłyca emocjonalnie

 

Możliwe ale nie blokuje dopaminy wręcz ją uwalnia stąd, może odczucie jest całkiem inne.

 

-- 14 lut 2013, 00:41 --

 

hint: moklobemid także spłyca emocjonalnie

 

Możliwe ale nie blokuje dopaminy wręcz zwieksza jej poziom, może odczucie jest całkiem inne.

[aree1987]

hint: moklobemid także spłyca emocjonalnie

 

Możliwe ale nie blokuje dopaminy wręcz ją uwalnia stąd, może odczucie jest całkiem inne.

 

-- 14 lut 2013, 00:41 --

 

hint: moklobemid także spłyca emocjonalnie

 

Możliwe ale nie blokuje dopaminy wręcz zwieksza jej poziom, może odczucie jest całkiem inne.

[Gość]

aree jesteś tylko "lękowcem" czy masz również depresje? Nie masz wahania nastroju na moklo?

 

Płaska, bez emocji jałowa, nie czerpało się przyjemności z jej słuchania

. Mam to samo, z filmem jest podobnie, nie cieszy już tak oka i ciary po ciele nie przechodzą.

[Gość]

aree jesteś tylko "lękowcem" czy masz również depresje? Nie masz wahania nastroju na moklo?

 

Płaska, bez emocji jałowa, nie czerpało się przyjemności z jej słuchania

. Mam to samo, z filmem jest podobnie, nie cieszy już tak oka i ciary po ciele nie przechodzą.

[Gość]

aree jesteś tylko "lękowcem" czy masz również depresje? Nie masz wahania nastroju na moklo?

 

Płaska, bez emocji jałowa, nie czerpało się przyjemności z jej słuchania

. Mam to samo, z filmem jest podobnie, nie cieszy już tak oka i ciary po ciele nie przechodzą.

[aree1987]

aree jesteś tylko "lękowcem" czy masz również depresje? Nie masz wahania nastroju na moklo?

 

Płaska, bez emocji jałowa, nie czerpało się przyjemności z jej słuchania

. Mam to samo, z filmem jest podobnie, nie cieszy już tak oka i ciary po ciele nie przechodzą.

 

 

Na paro to juz wogle znieczulica ogolna.

 

Ja wahania nastroju mam srednio co 2h ale przywyklem do tego i chyba ciezko byloby mi bez tego funkcjonowac. Ale na moklo nie ma dołków raczej jest stabilnie, tylko wkórvienie jest konkretne jak cos cie zdenerwuje nie popuscisz.

[aree1987]

aree jesteś tylko "lękowcem" czy masz również depresje? Nie masz wahania nastroju na moklo?

 

Płaska, bez emocji jałowa, nie czerpało się przyjemności z jej słuchania

. Mam to samo, z filmem jest podobnie, nie cieszy już tak oka i ciary po ciele nie przechodzą.

 

 

Na paro to juz wogle znieczulica ogolna.

 

Ja wahania nastroju mam srednio co 2h ale przywyklem do tego i chyba ciezko byloby mi bez tego funkcjonowac. Ale na moklo nie ma dołków raczej jest stabilnie, tylko wkórvienie jest konkretne jak cos cie zdenerwuje nie popuscisz.

[aree1987]

aree jesteś tylko "lękowcem" czy masz również depresje? Nie masz wahania nastroju na moklo?

 

Płaska, bez emocji jałowa, nie czerpało się przyjemności z jej słuchania

. Mam to samo, z filmem jest podobnie, nie cieszy już tak oka i ciary po ciele nie przechodzą.

 

 

Na paro to juz wogle znieczulica ogolna.

 

Ja wahania nastroju mam srednio co 2h ale przywyklem do tego i chyba ciezko byloby mi bez tego funkcjonowac. Ale na moklo nie ma dołków raczej jest stabilnie, tylko wkórvienie jest konkretne jak cos cie zdenerwuje nie popuscisz.

[Gość]

aree wolał bym wkur...enie niż spędzać cały dzień w łóżku leżąc jak szmata. Ciekawe jak moklo spiszę się przy długoterminowym leczeniu.

[Gość]

aree wolał bym wkur...enie niż spędzać cały dzień w łóżku leżąc jak szmata. Ciekawe jak moklo spiszę się przy długoterminowym leczeniu.

[Gość]

aree wolał bym wkur...enie niż spędzać cały dzień w łóżku leżąc jak szmata. Ciekawe jak moklo spiszę się przy długoterminowym leczeniu.

[aree1987]

Ciekawe jak moklo spiszę się przy długoterminowym leczeniu.

 

Też jestem ciekaw.

[aree1987]

Ciekawe jak moklo spiszę się przy długoterminowym leczeniu.

 

Też jestem ciekaw.

[aree1987]

Ciekawe jak moklo spiszę się przy długoterminowym leczeniu.

 

Też jestem ciekaw.

[Skipper]

aree1987, tak tak, i zwiększa zarobki....ja pierdole, kiedy ludzie przestana naiwnie przekladac to ze jakis lek costam robi z danym neuroprzekaźnikiem, na to ze MUSI przez to wplywac na naped, samopoczucie, libido itp itd, poza tym to nie jest kurwa ssri tylko inhibitor monoaminooksydazy, mechanizm zupelnie inny, a Twoje naiwe myslenie ze uwlanianie dopaminy, a raczej tylko INFORMACJA o tym przeklada sie na cokolwiek i ze mozna COKOLWIEK o tym wnioskowac jest kurwa bardzo głupiutkie - to ze neuroprzekazniki odgrywaja role w samopoczuciu to fakt, ale nic ponadto - recepotorow dopaminergicznych jest od zajebania, tak jak kazdych innych i pobudzenie ich moze miec milard efektow wiec pierdolenie i wyciagnie jakichkolwiek wnioskow ze lek z racji tego ze dziala na to czy tamto powoduje to czy siamto jest po prostu naiwne, żalosne i śmieszne - bierz przez 2 miechy potem zabieraj głos i powiedz ja na CIEBIE działa i tyle a teorie możesz snuć do usranej śmieci i i tak nic ci to nie da, a najelpiej jedz i biegaj zamiast cpac leki ktore i tak niczego nie rozwiazuja tylko tlumia problemy - praca nad soba i zdrowy tryb zycia, potem jak to nie da rady to ewentualnie w ostatecznosci jak ktos siedzi skulony i sra pod siebie moze jakis lek, nie biore zadnych lekow, mam leki i fobie ale sobie jakos radze bo kazdy to czasem ma, ale poz atym czuje stez inne PRARDZIWE emocje czego ludzie po lekach nie doswiadczalem i nikt nie doswiadcza, pozdro 600

[Skipper]

aree1987, tak tak, i zwiększa zarobki....ja pierdole, kiedy ludzie przestana naiwnie przekladac to ze jakis lek costam robi z danym neuroprzekaźnikiem, na to ze MUSI przez to wplywac na naped, samopoczucie, libido itp itd, poza tym to nie jest kurwa ssri tylko inhibitor monoaminooksydazy, mechanizm zupelnie inny, a Twoje naiwe myslenie ze uwlanianie dopaminy, a raczej tylko INFORMACJA o tym przeklada sie na cokolwiek i ze mozna COKOLWIEK o tym wnioskowac jest kurwa bardzo głupiutkie - to ze neuroprzekazniki odgrywaja role w samopoczuciu to fakt, ale nic ponadto - recepotorow dopaminergicznych jest od zajebania, tak jak kazdych innych i pobudzenie ich moze miec milard efektow wiec pierdolenie i wyciagnie jakichkolwiek wnioskow ze lek z racji tego ze dziala na to czy tamto powoduje to czy siamto jest po prostu naiwne, żalosne i śmieszne - bierz przez 2 miechy potem zabieraj głos i powiedz ja na CIEBIE działa i tyle a teorie możesz snuć do usranej śmieci i i tak nic ci to nie da, a najelpiej jedz i biegaj zamiast cpac leki ktore i tak niczego nie rozwiazuja tylko tlumia problemy - praca nad soba i zdrowy tryb zycia, potem jak to nie da rady to ewentualnie w ostatecznosci jak ktos siedzi skulony i sra pod siebie moze jakis lek, nie biore zadnych lekow, mam leki i fobie ale sobie jakos radze bo kazdy to czasem ma, ale poz atym czuje stez inne PRARDZIWE emocje czego ludzie po lekach nie doswiadczalem i nikt nie doswiadcza, pozdro 600