Skocz do zawartości
Nerwica.com

napady paniki jak sobie radzic - film


wieslawpas

Rekomendowane odpowiedzi

wiec i ja dodam cos od siebie :)) gdy dopadlo mnie to wstretne chorobsko dokladnie w styczniu tego roku, tez wlaczalem sobie ten filmik - troche uspokajal - bo zapewnial ze nic mi de facto nie grozi. niestety - leczenie benzo spowodalo to ze stal sie bezuzyteczny totalnie.. niestety benzo uzaleniza co spowodalo to ze zaczalem brac go naprawde sporo.. nawet dzien bez bezno powodowal to, ze objawy somatyczne pojawialy sie same ... no typowe uzaleznienie organizmu :/ cos fatalnego, wiec nie dalo sie uspokoic psychicznie skoro somatyka organizmu byla juz pod wplywem narkotyku

 

od 2 miesiecy jestem na SSRI i spokoj.... wolny w 99% :) i dobrze ze w 99% gdyz ostatnio mialem atak i co ? i pozwolilem mu swobodnie odejsc :) zastosowalem sie do filmu nr 1 - tj ze nic mi nie dolega, ze to jakas tam slabosc i ze to minie, tylko trzeba mu pozwolic sobie pojsc :) co zwykle mija po 10 minutach :) i podzialalo ..zreszta mam wrazenie ze te ataki przy SSRI sa takie :) spokojniejsze psychicznie

 

do czego zmierzam - film uzyteczny, ale nie w terapii srodkami uzalezniajacymi - przynajmniej u mnie... dopiero po ich odstawieniu - mozna ze spokojem go przeanalizowac i zaczac stosowac :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

helvetti88, generalny sens jest taki, że jeśli masz atak paniki, musisz sobie uświadomić, że to zaraz przeminie i na to się nie umiera oraz, że podczas takich ataków niemożliwe jest stracenie kontroli nad sobą. Nie można też robić nic, żeby pozbyć się ataku, on po prostu musi minąć, trzeba się do niego przyzwyczaić. Poza tym ten pan poleca zdrowy tryb życia, np. zdrowe jedzenie, ograniczenie kawy i cukru, sport, wysypianie się i poświęcanie odpowiedniej ilości czasu na relaks.

 

Mnie to przekonuje, ale pod pewnym warunkiem: że oprócz tego, co jest powiedziane w tym pierwszym filmiku bierze się leki. Po prostu nie wyobrażam sobie jakiejkolwiek współpracy z moim umysłem w stanie paniki i uświadamiania mu, że nic się nie dzieje jeśli chodzi o etap choroby, gdy nie brałam jeszcze leków. Obecnie - owszem, mam ataki, ale nie są one tak gwałtowne i nie są całkowicie odrywające od świata i myślenie, że nic mi się nie dzieje przynosi spokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teksty typu "jak sobie sam nie pomożesz to nikt Ci nie pomoże" są conajmniej nie na miejscu(nawiązuję do filmików nie są to przytoczone słowa).

Jak wiadomo osoby chore mogą wiedzieć że nic im nie jest, ale mimo wszystko te ataki występują.

Ja naprzykład jak mam atak to zaczynam chodzić po mieszkaniu tam i z powrotem przez nawet 1h, wiem wiem dziwne to takie :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pani psycholog była mocno zestresowana w obydwu wywiadach,szczególnie to widać na filmie nr 1 ,gdzie czasem ciężko jej było dobierać słowa.

Podejrzewam że po wyjściu ze studia mocno przylgnęła do ściany i przez chwile uczyła się normalnie oddychać :smile:

 

Ale i tak lepiej zniosła wywiad w TV niż ja bym zniósł...

 

Opowiadanie że sam możesz sobie zawczasu pomóc to bzdury. Nauczyć się panować nad lękami można tylko w trakcie psychoterapii ,dopiero gdy uda nam się wywlec i przerobić lęki z psychologiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×