Wkurza mnie:

[MicMic]

15 godzin temu, Relfi napisał(a):

 

 

Co to za całowania tutaj.. to się mówi pójść w ślinę

Fuuu, nie cierpię tego sformułowania. 

[Jurecki]

@Mic43 jak się całują z języczkiem to z automatu jest wymiana śliny 

[MicMic]

6 minut temu, Jurecki napisał(a):

@Mic43 jak się całują z języczkiem to z automatu jest wymiana śliny 

Dzięki za uświadomienie xd chodzi o sformułowanie

[Verinia]

Nie przpadam za całowaniem. Niektórzy wkładają jęzor i nim mielą. Co innego namiętny pocałunek ust. Z lekkim językiem, ale bardziej po wargach, a nie rycie językiem do gardła xD

[little angel]

to się chyba nigdy nie całowałaś z prawdziwym pożądaniem  

język jest jednym z najbardziej unerwionych narządów, c czyni całowanie bardzo intensywnym przeżyciem

czuje się jakby to językami dochodziło do tego teges  

[MicMic]

1 godzinę temu, Verinia napisał(a):

Nie przpadam za całowaniem. Niektórzy wkładają jęzor i nim mielą. Co innego namiętny pocałunek ust. Z lekkim językiem, ale bardziej po wargach, a nie rycie językiem do gardła xD

Hehe xd trochę się zgadzam. 

Chociaż rzeczywiście, jak jest duże pożądanie, szczególnie na początku, to obrzydzenie związane z czyimiś wydzielinami przestaje mieć znaczenie i jęzorem się robi jakieś dziwne rzeczy w czyjejś buzi xd Jak sobór przypominam, to aż się dziwię. Ale tak samo się dziwię za każdym razem jak kolejny raz się zako/cenzura/ę po tym, jak sobie powiedziałem, że miłość, zakochanie itp są w zasadzie mało warte i z pewnością już więcej w to nie wpadnę :ł

[Verinia]

A ja bym chcia się zakochać. Odkochalam się już dawno, a teraz bym chciała poczuć te fajerwerki  @Mic43

Edytowane 29 Września przez Verinia

[Jurecki]

@Verinia jestem do wzięcia 

[MicMic]

6 minut temu, Jurecki napisał(a):

@Verinia jestem do wzięcia 

 

11 minut temu, Verinia napisał(a):

A ja bym chcia się zakochać. Odkochalam się już dawno, a teraz bym chciała poczuć te fajerwerki  @Mic43

 

[Maat]

25 minut temu, Jurecki napisał(a):

@Verinia jestem do wzięcia 

Do wzięcia czy do zięcia?

Czy do wzięcia zięcia?

[Grouchy]

Całowanie - fuuj

[Verinia]

Ale ja już się zauroczyłam Panem @Mic43

[MicMic]

13 minut temu, Verinia napisał(a):

Ale ja już się zauroczyłam Panem @Mic43

[Maat]

@Mic43,szykuj no tam jaki bukiet.

Czy coś.

[Dalila_]

Większość ludzi nie umie się całować. A może z tym jest jak z seksem i trzeba się dopasować. No ale nadal niewielu umie xd 

[little angel]

Teraz, Dalila_ napisał(a):

Większość ludzi nie umie się całować. A może z tym jest jak z seksem i trzeba się dopasować. No ale nadal niewielu umie xd 

żeby tak stwierdzić, musiałabyś całować się z co najmniej setką ludzi  

[Dalila_]

11 godzin temu, Verinia napisał(a):

Nie przpadam za całowaniem. Niektórzy wkładają jęzor i nim mielą. Co innego namiętny pocałunek ust. Z lekkim językiem, ale bardziej po wargach, a nie rycie językiem do gardła xD

Tak wyglądał mój 1 pocałunek XD Ale i tak byłam zadowolona, bo to było życzenie ze spadającej gwiazdki o tej osobie

Teraz, little angel napisał(a):

żeby tak stwierdzić, musiałabyś całować się z co najmniej setką ludzi  

60% * 7 miliardów to więcej niż 100

[little angel]

to masz branie  

uważam, że każdy pocałunek jest wyjątkowy, o ile całujące się osoby coś do siebie czują... jeśli jest to jednostronne, to jasne, że będzie "obrzydliwie"

[Dalila_]

30 minut temu, little angel napisał(a):

to masz branie  

uważam, że każdy pocałunek jest wyjątkowy, o ile całujące się osoby coś do siebie czują... jeśli jest to jednostronne, to jasne, że będzie "obrzydliwie"

Nie, nie uważam ze jest obrzydliwe. Tylko mi się skojarzyło wpychanie języka haha. Ale co tu kogo winić, byliśmy smarkacze. 

Jak kogoś kochasz to nawet jakby język zagryzal do bólu to dla Ciebie to będzie słodko przyjmowac 

A nie można mówić że ktoś ma branie kiedy mamy sklepy w formie tinderow

Szalone lata dwudzieste

[Purpurowy]

Wkurza mnie dzisiejsza robota przy kiblu... Ten kasztan, mój starszy brat, zamiast pójść na metro pozyskać papier toaletowy, stwierdził że wystarczą mu gazetki z Biedronki... Kibel mam tzw kasetowy, czyli trzeba opróżniać co jakiś czas kasetę z nieczystościami. Tylko że gazety totalnie zapchały wylot z kasety... Gówniana robota 

Teoretycznie on zapchał, to on powinien przepychać. Tylko że jak on by się miał za to zabrać, to bym do końca życia srał w krzakach. Jemu to już wszystko jedno, czy sra w krzaki, czy do śpiwora.

No i wkurza mnie wspomniany brat. Schizofrenik, nie chce się leczyć. Po pijaku zaproponowałem mu wspólny wyjazd do Warszawy i teraz żałuję. Co chwilę awantury, do pracy nie pójdzie, to co zarobię na puchach, idzie na dwóch. A tak obiecywał, że się ogarnie. A ja głupi uwierzyłem...

[You know nothing, Jon Snow]

Mój ukochany i wszystko mnie wkurza. 

A tak naprawdę 4rt mnie wkurza z babcią. 

[Shyra]

Łapię się na tym, że ostatnio sama sobie ciągle zaprzeczam i nie wiem, czego chcę.

To dziwne uczucie pustki w głowie mnie irytuje

 

 

[Purpurowy]

Jakaś niewiasta na parkingu, podczas cofania, wtryniła mi się w przyczepę... Dobrze że tylko w zaczep...

[Purpurowy]

No nie wytrzymam z tym gamoniem. Całe dnie leży, nic nie robi i tylko żre. A mi jest ciężko utrzymać dwie osoby ze zbierania puszek... Kupiłem wczoraj sześć dań w słoikach (pulpety, gołąbki itp) trzy zupki chińskie i bohenek chleba. Dzisiaj po powrocie z puszek już nic nie było...

[Maat]

4 minuty temu, Purpurowy napisał(a):

No nie wytrzymam z tym gamoniem. Całe dnie leży, nic nie robi i tylko żre. A mi jest ciężko utrzymać dwie osoby ze zbierania puszek... Kupiłem wczoraj sześć dań w słoikach (pulpety, gołąbki itp) trzy zupki chińskie i bohenek chleba. Dzisiaj po powrocie z puszek już nic nie było...

Ech... Pewnie gdyby nie ty,to brat by wylądował pod mostem, głodny i chłodny.

Zima niedługo,macie tam jaki piecyk/butlę,nie?