[Zielona Góra]

jest ktos kto zna dobrego terapeute z zielonej?

pzdr

nie znam. narazie robię rozeznanie. a tobie jak idzie?

To mój pierwszy post na tym forum dlatego chciałam sie też przywitać ze wszystkimi:) cierpię na nerwicę natręctw od około 2 lat, nie znam nikogo kto również byłby na to chory. Z wielką chęcią poznałabym, wymieniła doświadczenia no i wiedziałabym ze ten ktoś rozumie o czym mówie i co czuje:) Ktoś chętny;>

hej ja jestem z międzyrzecza to w sumie niedaleko zielonej

choruje na nerwice lekowa

teraz mam zaleczona

zg się kłania

Ja też jestem z naszego pięknego miasteczka :*

A na jakąś rozmowę ktoś chętny;>

witam ...rowniez jestem z Zielonej Gory . Choruje na nerwice lękową ( panika) ... chetnie porozmawiam z kims .

Powitał :)

Nerwica lękowo-depresyjna. f41.2

znaczy studiuję tu, a więc mieszkam.

Ja studiowałem na podgórnej (całe 5 lat )

Witajcie Ja tez jestem z Zielonej Góry i mam fobie społeczną Przestałam brać leki bo wydawalo mi sie że jest już w miare ale niestety Jeśli ktoś chce pogadac na gg to wymienimy sie pocztowo numerami (sorrowm@gazeta.pl)

ja mam depresje i pochodze z okolic Zielonej Góry

a jak sie trzymasz Beatka??ile masz lat? Bierzesz leki czy jakoś sama sobie radzisz?

bam mam 24 lata tak biore leki efecin i doxprim narazie dopiero 7 dzien czuje sie ok ale nadal mam problemy ze snem za tydzien mam wizyte u lekarza zobaczymy jak to bedzie dalej

ja tez mam 24 lata i bralam effectin troche mnie wyciągnął A czym sie zajmujesz na co dzień? Ja szukam pracy ale czuje ze w zadnej sobie nie poradze:(

bam ja pracuje jaka doradca klienta :) i radze sobie swietnie kocham moja prace i dobrze sie w niej czuje jak mam klientow calkiem zapomninam o chorobie

dasz sobie rade !!!!!!!! mysl pozytywnie wiem ze ciezko ale jak trafisz na prace to zobaczysz ze bedzie dobrze napewno sobie poradzisz

trzymam kciuki

jako doradca klienta no to nieźle U mnie jest tak, że każda praca mnie przeraża uważam, ze w żadnej sobie nie poradze chociaż chce pracować naprawde chce Ehh nie wiem jak to bedzie

bam glowa do gory nie mozesz sie poddawac bede mocno kciuki trzymac zeby ci sie udalo !!!!!!!

buziaczki :)*

Ja też jestem z Zielonej Góry a raczej z okolic.

Dzieki Beatka, postaram sie:) Zastanawiam sie nad psychoterapią.

czesc matan Ile masz lat? i co ci jest?

U mnie jest tak, że każda praca mnie przeraża uważam, ze w żadnej sobie nie poradze chociaż chce pracować naprawde chce Ehh nie wiem jak to bedzie

Borykam się z podobnym problemem.Podejmowałem już różne prace, ale żadna mi nie ''odpowiadała'' (lęk przed odpowiedzialnością).Obecnie jestem na bezrobotnym (pomimo ze ukończyłem studia) ,nie mogę się ''odnaleźć'' w codziennej rzeczywistości.(systematycznie odwiedzam psychologa)

nanom to współczuje doskonale cie rozumiem Masz może gg?? U mnie na wakacje jest tragedia:/ nawet jak siedze w domu to rece mi sie trzęsą, czas na pigułki:/

Ja studiuję w Zielonej Górze i mam od 8 lat nerwicę natręctw.

Dołączam się do zapytania.

---- EDIT ----

Nie ma w Zieloneh Górze dobrych terapeutów ani psychologów. A psychiatrów to już w ogóle. Nie wiem jak z innymi miejscowościami w lubuskiem? Może w Gorzowie coś jest? Niech ktokolwiek się odezwie w tym temacie, nawet jeśli nie znalazł dobrych terapeutów ani posychologów z Zielonej Góry, to niech opisze tych u których był i nic mu nie pomogli, bo bardzo możliwe, że bylismy u tych samych.

---- EDIT ----

P.S. Czemu ten topic jest przyklejony? Przez to nie idzie do góry

No ja też z Żar jestem

Witam

Ja jestem z ok.Zielonej to jak z Zielonki.Choruję na depresję i nerwicę od 7 lat.

Moze podniesiemy temat?