Skocz do zawartości
Nerwica.com
Wszędzie

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Biorę trazodon 50 mg na sen, jako tako po nim śpię, ale docelowo lekarz zalecił brać 75 mg. Dwa razy wzięłam 75 mg i za każdym razem miałam po nim niewyobrażalny lęk z trzęsieniem się, całodzienny, na który nie pomogło nawet doraŹnie wziętę benzo. Po powrocie na 50 mg wszystko jest ok. Spotkaliście się z czymś takim.
  3. What? Raz tak a raz siak. Dopiero co ni jak a teraz super? 150 mg wystarczy.
  4. Hej, tak mi przyszła do głowy nowa gra. Ja podam pierwszą wypowiedź napisaną przez AI na jakiś temat a kolejna osoba prosi AI o odpowiedzenie na niego i wkleja. Jestem ciekaw co AI będzie w stanie wymyśleć, w jakim kierunku pójdzie. Skupmy się na maksymalnie 3-zdaniowych wypowiedziach Jeśli ktoś nie wie jak: tu jest link do czatu. Domyślnie wybrane jest GPT ale można wybierać z czterech modeli. Trzeba wkleić czatowi poprzedni post i poprosić o odpowiedź w maks. trzech zdaniach. Można mu też nakazać odpowiedź pod wybranym przez nas kątem albo dać mu samemu odpowiedzieć wg jego sprawności. Pod wygenerowaną odpowiedzią jest ikonka kopiuj. Upał to zjawisko meteorologiczne charakteryzujące się wysokimi temperaturami, które mogą wpływać na zdrowie ludzi oraz ekosystemy. W czasie upałów ważne jest, aby dbać o odpowiednie nawodnienie organizmu i unikać nadmiernej ekspozycji na słońce. Wysokie temperatury mogą również prowadzić do problemów, takich jak susze czy pożary, co ma negatywny wpływ na rolnictwo i środowisko.
  5. Bierzecie fluksetynę i inne Ssri po posiłku? Ostatnio kilka badań i lekarz zasiał we mnie wątpliwość, poniewaz w tym roku fluo pierwszy raz nie zadziałała, a bralem głównie na pusty żołądek, wcześniej też przez parę lat, a ponoć brane przewlekle niszczą florę bakteryjną jelit i w związku z tym produkcja serotoniny przez jelita jest mocno zaburzona. W związku z tym terapeutyczne dzialanie leku jest słabsze ponieważ sam lek nie wyprodukuje serptoniny - on tylko zarządza jej dystrbucją w organizmie mówiac po chłopsku. Tak więc brak odpowiedzi może oznaczać to, że jelita po kilunastu latach przyjmowania fluoksetyny są w opłakanym stanie i lek po prostu nie jest w stanie zadziałać. Także sensowną byłaby regeneracja flory bakteryjnej (probiotyki, jogurty , kefiry, kieszonki, maślan sodu) przed następną próbą wejścia na fluoksetynę I ułatwienie jej wchłaniania przez branie po posiłku najlepiej białkowym wspomagającym produkcję serotoniny i dopaminy. Nie zdawałem sobie sprawy, że jelita mogą mieć tak duży wpływ na zaburzenia psychiczne.
  6. zoom

    Nerwica seksualna?

    Po krotce opiszę moja historię. Na nerwice lecze sie od około 20 lat, kilkanaście lat brałem paroksetyne, która w końcu odstawiłem, niestety jak to w większości przypadków bywa nerwica wróciła x 100. Coś co sie pojawiło i do dziś występuje to przedwczesny wytrysk (PE), nigdy w całym życiu seksualnym nie miałem tego problemu, ani prsed stosowaniem paroksetyny, ani wcześniej. Doszło do tego, ze pojawiła mi sie w glowie myśl (jak to nerwicowcowi z ocd) "ze zaraz skończę" i tak jest do dziś. Byłem juz u seksuolog, na terapii biorę inne leki dalej jest ta mysl. Od kilku lat jestem totalnie sfrustrowany, unikam seksu, i nie potrafię sobie wytłumaczyć dlaczego tak sie dzieje, za każdym razem jest ta myśl i na tej myśli sie skupiam a nie na sensie i po chwili następuje koniec... Dodam tylko, ze mam stała partnerkę od lat. Dziwna rzeczą jest to, ze jak jest oral to wtedy jest w miarę normalnie, ale.koedy dochodzi do stosunku to za każdym razem jest to samo. Doszło do tego, ze unikam zblizen, jestem sfrustrowany i nie moge siw z tym pogodzić, obecnie stosuje sertraline, która tłumi trochę te myśli, ale problem PE pozostal i dużo bym oddał zeby wszystko bylo jak kiedyś. Czy moze ktos z was miał podobnie lub jakieś sugestie. Dzięki za wszelką pomoc
  7. @Dalja, po banie, szybko mnie odbanowano. Mogłem dalej pisać, ale wolałem usunąć konto. Więc usunąłem. Moje wszystkie tematy i posty z pierwotnego konta pozostały i nadal są na forum, tylko, że widnieją pod nazwą "gość". Przeważnie coś pisałem w socjologii i wrzucałem jakieś artykuły. Także konto zostało usunięte, ale posty i tematy nadal tu są Przejrzałem sobie socjologię i wspomnienia wróciły Wrzucam pod spodem kilka moich tematów i jednocześnie mam pytanie techniczne do adminów @Dryagan @Illi czy dałoby się połączyć konto to na którym teraz jestem, z tym które miałem wcześniej? Czyli obecne konto Liber8 trzeba by z tamtym starym Liberem8 sprzed 2019? Pewnie się nie da ale zapytać nie zaszkodzi
  8. Mylisz się po krąży opinia że to lek właśnie głównie noradrenalinowy a nie dopaminowy
  9. Ale i tak chciałbym poznać wasze doświadczenia, choć z tego co przegładam posty jest z tym działaniem w praktyce słabo. Mogę zgodzić się, że silne działanie na receptory serotoninowe tłumi ten efekt, ale badania pokazują, że wpływ na dopminę w korze przedczołowej jest silny, ze względu na antagonizm 5HT2C (Ki poniżej 100 nm). Analiza chatu Gpt z uwzględnieniem wszystkich źródeł internetowych wraz ze źródłami, jeśli link nie zadziała mogę wkleić tabelę. https://chatgpt.com/s/dr_6873b2992fd48191808d94568b36652f
  10. Podpisuję się pod tym obiema rękami. Jest jeszcze coś takiego jak euforia biegacza. Nie wiem, może się mylę, ale czy mózg wtedy wytwarza jakieś naturalne "narkotyki"?
  11. Mimo słabej pogody (chociaż nie padało!) miałem dziś świetną wycieczkę rowerem za miasto.
  12. Dzisiaj
  13. Exodus pamiętam go trzymał reżim On też miał fajnego awatara chyba najdajniejszego, ale drugi jest twój piesek u mnie xd Exodus pamiętam go trzymał reżim On też miał fajnego awatara chyba najdajniejszego, ale drugi jest twój piesek u mnie xd No a bana mu zdjąć nie było łatwiej?
  14. No właśnie jak odstawię Trittico czy ogólnie jakikolwiek antydepresant, to zaczyna się ta płaczliwość. Gdy wezmę tabletkę, to magicznie nadwrażliwość znika. Trittico brałem regularnie 6mcy i dziwię się, że objawy bardzo szybko wracają, mimo, że biorę też lamotrin i dwa neuroleptyki o działaniu antydepresyjnym. Trittico biorę teraz w kratkę, bo jestem senny za dnia, będę chciał go zmienić na coś innego.
  15. Dobrze, wyspałam się, najadłam i przeżyłam, ale mam obawy czy ból nie powróci..
  16. @Liber8 z tą różnicą, że jak konto jest usunięte, to nawet administrator nie pomoże. Po prostu trwale ulatuje w niebyt i nie można go przywrócić. Twoje konto zapewne nie było usunięte, tylko miało bana - albo coś takiego. Musiało po prostu istnieć, zablokowane co najwyżej
  17. Tak, miałem długo pieska w avatarze, ale wróciłem do starego Co do konta to było tak, że w 2019 dostałem bana od Exodusa. Potem usunąłem konto. Ale zachciało mi się wrócić, mniej ważna była dla mnie nazwa konta, liczył się dla mnie rok dołączenia do forum - 2016. Poprosiłem Lilith czy nie ma czasem konta z 2016 (admini mają takie konta, do testów, sprawdzania różnych rzeczy itd.). Dostałem w 2019 od adminki konto z 2016 roku, zmieniłem nazwę na Liber8 i tak już zostało.
  18. Powiem tak: nie interesowałam się specjalnie biochemią mózgu i tym jak się zmienia pod wpływem biegania, mogę jedynie się wypowiedzieć co bieganie daje pod względem samopoczucia, chociażby psychicznego. I to też nie jest tak, że pobiegasz 2 tygodnie i nagle będzie jakaś super zmiana, bo nie będzie. Tym bardziej jeśli wcześniej nie biegałeś w ogóle, to na początku jedynie co będziesz czuł to zadyszkę i frustrację, że nie jesteś w stanie przebiec ciągiem 2-3 czy 5km sorry, not sorry, taka prawda. Każdy kiedyś zaczynał. Psychiatrzy/psycholodzy często polecają bieganie, bo ono pomaga rozładować napięcie, odciąć się od problemów chociaż na chwilę i być tu i teraz (kto umierał na interwałach ten wie, że nie da się wtedy myśleć o niczym innym jak tylko o tym, żeby je przetrwać ). Z czasem dochodzi satysfakcja z tego, że jesteś w stanie przebiec coraz większy dystans bez zadyszki, pobiec coraz szybciej przy mniejszym zmęczeniu, poczucie sprawczości i pojawia się ta tzw. euforia biegacza i bieganie zaczyna sprawiać przyjemność. Powiem mniej więcej jak u mnie wygląda bieg: wychodzę i przez pierwsze +/- 2km pluję sobie w brodę, że chyba się z chomikiem na mózgi zamieniłam: nogi nie chcą nogować ;), oddechu nie mogę złapać i w ogóle no tragedia, przetrwać pierwsze 10 minut męczarni i później już jest luz, mogę sobie biec i jest luz blues i fajnie
  19. @Maat Ja od lat pije trzy sprawdzone marki: -Ahmad Tea -Twinings -Dilmah English Breakfast jest dobra. Niestety mi się skończyła i piję Ceylon Gold od Dilmah. Tylko, że ona trochę papierem smakuje, nie wiem czemu.
  20. ja kilka lat temu ogrywałem RDR 2 na RX 580 8 GB. To prawie identycznie wydajnościowo karta co 1060. Nie pamiętam już dokładnie ile było klatek, ale grało się komfortowo na wysokich w 1080p. Ja tam nie muszę mieć 120 klatek, żeby czerpać przyjemność z grania
  21. Ja za to na niskich dawkach tylko bym spała i zero chęci do czegokolwiek dlatego u mnie ten lek szybko poszedł w odstawkę (po chyba 2 miesiącach), bo bilans wychodził na minus zresztą pamiętam, że moja lekarka go włączyła u mnie bardziej eksperymentalnie, na zasadzie "zobaczymy co się wydarzy", a że nie wydarzyło się nic sensownego to nigdy więcej nawet nie myślała o ponownej próbie. Zresztą przez ostatnie 2-3 lata leczenia moja lekarka już była mocno przeciwna stosowaniu jakichkolwiek neuroleptyków u mnie, bo przynosiły więcej szkody niż pożytku.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×