Skocz do zawartości
Nerwica.com

melancholia


Gość LitrMaślanki

Rekomendowane odpowiedzi

melancholia ;

czym jest ta cecha charakteru ?

czy to w ogóle cecha charakteru ?

czy składowa napięć ?

 

Zakładam ,że potraktujecie melancholie jako cechę charakteru .

Tak wiec jest to dokuczliwa i przeszkadzająca w leczeniu cecha .'

jak,ją złagodzić lub zmniejszyć jej wpływ na życie ( leczenie)

Przecież to melancholia bardzo często nas zawraca z drogi leczenia .

To melancholia powoduje cykliczne nawroty choroby .

 

Mogę się mylić ,pisze z perspektywy własnych doświadczeń .

 

Pogadamy o melancholii ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy,

a co z melancholikami w takim razie ?

Uznać ,że ludzie tacy są w stanie innym niz normalny od urodzenia ?

To tak jak by powiedzieć że to defekt ,choroba,ułomność ..nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy,

żeby to było takie proste ..to bym skakał do góry z radości .

To właśnie melancholia utrudnia mi leczenie depresji .

Kurcze samonapędowa jeba.a spirala .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Melancholia to nastrój, czasem trwa krócej, czasem trochę dłużej, czy cecha charakteru, wątpię, nie wydaje mi się ludzie mogą bez powodu od urodzenia być smutni i zamyśleni.

Jest początek listopada, wieczór, za oknem pada deszcz, siedzisz sam w domu słuchając spokojnej muzyki i popijając wino rozmyślasz o życiu = melancholia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może znaczenie ma też co robiła matka w czasie ciąży (czy nie piła, nie stresowała się, sama nie miała depresji, nie uczestniczyła w kłótniach), nie przeczę, może istnieją takie przypadki, przyroda nie zna próżni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LitrzeMaślanki, co określasz melancholią, przygnębienie, ból ? Na czym ona polega i dlaczego wybrałeś to słowo na określenie tego czegoś - czy to się różni w Twoim języku od depresji? Dla mnie melancholia jest najlepszą przyjaciółką - jest jednym z nastrojów. Myślę, że jeżeli mamy w osobowości skłonność do niej, to nie można całkiem się jej pozbyć, tylko trzeba ją oswoić. Melancholia w postaci oswojonej, to dostrzeżenie piękna w tym, co bywa trudne - przeważnie się to udaje z dystansu, to dobra metoda, żeby przetrawić przeszłość. Albo dostrzeżenie smutku w tym, co wydaje się radosne - na przykład to, że wszystko minie, to co dobre też. Według mnie oswojenie mrocznych nastrojów daje większą odporność w trudnych momentach.

 

A to według mnie mistrzostwo świata w melancholii : 1) http://www.youtube.com/watch?v=_PcQCz9JUuc 2)

 

-- 04 mar 2011, 04:26 --

 

Ja uważam tak: melancholia jako depresja - nie, jako nastrój - tak, jako cecha osobowości - hmm... tak, jeżeli uczynimy ją twórczym składnikiem nas, a nie hamującym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

refren,

wiki świetnie przedstawiła schemat poglądowy temperamentu .

Pomijając opis ,wystarczy sam schemat .

temat o melancholii założyłem na skutek pewnego wspomnienia '

http://pl.wikipedia.org/wiki/Melancholik

 

Wiele lat temu ,nawinął mi się pod rękę obszerny artykuł .

O instytucji swata w XVIII i XIX w Polsce .

 

W którym ,opisano sposoby i techniki swatania .

Było tam coś o melancholii ,mianowicie w kulturze żydów .

W ich społeczeństwie melancholik jest przekreślony jako .

Partia małżeńska i wspólnik do interesów.

 

W pewien sposób jest traktowany jak trędowaty .

Nie jest brany poważnie i przynosi wstyd rodzinie .

 

To co u nich wiadome było od setek lat .

Do mnie dociera dopiero teraz .

 

-- 04 mar 2011, 08:04 --

 

Melancholia to stan, dotykajacy najczesciej jak glosi nazwa melancholikow ;) Ale melancholik wcale nie musi miec depresji, zeby wpadac w stany melancholii, nawet w szczesciu ma tendencje do melancholijnych rozmyslan...

 

racja ,niestety melancholia sprzyja depresji .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak bym pozostał przy stwierdzeniu, że jest to typ osobowości, tak jak sangwinik, flegmatyk itp. Takie osobowości tak po prostu mają. Tańczą swój taniec, często są niezrozumiani i patrzą na świat trochę inaczej. Jest wielu takich ludzi, artystów, żyje im się trochę ciężej, ale nie zwalałbym tego na depresje, tylko na typ osobowości. Taki Rojek z Myslovitz, jak znacie jego twórczość, więszkość jego tekstów jest w tonie melancholijnym. Przecież taki facet jak by był chory na depresje to by się leczył i pewnie wyleczył. Ale on po prostu taki jest. Ja o sobie mogę powiedzieć, że też się taki urodziłem, bo raczej mówić że od urodzenia mam depresje nie uśmiecha mi się. Z tym się żyje. Naturę melancholika najbardziej oddaje mi ta piosenka [videoyoutube=vop7MkkkWBU][/videoyoutube]

 

Inna sprawa, czy np na wpływ tej natury miało "prowadzenie się" matki w ciąży... wtedy można by je spróbować traktować, jako zaburzenie, uszkodzenie jakiejś części mózgu. Ale osobiście wnikanie w to, jest mi, przynajmniej na razie nie potrzebne.

 

-- 04 mar 2011, 12:01 --

 

Temat trochę mnie zaintrygował.

Wstaje rano, włączam sobie piosenkę: http://www.youtube.com/watch?v=N-ukdO2PDRw&feature=related

czuje się w niej świetnie, jakby płynę z nią, że o to mnie, że tak wygląda moje życie... popadam w głębszą melancholie

a tu nagle drrrrrrrrrrrrr telefon, odbieram mój znajomy zgubił się w Krk, pyta jak gdzieś dojechać, to mnie wybudza z melancholii. zderzam się z życie,

z prawdziwą rzeczywistością.

melancholia to nie życie, to jakiś stan, w którym jest mi dobrze. ot tyle ode mnie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×