Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cześć nie radze sobie juz z hipochondria


hipochondryczka98

Rekomendowane odpowiedzi

Nazywam sie Ola i nie ukrywam ze mam problem....

Pamietam ze od dziecka mialam troche obsesje na punkcie tego co mi sie dzieje , np. mowilam zeby rodzice dzwonili na pogotowie bo ciezko mi sie odddycha lub boli mnie serce...

Ale ostatnio sie to bardzo pogorszylo...

W pazdzierniku sie przeziebilam i mialam 40 stopni goraczki , po trzech dniach zaczelam miec wzdecia i gazy tak trwalo miesiac, bylam u lekarza mowil zebym sie nie przejmowala i dla uspokojenia dal mi skierowanie na usg. Nie ukrywam ze podczas tych wzdec naczytalam sie juz na temat rakow, torbieli, tetniakow i innych ,wpadalam w taka chisterie ze plakalam i zadawal sobie pytanie dlaczego ja...

Po USG , ja pewna ze cos wykryja i umre , okazalo sie ze jest wszystko w porzadku, i po kilku dniach nwm czy zapomnialam czy nie ale wszystkie objawy zniknely,

Do czasu gdy nadszedl grudzien i zaczelam sobie przypominac koszmar z przed miesiaca, i znow to samo wzdecia , gazy, histeria , placz , mysli samobojcze ,

Poszlam juz ktorys raz z koleji do lekarza ten dal mi lek TRIBUX , probiotyki i melise

Biore to od dwoch dni ..

Staram sie jesc lekkostrawne potrawy , nadmienie ze bylam juz u psychiatry w pazdzierniku i dal mi lek ASERTIN i magnez , duzo to on nie daje,

Rodzice mi powtarzaja ze nic mi nie jest i wszystkie wyniki mam dobre , pozatym uprawiam sport i licencje sportowca daja jak ktos jest zdrowy... Ale ja nie moge sobie poradzic

 

Mialam juz mysli samobojcze bo tak sie zyc nie da , zastanawialam sie czy to Bog mnie ukaral ...

I ciagle tylko czytam o tych chorobach i wszystkie objawy mi sie zgadzaja , dostalam ostatnio jeszcze biegunek...

Czasem mam tak ze wiem ze niedozyje jutra lub mowie sobie ze i tak umre wkrotce..

 

Jesli ktos ma podobnie niech odpowie bo ja juz nwm czy faktycznie mi cos jest czy sobie to wmowilam !

Wielki dzieki za wysluchanie ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Olu :papa:

To o czym piszesz to objawy nerwicy lękowej. Też miałam i nadal mam obsesję na punkcie swojego zdrowia.

Ja nie miewam bólów głowy jak inni ludzie,ja od razu mam udar, wylew, tętniaka. Jak mnie boli ząb to od razu mam widmo sepsy. Wszystko może być dla mnie objawem raka lub innej śmiertelnej choroby.

Niestety mimo, że jesteśmy w 100% zdrowe odczuwamy wszystkie objawy - na tym polega ta choroba, na złudzeniach i straszeniu siebie swoimi najczarniejszymi myślami. Dwa lata temu miałam tego najlepszy dowód. Zabrało mnie pogotowie, myślałam, że umieram, nie mogłam oddychać, miałam ucisk i drętwienia w klatce piersiowej, zawroty głowy - byłam przekonana, że to zawał. Czułam walące, szalejące serce. Od razu EKG, ciśnienie i inne badania. Wyniki - książkowe :hide:

Diagnoza: atak paniki, nerwica lękowa.

Obecnie biorę paroksetynę i chodzę na terapię. Leki pomagają mi funkcjonować ale dzięki terapii dotarłam do mechanizmów i blokowanych uczuć, które nie wyrażone objawiały się bólami, dolegliwościami itp.

Uwierz, że fizycznie jesteś zdrowa. Nie szukaj i nie czytaj o chorobach. Idź do dobrego lekarza i zapisz się na terapię :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×