Skocz do zawartości
Nerwica.com

"Wszyscy jesteśmy Scrooge'ami" czyli hejt na święta!


deader

Rekomendowane odpowiedzi

na Wigilię przychodzi Gwiazdor, a nie jakiś pedalski Mikołaj!!!!! On przychodzi na Mikołajki!!!!
Święta racja, nie mogę słuchać już o tym świętym mikołaju, przecież go coca cola wymyśliła i wszyscy teraz łykają te bzdety a młode pokolenie to już nawet nie wie kto to gwiazdor.

Na szczęście na pasterce nigdy nie byłem i nikt mnie nie zmuszą żebym poszedł ale i tak jedna wizytę w kościele muszę odbębnić żeby matka nie marudziła jaki to bezbożnik jestem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

* i w ogóle - czy te je*ane święta nie mogą się obyć bez tego ku*ewskiego alkoholu???!!!

Aurora92, hmmm..w zasadzie na swieta nie pija sie alkoholu. No powiedzmy nie powinno. Tak samo jak na chrzciny, komunie itd. Ten zwyczaj celebruje sie w rodzinach alkoholowych bo kazda okazja do wypicia jest dobra. Pamietam jak sie zdziwilam na pierwszej wigilii u moich tesciow kiedy po kolacji tesc zrobil nam drinki. Ale oni byli niepijacy i ten drink nie byl zapowiedzia libacji tylko po prostu zwyklym drinkiem przy pogaduchach. W tym roku tez pewnie po kolacji zasiadziemy ze szklaneczka whiski, ktora sobie bedziemy saczyc przez reszte wieczoru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to dowiedziałem że na święta się pija w wieku 26 lat kiedy przyszło mi je spędzić na obczyźnie z paroma polskimi budowlńcami z Podlasia, genrelanie polegały one na tym że co pół godziny ktoś latał po flaszkę i tak przez 2 czy 3 dni, następne święta na obczyźnie spędziłem z innymi ale pito tak samo dużo i to przez ponad tydzień non stop bo wtedy już w angielskiej firmie robiłem a nie polskiej i było więcej wolnego. Człowiek po tych świętach był tak zmęczony i wykończony że parę dni dochodził do siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szopka Bożonarodzeniowa zaczęła się o 8 rano... Babcia (matka mojej matki...) zadzwoniła do mojego męża, że przeze mnie płakała do 24:00 i dziś od samego rana, również płacze i modli się, bo nie może znieść tego, że nie jadę do rodziny na święta :bezradny:

Jak zawsze wyszłam na tą najgorszą, wyrodną córkę i czarną owcę w rodzinie :blabla:

Nie wiem, czy ona uważa, że mój mąż na mnie nakrzyczy i każe mi spędzać święta z rodziną, czy jak? :lol:

Mam spędzać święta z rodziną, bo jest taka tradycja - dobre sobie...

Pozdrawiam inne czarne owce i wyrodne córy w ten jakże uroczy i rodzinny dzień...

 

?a=94641348&f=avatar.jpg&tstmp=1369826147

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×