nie jestem sobą...

Witam, jestem ponad dwa lata w szczęśliwym związku, ale od jakiegoś miesiąca coś się ze mną dzieje... mam myśli że nie kocham swojego partnera, że nie wiem czy chcę z nim być, a z drugiej strony chcę być przy nim ,słyszeć jego głos, dotykać go... byłam z tym problemem u psychologa który stwierdził, że mam nerwice... przeszłam wiele od dziecka i lekarz powiedział że oparłam swój problem na chłopaku, a to wcale nie musi być istotnym problemem... zaproponował terapię, która miała bym mieć za pół roku... ale to jest absurd! ja potrzebuje pomocy teraz nie za pół roku . po za tym mamy w planach z chłopakiem wyjazd za granicę do pracy, więc nawet gdybym miała czekać na tą terapię to nie było by jak ;/. sama nie wiem co robić? czy zażywanie jakiś ziołowych leków poprawiło by mój stan? co robić żeby to się zmieniło? mój stan ogólnie się polepszył ponieważ przez pierwsze 2 tyg żyłam z dnia na dzień, płakałam, nic nie jadłam, nie mogłam zostać sama w mieszkaniu... teraz jest lepiej, odzyskałam apetyt, spotykam się ze znajomymi, mogę tez przebywać sama, ale te myśli... one mi nie dają spokoju... czuję się jak bym walczyła sama, ze sobą...

Witaj skoro nie masz czasu na terapie to chociaz wizyta u specjalisty ?po leki pomyslałaś o tym ,że jeżeli sie bardziej rozchorujesz nie bedziesz mogła pracować?więc zdrowie przede wszystkim.

byłam u psychologa, ale on mi żadnych leków nie przepisał... powiedział jedynie że leki były by dopiero przy terapii

justme92, psycholog nie przepisuje leków ,tylko psychiatra .

no dobrze, a do psychiatry chyba trzeba mieć skierowanie, a psycholog mi tego nie dał

justme92, nie trzeba mieć skierowania tylko się trzeba zarejestrować i już.

sama nie wiem... wydaje mi się, że ze mną jest w miarę dobrze, funkcjonuje normalnie, tylko dręczą mnie te myśli o chłopaku, czym to jest spowodowane? nie chcę go stracić

-- 18 mar 2013, 14:04 --

a łykanie leków mi nie bardzo odpowiada...

justme92, sama bym Ci radziła terapie bo to lepsze rozwiązanie ,ale skoro nie masz czasu na nią?zastanów się co jest dla Ciebie najwazniejsze ,czego chcesz .

wiem , że zdrowie jest najważniejsze, ale żebym miała czekać aż pół roku? . samo siedzenie w domu mnie dołuje bo odkąd skończyłam szkołę nie mam pracy a trwa to już rok . dlatego myślę , że wyjazd trochę mi pomoże ( mam taką nadzieje ).