Skocz do zawartości
Nerwica.com

Żona i Matka zagranicą - co robić?


poorando-jin

Rekomendowane odpowiedzi

Żona od trzech miesięcy jest zagranicą. Pierwszy miesiąc było wszystko w porządku. Nagle coś się z nią stało. Zaczeła być obojętna na cierpienie dzieci. Nie czuła w stosunku do mnie. Twierdzi, że musi odpocząć, aby dać jej czas. Tylko na co? Rozmawia jak w amoku, nie wiem co się dzieje. Każe czekać tylko na co? Nie potrafię z tym uczuciem sobie poradzić. Czuję złość , żal , rozgoryczenie. Niech mi ktoś poradzi co robić, bo jestem wstrasznym dole psychicznym gotowy zrobić najgorsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim zza granicy żona może inaczej postrzegać swoje dotychczasowe życie.

Nie wiem jak w Waszym małżeństwie wyglądał podział obowiązków przed wyjazdem żony do pracy. Może było tak, że harowała od świtu do nocy jako matka, żona, gospodyni domowa i w pracy zawodowej. Jeśli tak, to teraz może irytuje ją, gdy zadajesz tak banalne (z jej punktu widzenia) pytania, jak np. "w co ubrać dzieci do szkoły" lub "jak gotuje się rosół". Może irytuje ją to, że na codzień nie radziła się Ciebie w takich sprawach, a teraz gdy na Ciebie spadła taka lawina obowiązków (z których do tej pory ona się wywiązywała), Ty radzisz się jej.

Inną możliwością może być rozczarowanie pracą - może oboje (lub tylko ona) snuliście plany jak jej zarobki pomogą w poprawieniu domowego budżetu, a teraz ona może boi się przyznać, że nie będzie tak różowo, jak zakładaliście (jak zakaładała). A może jest po prostu przemęczona pracą i stąd jej rozdrażnienie ?

W każdym razie najlepszym wyjściem dla Ciebie, by nie zadręczać się tak bardzo domyślaniem się co się stało, może być większe zaangażowanie się np. w obowiązki domowe, obowiązki ojca czy obowiązki zawodowe.

Jeśli istotnie irytuje ją fakt, że zadajesz mnóstwo pytań jak sobie radzić w tej sytuacji - pokaż jej, że radzisz sobie dobrze, poza tym wspieraj ją choćby słowem w jej sytuacji (odseparowania od rodziny, znajomych).

Do pomocy domowej zaangażuj również dzieci (im są młodsze, tym chętniej pomagają w domu), lepiej nawet, gdy coś rozleją, rozsypią, potłuką, ale za to nauczą się współpracy lub samodzielności, a co ważniejsze, nie poczują się zbędne w domu.

 

Domyślam się, czego najbardziej się obawiasz, jednak zanim wysnujesz takie oskarżenia, postaraj sie upewnić, czy nie ma innych przyczyn zmiany jej zachowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×