Co teraz robisz?

[Alienated]

Alienated, mogę dołączyć? Tak wirtualnie

Auć! Za późno odczytałem .

[kornelia_lilia]

Alienated, może innym razem

[Alienated]

Zapraszam!

[kornelia_lilia]

Alienated, fajnie, ale dokąd?

[Alienated]

Stettin

 

-- 30 paź 2011, 11:52 --

 

W sumie daleko nie masz

[kornelia_lilia]

Alienated, dlaczego Ty mi tu z niemieckim wyjeżdżasz ? Nie lubię zachodnich sąsiadów

[Thazek]

Zjadłem obiad i odpoczywam

[Alienated]

Tak mi się jakoś samo napisało. W sumie też za nimi niespecjalnie przepadam .

[kornelia_lilia]

Alienated, tak czy owak, czuję się zaproszona

Thazek, a nie podzieliłeś się niedzielnym obiadkiem, brrr

[Thazek]

kornelia_lilia, No... Yyyy...

Przepraszam no

[kornelia_lilia]

Thazek,

[Alienated]

Alienated, tak czy owak, czuję się zaproszona

Będziesz kiedyś w okolicy to daj znać. Uprzedzam, że teoretycznie mogłaby też zaistnieć sytuacja odwrotna

 

... Właśnie wziąłem 50mg Trittico i 0,25 Afobamu. Pewnie mój dobry nastrój zacznie się stopniowo ulatniać .

 

-- 30 paź 2011, 12:29 --

 

I tym oto krótkim stwierdzeniem udało mi się odstraszyć całkiem sympatyczną koleżankę .

[kornelia_lilia]

 

I tym oto krótkim stwierdzeniem udało mi się odstraszyć całkiem sympatyczną koleżankę .

mowa o mnie ?

no problem.

[blanca]

Sprawdzam kartkówki, tłumaczę teksty i popijam melisę ojj bardzo dużo melisy..

[kornelia_lilia]

blanca, nauczycielką jesteś? Pewnie meliska, jak najbardziej wskazana

[Gość]

Piję kawę i zaraz umykam do łóżeczka.

[blanca]

blanca, nauczycielką jesteś? Pewnie meliska, jak najbardziej wskazana

 

Taaak to też, uczę francuskiego;)

[Nel]

wpadam w histerię....

[kornelia_lilia]

 

Taaak to też, uczę francuskiego;)

Ja uczyłam się tego języka w podstawówce, nie wiele z tego pamiętam- brak zdolności w tym kierunku.

 

A co robię?

To chyba oczywiste: piszę posta do blanci

 

-- 01 lis 2011, 10:16 --

 

pałaszuje sernik na śniadanie i słucham nowej piosenki Markowskiej

[Gość]

gotuję fasolkę po bretońsku

[kornelia_lilia]

wyje do księżyca, a raczej do słońca

[Gość]

kornelia_lilia, odnoszę wrażenie, że od obrony wpadasz w kolejne doły, albo siedzisz w tym samym i nie możesz się wydostać. Czy to nie jest tak, że nie masz stałego, konkretnego zajęcia, które by Cię codziennie i wymęczyło i wystarczająco absorbowało. Jak Twoje poszukiwania miejsca na staż?

[kornelia_lilia]

Sabaidee, im dłużej jestem na forum, tym łatwiej i szczerzej opisuje swoje emocje i to w realu i to w świecie wirtualnym. Fakt, od jakiegoś czasu, są to złe emocje, niestety. Tylko szkoda, że mi o tej ch. obronie przypomniałeś.

 

-- 01 lis 2011, 15:54 --

 

a i syty głodnego nie zrozumie.

[Gość]

kornelia_lilia, przypomniałem Ci, że masz magistra i sugeruję, aby tego magistra odciągnąć od patrzenia w ścianę, a dać mu jakieś konkretne zajęcie. O tych negatywnych Twoich emocjach czytam od jakiegoś już czasu, ale nie doczytałem co jest motorem napędowym tego fatalnego samopoczucia.

[kornelia_lilia]

Sabaidee, wiesz, ja to piszę właściwie dla samej siebie, nie oczekuję zainteresowania, jakieś opinii czy analizy dlatego też często nie wnikam w szczegóły. Na dzień dzisiejszy jest trochę tych spraw, poczynając od zdrowotnych (nie chodzi tu mi o stan psychiczny), materialne po towarzysko-intymne. Ale kończę, bo na ryk mi się znów zbiera. A papier przecież to nie wszystko, nie załatwi wszystkiego, może być tylko i wyłącznie narzędziem do osiągnięcia celu. a w wielu sprawach, ja nie znam tego celu.