Skocz do zawartości
Nerwica.com

Widzenie w innych psychicznych


Gość jantarek

Rekomendowane odpowiedzi

bo to jest objaw schizofrenii itd......

Co to za kalumnie...

 

Tacy są dla mnie puknięci:

- nieśmiali

- ekstrawertyczni

- że ktoś ma choć jedną rzecz nawet lekko nie pasującą do ubioru

- że ktoś się zaśmieje głupiutko

- że ktoś się powtarza

- ma dziwną mimikę w mowie

- wygląda jak bandyta

 

Czyli praktycznie każdego kogo widzę to jest stuknięty a jeśli komuś się 'upiecze' to w rozmowie wychodzi stukniętość. No i nie zawsze po pierwszej rozmowie to wychodzi.

 

 

Jedynie u osób które kiedyś dobrze znałem i je lubiałem ale już ich więcej nie widziałem to nie dostrzegam jakikś zaburzeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olśnienie!

Spelniam niemal wszystkie warunki z tej listy, ale ameryki nie odkrylem bo stukniety jestem (stwierdzono to klinicznie) od kilku lat. Od siebie dodam, ze stuknieci są wszyscy:

- łysi,

- rudzi,

- leworeczni,

- chudzi,

- grubi,

- kobiety po 70tce, faceci w dowolnym wieku,

- ludzie bez palca wskazującego lub bez ucha,

- czeszący sie na lewo,

- stawiający wlosy na cukier,

- uzywający szamponu przeciwlupiezowego,

- amatorzy galarety na nóżkach,

- lubiący kolor czerwony (lub różowy, ale tylko wtedy jesli ich wzrost jest powyżej 180),

- daltoniści (bo moze lubią czerwony lub różowy),

- ...

A kto sie ze mna nie zgadza- tego wyzywam na uklepaną ziemie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Medyczne... medycznej nazwy to ja nie znam, ale w psychologii są pewne mechanizmy obronne – np. Mechanizm "projekcji" i identyfikacji projekcyjnej (redukcja własnych lęków, przez rzutowanie ich na innych a nawet na przedmioty czy jakieś sytuacje) i mechanizm "przemieszczenia" (swoje problemy, złe emocje etc. "widzi się" u innych a u siebie nie)... i faktycznie ma to ścisły związek z brakiem wglądu w chorobę (schizofrenia: "wszyscy są chorzy, tylko nie ja" itp.). Tyle tylko, że zwyczajna, ludzka względna "nietolerancja" (np. Bulwersuje mnie, że ktoś ma zielony kostium i różowe wstążki) jest normalna... :-) Przecież tak naprawdę każdy ma jakieś odchyłki, a to, że niektórzy je widzą (tak jak np. Ty jantarek) nie muszą być od razu klinicznie chorzy :-) To może być kwestia charakteru... może jesteś cholerykiem... :-) Jeśli jednak ktoś, a zwłaszcza lekarz psychiatra stwierdza u Ciebie jakieś zaburzenia – a Ty się ich wypierasz... wtedy może być to brakiem krytycyzmu i jednocześnie objawem jakiejś choroby. Ale z tego, co tak sobie czytam z Twoich postów, nic takiego nie wynika, więc nie ma się, co martwić takimi skłonnościami (do krytyki innych :-) ). :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja i choleryk - nigdy! Ja jestem melancholik + flegmatyk.

 

nietolerancja

Ja nie odczuwam tego jako nietolerancji.

Ja nienawidzę islamu i wiem, że to nietolerancja bo ja to czuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jantarek, ludzie nieco zakręceni, nieco odmienni, czasem trochę ześwirowani - są zazwyczaj pozytywni :-) Gdyby wszyscy byli "normalni" - byłoby tak strasznie nudno, że strach pomyśleć... :-) ... i muszą też być tacy, którzy widzą te "odmienności" - wszystko jest jak najbardziej w porządku.. :-) a nietolerancyjny po części jest każdy - jedni w kwestiach religijnych, inni rasowych, jeszcze inni nie lubią góralskiej muzyki... :-) to dobrze, że ludzie są różni ;->

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja nie wiem czy to takie normalne jeśli tą "psychiczną" osobę już cały czas traktuję z przymróżeniem oka. A nie które osoby to mam za kupę mięsa któro coś gada bez świadomości.

 

 

BTW. Wreście chyba dzisiaj powróciła 100% świadomość po 2 miesiącach. A jeszcze wczoraj gołębie patrzyły się dziwnie i były wysłannikami lub reinkarnacjami do obserwowania mnie.

 

Albo rozmawiałem z kilkoma znajomymi mi osobami przez umysł, gestykulowałem i podawałem im przedmioty których nie było :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwykle ludzie wydaja sie byc normalni... dopoki ich blizej nie poznasz. W wypadku ludzi z tego forum jest chyba na odwrot.

Musze przyznac, ze mi sie spodobalo :) Kupuję, moge?

A powyzszy post jantarka albo jest prowokacją, albo facet wlasnie sam odpowiedzial sobie na wszystkie pytania ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...A jeszcze wczoraj gołębie patrzyły się dziwnie i były wysłannikami lub reinkarnacjami do obserwowania mnie.

Albo rozmawiałem z kilkoma znajomymi mi osobami przez umysł, gestykulowałem i podawałem im przedmioty których nie było :oops:

No jantarek, wez Ty sie zastanow przez chwilke: jak mozna do kogos wyslac ducha golębia? Jak mozna rozmawiac przez umysl? Jak mozna komus podac łyzke ktorej nie ma? Ja rozumiem, ze ogladales Matrixa, ale w rzeczywistym swiecie takie rzeczy sie nie zdarzaja (w kazdym razie, zeby bylo jasne: mi sie nie zdarzają :D ). A jak masz kontakt telepatyczny z kims tam, to dogadaj sie z nimi, moze wygrasz w totka? Sory, moze sie nie znam, ale ja bym chcial wygrac w totka, pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi się wydaje że wszyscy są psychiczni dookoła i tak idę i pokazuję palcem ten ma to tamten tamto, tak jak mi się kiedyś wydawało że sami obcokrajowcy chodzą po ulicy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×