HIV FOBIA

[Amon_Rah]

No to niech go zrobi poraz drugi i trzeci jak bedzie trzeba, ja robilem testy 3 razy...

[dunkan]

i zle ze zrobiles Amon tyle testow....to zamkniete kolo, zawsze cos Ci wmowi nerwica ze mogl byc blednie zrobiony test

[Imbir]

i zle ze zrobiles Amon tyle testow....to zamkniete kolo, zawsze cos Ci wmowi nerwica ze mogl byc blednie zrobiony test

zrbienie 3 testów nie jest złe, ze względu na specyficzny cykl wirusa i jego czas inkubacji powinno sie robić HIV-test 3 razy w odstepach czaswych. Ja nie mam tej fobii, ale musiałam robić badania ze wzgledu na prace laboratoryjna, ktrą wykonywałam. Musicie tez dopuścić do siebie tę myśl, ze wirudem HIV nie jest się tak łatwo zaraić (poza pewnymi sprawami, np. sex z nieznaną osoba)

[dunkan]

dla kogos kto ma NN jest zle , zamkniete kolo , zrobie jeden ktory wyjdzie ok to beddzie mysl ze trzeba zrobic nastepny by napewno miec pewnosc, potem znowu cos sie wkreci i tak w kolko...

[Imbir]

racja

[burakota]

Ja też sobie wkręcałam, że mogę mieć tego wirusa, ostatnio ten strach przeszedł w uśpienie, teraz wśród moich wielu lęków króluje rak. Przez jakiś czas bałam się dotykać czegokolwiek w miejscach publicznych: klamek, ciężko było w tramwaju... Najgorzej było kiedy szłam koło swojego akademika i nagle coś mi trzasnęło pod butem. Okazało się, ze to zużyta prezerwatywa :/ Na szczęście tak stanęłam, że nie pobrudziło mi to buta. Teraz już zawsze patrzę pod nogi. W ogóle ciężko mi było wytrzymać w tym akademiku, bo jest tu po jednym prysznicu na całe piętro (oczywiście osobno damski i męski)... Ależ trzeba uważać!

[daga873]

Witam, opisze wam moja Historie z fobia . Otorz pare lat temu rozeszlam sie na Jakis czas z moim uwczesnym mezem , oczywiscie zaczelam "korzystac " z zycia i z tego ze jestem singielka. Poznalam chlopaka, pare razy sie przespalismy. Nie pamietam na ta chwile czy mialam jakies objawy czy nie , wtedy kompletnie o tym nie myslalam ze moglam zarazic sie hiv. Po pewnym czasie stwierdzilam ze to nie to :Na domiar zlego czego wtedy nie potraktowalam powaznie dostalam smsa ze mam AIDS...oczywiscie anonimowego. Zeszlam sie z moim wczesniejszym chlopakiem . Urodzilam coreczke wzielismy slub . oczywiscie maz wiedzial o tym ze mialam jeszcze innego.minelo 6 lat od tak zwanego ryzykownego zachowania. W tym roku zaczelam bardzo czesto chorowac. praktycznie co miesiac . ale sie tym nie przejmowalam , zwalalam to na stres i ciagle antybiotykoterapie ktore szkodzily mojeje odpornosci . Poltora miesiaca temu wyczulam powiekszone bolace wezly chlonne podzuchwowe i weszlam na Internet zeby sprawdzic o co chodzi. i czytlama dosyc dluga liste chorob z ktorymi moze sie to wiazac i natknelam sie na HIV. przeszly mnie ciarki ....poszlam do lekarza , stwierdzila a ze to nic takiego one moga sie tak czasem powiekszac . pare dni pozniej po raz kolejny zachorowalam , zalamalam sie kolejna choroba i kolejnym antybiotykiem . zaczelam szukac przyczyny mojej slabej odpornosci czytajac artykuly w internecie i oczywiscie znowu w oczy zucil mi sie tylko hiv......nie moglam jesc spac , kompletnie nic mi sie nie chcialo zakrawalo juz to o depresje na dodatek myslac ze moglam zarazic meza i corke. nie moglam sie powstrzymac zeby nie wertowac stron o zematyce hiv . jeszcze bardziej sie nakrecalam . analizowalam 6 lat swojego zdrowia , co mi sie dzialo i bylam pewna ze to hiv majac na uwadze smsa jakiego ktos mi przed laty wyslal. powiedzialam mezowi i siostrze o swoich obawach , oczywiscie wysmiali mnie, a choroba nie przechodzila. miesiac czasu zbieralam sie na zrobienie testu . widzialam u siebie wszystkie objawy. TO BYLO DLA mnie koszmarem nie do opisania . gdy po miesiacu dalej bylam lekko chora i utrzymywala mi sie temperatura 37,5 poszlam znowu do lekarki (szkoda gadac ) poprosilam ja skierowanie na morfologie . i oczywiscie zaczelam szukac w internecie po jakich wynikach morfologi mozna sie domyslac ze to hiv . ....odbierajac wyniki myslama ze zemdleje . okazaly sie nie najgorsze . powiedzialam sobie raz sie zyje nie moge tego odkladac w nieskonczonosc bo jesli nie zrobie badan to nigdy mi nie wyjdzie to z glowy . poprosilam meza zeby mnie zawiozl na badanie . zrobilam i dzieki bogu wynik byl ujemny . uwolnilam sie od koszmarnych mysli . wreszcie zaczelam sie znowu usmiechac . LUDZIE BADAJCIE SIE I NIE POPADAJCIE W PANIKE : I DBAJCIE O SWOJE ZDR