Skocz do zawartości
Nerwica.com

czy to moze byc nerwica?


mary8655

Rekomendowane odpowiedzi

Od ostatnich trzech lat miewam dziwne objawy. Powtarzaja sie one 2 -3 razy do roku i trwaja mniej wiecej tydzien, czasami 10 dni. Podczas ich trwania jestem rozkojarzona, momentami trace swiadomosc gdzie jestem. Potrafie zgubic sie w miejscach ktore dobrze znam. Czasami nie dochodzi do mnie co ktos do mnie mowi, poprostu jakbym byla odlaczona od swiata. Wychodzac na podworko, mam wrazenie, ze wszyscy mnie obserwuja, ze dziwnie sie zachowuje, i ze inni o tym mowia. Podczas tych napadow jestem senna, wiecznie zmeczona, mimo tego ze spie wiecej niz zwykle. Czesto robie niektore rzeczy po kilka razy, np sprawdzam drzwi zanim wyjde, potrafie kilka razy siegac do torebki nie mogac znalesc czegos co moze byc na wierzchu. Podczas ostatniego ataku bylam przeziebiona wiec udalam sie do lekarza, gdzie pielegniarka zmierzyla mi cisnienie. Bylo ono bardzo wysokie jak na moj mlody wiek, co mnie bardzo zdziwilo, gdyz zawsze mialam niskie cisnienie. Moja mama jest bardzo impulsywna osoba ktora nie potrafi panowac nad swoimi nerwami i podczas atakow gdy przebywam kolo niej, jestem jeszcze bardziej zdenerwowana, mam przyspieszone bicie serca, czasami trzesa mi sie rece. Czy myslicie ze to moze byc nerwica? Tak bardzo sie boje, ze te ataki beda mi towarzyszyc do konca zycia, albo kiedys poprostu nie przejda i bede sie tak czuc caly czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy to są ataki paniki? Czy odczuwasz lęk?

Mi to wygląda na nerwicę natręctw- te wieczne sprawdzanie... Ale lękowa? Nieeeee... zwyczajnie zestresowana hestes wg mnie. Jeśli Cie to męczy to wybierz sie do lekarza specjalisty po diagnozę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stawiam na zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne , i owszem od strony zaburzeniowej faktyczniej najbliżej jej do nerwicy natrętw. Jednak zdaję sobię sprawę że twoje doznania są kompletnie nietrafne z "klasycznymi" doznaniami ludzi cierpiących na nn, w internecie wciąż jest zbyt wiele starych arykułów w których treśći ZOK jest wręcz synonimem NN, w praktyce najprościej wyjaśniłbym to tak ze Twóje zaburzenie jest rosnącym drzewkiem którego korzeń to nerwica natręctw ale pniem jest ZOK.

 

Odezwij się postaram Ci się wszytsko wyjaśnić i pomóc , doskonale znam Twoje objawy i ku mojemu szczęsciu wiekszośc jest już tylko niemiłym wspomnieniem :) To tylko Twoje Ciało i Twój umysł, nikt ani nic innego nie ma prawa tam wejść, stąd prosty wniosek kto stwarza problem:) Uwierz w siebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×