Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)


shadow_no

Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

249 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      159
    • Nie
      70
    • Zaszkodziła
      40


Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Piyerekpiyerek napisał(a):

To może masz jakiegoś wirusa? Ja leżę w domu z grupą typu b. I mnie w robocie wszyscy chorują. Może kup sobie test i zrób. Może to wcale nie wina fluo

Ale biegunka i mdłości przy tym?

nigdy nie miałam takich objawów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam wirusa typu bbi miałem biegunkę i nie mogłem jest no od razu mnie ciągnęło na wymioty. Do tego dreszcze gorączka. Zrobiłem sobie test wyszedł wirus grypy b. Dostałem leki przeciwwirusowe i antybiotyk. Powiedziałem lekarzowi o fluoksetynie i pregabaline że biorę to powiedział że mogę brać razem. Test kosztuje 10 zł kup sobie będziesz wiedzial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Piyerekpiyerek napisał(a):

Ja mam wirusa typu bbi miałem biegunkę i nie mogłem jest no od razu mnie ciągnęło na wymioty. Do tego dreszcze gorączka. Zrobiłem sobie test wyszedł wirus grypy b. Dostałem leki przeciwwirusowe i antybiotyk. Powiedziałem lekarzowi o fluoksetynie i pregabaline że biorę to powiedział że mogę brać razem. Test kosztuje 10 zł kup sobie będziesz wiedzial

U mnie jest póki co bez gorączki.. 

oprócz wcześniej wymienionych objawów to mam do tego ogromna senność.

no nic. Wzięłam wolne dziś, będę dogorywać w spokoju 😅

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Olek5567 napisał(a):

U mnie jest póki co bez gorączki.. 

oprócz wcześniej wymienionych objawów to mam do tego ogromna senność.

no nic. Wzięłam wolne dziś, będę dogorywać w spokoju 😅

Akurat senność to może być jak najbardziej skutek fluoksetyny. Jeśli senność będzie ci dokuczać spróbuj brać na noc. Ja biorę wieczorem i śpię jak dziecko. Dwa razy w ciągu 4 miesięcy jak biorę spróbowałem przejsc na branie rano ale nie dałem rady. Ani razu nie miałem problemu żeby zasnąć. Dobrze śpię na fluoksetynie 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Piyerekpiyerek napisał(a):

Akurat senność to może być jak najbardziej skutek fluoksetyny. Jeśli senność będzie ci dokuczać spróbuj brać na noc. Ja biorę wieczorem i śpię jak dziecko. Dwa razy w ciągu 4 miesięcy jak biorę spróbowałem przejsc na branie rano ale nie dałem rady. Ani razu nie miałem problemu żeby zasnąć. Dobrze śpię na fluoksetynie 

No i przespałam prawie cały dzień. 
dziwne rzeczy się dzieją po fluo, na początku czułam się okej a teraz z każdym dniem coraz gorzej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Olek5567 napisał(a):

No i przespałam prawie cały dzień. 
dziwne rzeczy się dzieją po fluo, na początku czułam się okej a teraz z każdym dniem coraz gorzej

I lepiej przez następne dwa tygodnie nie będzie. Nie będę cię pocieszał bo nie o to tu chodzi. To że było lepiej to raczej był po prostu efekt placebo. Teraz lek się wkręca i będą pojawiały się skutki uboczne bo masz nowa substancje w organizmie a lek musi się do niej przyzwyczaić. Nie doszukuj się efektów za wcześnie bo ich nie będzie. Najwcześniej po 6 tygodniach ale raczej 6 tygodni to czas po którym mijają skutki uboczne. 8 tygodni to jest czas po którym możesz powiedzieć że lek nie działa i albo zmieniasz na inny albo podnosisz dawkę. Jeśli w 4 tygodniu poczujesz się dobrze a w 5 poczujesz się źle to też jest zupełnie normalne bo lek nie będzie jeszcze działał. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Piyerekpiyerek napisał(a):

I lepiej przez następne dwa tygodnie nie będzie. Nie będę cię pocieszał bo nie o to tu chodzi. To że było lepiej to raczej był po prostu efekt placebo. Teraz lek się wkręca i będą pojawiały się skutki uboczne bo masz nowa substancje w organizmie a lek musi się do niej przyzwyczaić. Nie doszukuj się efektów za wcześnie bo ich nie będzie. Najwcześniej po 6 tygodniach ale raczej 6 tygodni to czas po którym mijają skutki uboczne. 8 tygodni to jest czas po którym możesz powiedzieć że lek nie działa i albo zmieniasz na inny albo podnosisz dawkę. Jeśli w 4 tygodniu poczujesz się dobrze a w 5 poczujesz się źle to też jest zupełnie normalne bo lek nie będzie jeszcze działał. 

Strasznie to frustrujące.

Biorę lek żeby w końcu się lepiej poczuć a finalnie czuje się gorzej niż przed wzięciem leku..

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Olek5567 napisał(a):

Strasznie to frustrujące.

Biorę lek żeby w końcu się lepiej poczuć a finalnie czuje się gorzej niż przed wzięciem leku..

 

Nie powiem jest to frustrujące. Najgorsze jest to że też nikt ci nie da gwarancji czy po tych 8 tygodniach wg będzie lepiej. Ale musisz zaufać swojemu lekarzowi skoro wybrał dla Ciebie fluoksetynę to musiał mieć jakieś powody żeby myśleć że ten lek akurat ci pomoże. Ale widzę że ty do cierpliwych nie należysz i tu może być problem. Obyś przetrwała te pierwsze tygodnie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Piyerekpiyerek napisał(a):

Nie powiem jest to frustrujące. Najgorsze jest to że też nikt ci nie da gwarancji czy po tych 8 tygodniach wg będzie lepiej. Ale musisz zaufać swojemu lekarzowi skoro wybrał dla Ciebie fluoksetynę to musiał mieć jakieś powody żeby myśleć że ten lek akurat ci pomoże. Ale widzę że ty do cierpliwych nie należysz i tu może być problem. Obyś przetrwała te pierwsze tygodnie. 

Tak, zgadza się z cierpliwością jest u mnie ciężko.

Teraz po przespaniu połowy dnia wieczorem czuje się lepiej, nawet apetyt wrócił.

boje się co czeka mnie jutro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Olek5567 napisał(a):

Tak, zgadza się z cierpliwością jest u mnie ciężko.

Teraz po przespaniu połowy dnia wieczorem czuje się lepiej, nawet apetyt wrócił.

boje się co czeka mnie jutro

Zobacz. Wzięłaś rano. Przespałas  się w dzień i jest lepiej. Może warto wziąć na noc i przespać skutki uboczne i wstać rano wypoczętym. Każdy lek ssri można brać rano albo wieczorem. Rano bierzesz gdy powoduje bezsenność a wieczorem gdy powoduje senność. Przemysl to bo to może być jakieś rozwiązanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Piyerekpiyerek napisał(a):

Zobacz. Wzięłaś rano. Przespałas  się w dzień i jest lepiej. Może warto wziąć na noc i przespać skutki uboczne i wstać rano wypoczętym. Każdy lek ssri można brać rano albo wieczorem. Rano bierzesz gdy powoduje bezsenność a wieczorem gdy powoduje senność. Przemysl to bo to może być jakieś rozwiązanie

Przemyśle te kwestie zmiany godziny brania fluo.

Nie wiem czy afobam nie zadziałał na mnie aż taką sennością

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Olek5567 napisał(a):

Przemyśle te kwestie zmiany godziny brania fluo.

Nie wiem czy afobam nie zadziałał na mnie aż taką sennością

Zrobisz co będziesz uważać za słuszne. Ja biorę na noc i jest dobrze ale nie koniecznie u ciebie tak będzie. Jak będzie źle to spróbuj raz wsiąść na nic i zobaczysz. Fluo ma tak długi okres półtrwania że że zmiana dzień noc nie ma żadnego problemu. Pisałem z osobami które biorą fluo nawet co drugi dzień i też działa w ich przypadku. Jest też badanie że osoby które brały fluo przez rok biorą teraz raz w tygodniu w celu podtrzymania

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/10362436/

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Piyerekpiyerek napisał(a):

Zrobisz co będziesz uważać za słuszne. Ja biorę na noc i jest dobrze ale nie koniecznie u ciebie tak będzie. Jak będzie źle to spróbuj raz wsiąść na nic i zobaczysz. Fluo ma tak długi okres półtrwania że że zmiana dzień noc nie ma żadnego problemu. Pisałem z osobami które biorą fluo nawet co drugi dzień i też działa w ich przypadku. Jest też badanie że osoby które brały fluo przez rok biorą teraz raz w tygodniu w celu podtrzymania

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/10362436/

 

Widzę że jesteś bardzo obeznany w tym temacie - tak samo jak z tym że fluo działa też na inne receptory. Sama dopiero dziś doczytałam o tym w Wikipedii

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dużo czytam o lekach. To taka trochę moja obsesja. Dużo różnych leków brałem i zawsze lubiłem wiedzieć jak dokładnie dany lek działa. Czytałem o różnych badaniach o tym jaka zajętość receptorów ma dany lek i jak oddziałuje na inne rzeczy. Wszystkie ssri mają podobne działanie jeśli chodzi o serotonine różnią się jedynie zajętości i mocą z jaką blokują receptory. Ale mają też ukryte właściwości które są także uważane za ich działanie terapeutyczne. Sertralina na dopamine paroksetyna na noradrenalinę histaminę. Ogólnie jest to przynajmniej dla mnie bardzo ciekawe. Np jak dostałem fluoksetynę chciałem wiedzieć na czym polega jej efekt pobudzający. Dużo też rozmawiam z moim psychiatra. Sam mi powiedział że w większości lekow które on przepisuje są oparte na badaniach a nie na jego własnych doświadczeniach no nigdy nie brał żadnego z tych leków. Opiera się na badaniach i na własnych obserwacjach pacjenta. Mój terapeuta Ma syna z ADHD i powiedział mi że nawet gdyby mógł go sam leczyć to mimo wszystko jest tylko człowiekiem i mógłby nie być do końca obiektywny i nie wtrąca się w to jak ktoś prowadzi jego dziecko bo najważniejsze jest zaufanie do swojego lekarza 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Piyerekpiyerek napisał(a):

Dużo czytam o lekach. To taka trochę moja obsesja. Dużo różnych leków brałem i zawsze lubiłem wiedzieć jak dokładnie dany lek działa. Czytałem o różnych badaniach o tym jaka zajętość receptorów ma dany lek i jak oddziałuje na inne rzeczy. Wszystkie ssri mają podobne działanie jeśli chodzi o serotonine różnią się jedynie zajętości i mocą z jaką blokują receptory. Ale mają też ukryte właściwości które są także uważane za ich działanie terapeutyczne. Sertralina na dopamine paroksetyna na noradrenalinę histaminę. Ogólnie jest to przynajmniej dla mnie bardzo ciekawe. Np jak dostałem fluoksetynę chciałem wiedzieć na czym polega jej efekt pobudzający. Dużo też rozmawiam z moim psychiatra. Sam mi powiedział że w większości lekow które on przepisuje są oparte na badaniach a nie na jego własnych doświadczeniach no nigdy nie brał żadnego z tych leków. Opiera się na badaniach i na własnych obserwacjach pacjenta. Mój terapeuta Ma syna z ADHD i powiedział mi że nawet gdyby mógł go sam leczyć to mimo wszystko jest tylko człowiekiem i mógłby nie być do końca obiektywny i nie wtrąca się w to jak ktoś prowadzi jego dziecko bo najważniejsze jest zaufanie do swojego lekarza 

I jak w tym wszystkim wygląda przypadek fluoksetyny?

ja nie przerobiłam wielu leków i jestem laikiem w tym temacie.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fluoksetyna przy dawce 20 mg blokuje receptory serotoniny w 80 procentach. Jest to bardzo dobry wynik i wielu ekspertów uważa ze  80 procent zajętości jest potrzebna żeby uzyskać remisję w depresji. Była pierwszym ssri dostępnym na rynku. Blokuje receptory z mniejszą siła niż paroksetyna czy sertralina przez co efekt przeciwlękowy jest uważany za mniejszy. Nie ma działania na histaminę jak paroksetyna a to powoduje w przypadku paroksetyny większą suchość w ustach i większą sadacje. Jej działanie pobudzające wynika z antagonizmu receptora 5ht2c co powoduje uwalnianie dopaminy i noradrenaliny i fluoksetyna jest jedynym ssri który to robi. Takie działanie ma też np trazodon. Jest uważana za bardziej skuteczna w leczenie ocd i depresji z zahamowaniem niż leku ale jest cały czas przepisywana na lęk poza wskazaniami. Myślę że na bardzo duże zaburzenia lękowe może nie być dobra a napewno nie tak dobra jak paroksetyna czy escitalopram. W dodatku fakt że przez pierwsze tygodnie nasila lek nie pomaga. Ale jest dużo badań na których Jest dużo lepsza w leczeniu gad i fobi społecznej niż placebo. Często jej skuteczność jest bardzo indywidualna. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Piyerekpiyerek napisał(a):

Fluoksetyna przy dawce 20 mg blokuje receptory serotoniny w 80 procentach. Jest to bardzo dobry wynik i wielu ekspertów uważa ze  80 procent zajętości jest potrzebna żeby uzyskać remisję w depresji. Była pierwszym ssri dostępnym na rynku. Blokuje receptory z mniejszą siła niż paroksetyna czy sertralina przez co efekt przeciwlękowy jest uważany za mniejszy. Nie ma działania na histaminę jak paroksetyna a to powoduje w przypadku paroksetyny większą suchość w ustach i większą sadacje. Jej działanie pobudzające wynika z antagonizmu receptora 5ht2c co powoduje uwalnianie dopaminy i noradrenaliny i fluoksetyna jest jedynym ssri który to robi. Takie działanie ma też np trazodon. Jest uważana za bardziej skuteczna w leczenie ocd i depresji z zahamowaniem niż leku ale jest cały czas przepisywana na lęk poza wskazaniami. Myślę że na bardzo duże zaburzenia lękowe może nie być dobra a napewno nie tak dobra jak paroksetyna czy escitalopram. W dodatku fakt że przez pierwsze tygodnie nasila lek nie pomaga. Ale jest dużo badań na których Jest dużo lepsza w leczeniu gad i fobi społecznej niż placebo. Często jej skuteczność jest bardzo indywidualna. 

To dość ciekawe działanie. 
Brałam sertraline i wejście na nią to była katorga. Od pierwszej tabletki lęk szybował 100% do góry, obawiałam się że przy fluo będzie tak samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Olek5567 napisał(a):

To dość ciekawe działanie. 
Brałam sertraline i wejście na nią to była katorga. Od pierwszej tabletki lęk szybował 100% do góry, obawiałam się że przy fluo będzie tak samo.

Sertralina jest dla wielu bardzo dobrym lekiem ale akurat nie była dla mnie. Za dużo skutków ubocznych. Też jest uważana raczej za lek ssri typu aktywującego przez co też wzmaga lęk ma początku zanim organizm się nie przyzwyczai 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Piyerekpiyerek napisał(a):

Sertralina jest dla wielu bardzo dobrym lekiem ale akurat nie była dla mnie. Za dużo skutków ubocznych. Też jest uważana raczej za lek ssri typu aktywującego przez co też wzmaga lęk ma początku zanim organizm się nie przyzwyczai 

Plus na jej efekt musiałam czekać jakieś dwa miesiące.

Później jak już się wkręciła to mogłam spać po 12 godzin na dobę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Piyerekpiyerek napisał(a):

I jaki był powód że zmieniłaś na fluoksetyne? Ta senność?

Generalnie to po prostu na początku swojej drogi z nerwicą miałam zredukowaną dawkę i w końcu odstawienie leku żeby zobaczyć jak będę funkcjonować. Oczywiście wróciło ze zdwojoną siłą.

Później poprosiłam lekarza o coś co szybko postawi mnie na nogi - dostałam duloksetyne.

Nie działała ona do końca dobrze na mnie, czułam okropne napięcie cały czas - później po burzliwym rozstaniu nerwica i fobia sięgnęły zenitu i zapadła decyzja o zmianie.

lekarz dał mi do wyboru - albo moklobemid albo fluo.

z tym żebym mogła wejść na moklo musiałam zrobić przerwę w braniu leków a to mi się wydawało gorszym pomysłem.

No i wybór padł na Fluoksetyne. 
Wczoraj wybił 7 dzień jej brania i 5 dzień całkowitego zejścia z duloksetyny.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Olek5567 napisał(a):

Generalnie to po prostu na początku swojej drogi z nerwicą miałam zredukowaną dawkę i w końcu odstawienie leku żeby zobaczyć jak będę funkcjonować. Oczywiście wróciło ze zdwojoną siłą.

Później poprosiłam lekarza o coś co szybko postawi mnie na nogi - dostałam duloksetyne.

Nie działała ona do końca dobrze na mnie, czułam okropne napięcie cały czas - później po burzliwym rozstaniu nerwica i fobia sięgnęły zenitu i zapadła decyzja o zmianie.

lekarz dał mi do wyboru - albo moklobemid albo fluo.

z tym żebym mogła wejść na moklo musiałam zrobić przerwę w braniu leków a to mi się wydawało gorszym pomysłem.

No i wybór padł na Fluoksetyne. 
Wczoraj wybił 7 dzień jej brania i 5 dzień całkowitego zejścia z duloksetyny.

 

Dziwne że w przypadku leku rozważał moclobemid. Na depresję jest genialny. Bardzo dobrze go wspominam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×