Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co mi jest ??


taka tam..

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. Chcialabym opisac swoja ''czynnosc'' ktora wykonuje odkad pamietam czyli mysle ze cale zycie. A wiec jest to bardzo dziwna zecz i moze to kogos zaszokowac ale lubie bol. Nie jakies tam bicie i maltretowanie ale poprostu biore w palce wlosy, zjezdzam do samych koncowek, robie z nich mala szczoteczke i nakluwam swoje cialo nimi. prawie zawsze jest to reka w miejscu gdzie sie krew pobiera czyli na zyle. Ale sa tesz inne miejsca na rekach i gdybym miala dlugie wlosy robilabm to wszedzie. Odczuwam przy tym klucie kture jakos dziwnie sprawia mi przyjemnosca moge wrecz powiedziec rozkosz.. Robie to czasem caly dzien non stop do tego stopnia iz robia mi sie rany i czerwone plamy. Kiedy bol wskutek odniesionych ran robi sie ostrzejszy ja odczuwam wieksza przyjemnosc. Ostatnio nie spalam cala noc bo nie moglam przestac... Prosze, blagam pomozcie. ja nawet nie wiem jak to nazwac, co to jest. Jak to leczyc? czy to jest cos z dewiacja seksualna, lub z nerwami. Dziekuje za jakakolwiek podpowiedz.

Kaska

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym to nazwała natrętnymi okaleczaniami. Ale specjalista nie jestem wiec moze tu wchodzic w gre cos innego. W kazdym razie jesli Ci to bardzo przeszkadza w zyciu to mozesz isc do psychologa, on sie wypowie bardziej profesjonalnie na ten temat. A powiedz czy oprocz tych przymusowych czynnosci masz jeszcze jakies problemy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się , że osoby które "uspokajają" sie zadając sobie ból wyładowują w ten sposób emocje bo w inny sposób im nie wychodzi. Polecam idź sobie do psychoterapeuty i pogadaj o tym. Może to nic takiego a może początek większych problemów.

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Calineczki. No wiec raczek nic mi nie brak . Wszystko w sumie w moim zyciu jest poukladane noi ogolnie robie to ''cos'' cale zycie odkad pamietam. Niewiem naprawde moze poprostu to moja natura.....Ale znalam jedna dziwczyne u kturej zauwarzylam ze tesz to robi zapytalam sie dlaczego ona to robi i odpowiedziala mi ze jak ma stresa albo czyms sie denerwuje to jej to przychodzi. No a ja to robie bez stresu i nerwow poprostu przychodzi i koniec. Dzieki za pomoc i odpowiedz :)

 

[Dodane po edycji:]

 

Wydaje mi się , że osoby które "uspokajają" sie zadając sobie ból wyładowują w ten sposób emocje bo w inny sposób im nie wychodzi. Polecam idź sobie do psychoterapeuty i pogadaj o tym. Może to nic takiego a może początek większych problemów.

 

pozdrawiam

Hmmmm dobry trop tesz byc moze jest to rodzaj uspakajania sie jakiegos podswiadomego albo cos. Cos w tym jest szczegolnie gdy zawsze przy tej czynnosci sie zamyslam nad czyms gleboko , tak gleboko ze wrecz tworze swoj swiat i nic do mnie nie dochodzi. Ale tak czy inaczej musze wybrac sie do specjalisty. Dziekuje za pomoc ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×