Witam wszystkich:) To moj pierwszy raz tutaj:D:D

[wokalistka]

Witam Wszystkich bardzo serdecznie. Jestem 21-letnia studentka adinistracji juz od kilku lat, od czasow liceum dreczy mnie nerwica (moze i od dluzszeo czasu ). Odczuwam bole serca, nieraz bardzo silne i nagle, w momentach nie spodziewanych czuje nagly scisk, to okropne. Jestem wybuchowa, szybko trace nad soba kontrole Gdy sie denerwuje np przed jazda L (prawo jazdy) robi mi sie nie dobrze, czasem wymiotuje. Koncem grudnia mialam cos w stylu jadowstretu. Mialam wtedy bardzo przykre ogromne problemy osobiste nie moglam jesc, mdlilo mnie na sam widok jedzenia. Gdy bylam glodna myslalam "no, teraz sie uda, napewno cos zjem" ale przy malym kesie mialam juz odruch wymiotny. Jestem bardzo szczupla. Mam 1.55 m wysokosci i waze 43 kilo. Moze to nie tragiczne ale sam moj wyglad jest dosc....dziwny. Reca mam strasznie chude, naprawde strasznie a biodra i uda szerokie. Moja gorna czesc ciala do pasa jest tragiczna, jak u anorektyka. Pisze tutaj do Was na forum bo szukam pomocy. Przyznam szczerze ze jako studentke nie stac mnie na leczenie, szukam sposobow jak sama moge sie wyleczyc z nerwicy. Na dzien dzisiejszy dokucz mi bol serca, brak pewnosci siebie. Nie moge realizowac marzen bo bardzo sie denerwuje, nawet gdy czekam np na autobus trzese sie bo sie denerwuje. Nie umie przestac sie denerwowac. W nocy mam leki. Gdy jest ciemno mam wrazenie ze ktos za mna stoi, gdy myje glowe nie otwieram oczu bo mam wrazenie ze ktos mnie udusi to okropne. Bardzo prosze o pomoc, rady co robic??

[Gość]

A może wizyta u psychologa by Ci pomogła? W każdym większym mieście jest Poradnia zdrowia psychicznego, refundacja z NFZ

[wokalistka]

Oj do psychologa nie odwrzylabym sie nigdy w zyciu isc. Nie potrafilabym rozmawiac z kims obcym o tak osobistych problemach by ten wytykal mi co jest ze mna nie tak i robil cudaka Faktem jest naewno to ze mam nerwice sercowa, mysle ze gdybym zwalczyla ten problem byloby mi latwiej pokonac i reszte poich problemow

[Gość]

Ale psycholog nie wytyka ci bledow i nie powie ci przenigdy ze jest z toba cos nei tak!! on pomoze ci spojrzec na problemy z szerszej perspektywy nie tylko obajwow fizycznych ale tez pomoze ci dotrzec do istoty problemu siedzacego w tobie moze gdzies gleboko.

Mozesz spokojnie udac sie do psychiatry lub psychologa na nfz (moze przychodnai akademicka?) nie warto sie meczyc tylko dlatego ze zywisz przekonanie ze zaden fachowiec ci nie pomoze.

[wokalistka]

Wizyta u lekarza refundowanego przez NFZ wymaga skierowania od lekarza rodzinnego :( Poki co w moim przypadku to nie mozliwe. Mieszkam w malej wiosce mamy jednego lekarza ktory jest....................no wlasnie. Moja babcia miala raka a on obstawal ze to depresja nie chca jej leczyc (nawet nie chcial jej zbadac). Babcia zmarla a lekarz jest bezkarny i nadal "leczy". Nie wystawi mi takiego skierowania:( Myslalam raczej o wizycie u neurologa co myslicie?? Skoro moja nerwica jest faktem. Bardzo mi ona dokucza. Mam dusze muzyka, inni slysza pioenke mysla "o fajna" i cos robia np sprzataja. Ja nie slysze piosenki jako calosci przezywam kazde uderzenie w perkusje, kazde szarpniecie strun gitary wszystko. To fascynujace, czlowiek popada w jak by to nazwac ....w trans i nic wtedy nie istnieje. To ogromne emocja. Teraz nie moge sie tym cieszyc bo tak podnosle emocje wywoluja u mnie bol i kolatanie serca. Czuje ze zaraz mnie rozerwie to okropne:( Co myslicie o wizycie u neurologa??

[Gość]

Wizyta u psychiatry absloutnie nie wymaga skierowania nawet taka refundowana!! Zaloze sie ze niedalkeo ciebie jest jakas poradnia zdrowia psychicznego a w niej psychiatra. Idz. Sprobuj powiedziec mu to co napisalas na forum.

[Gość]

neurolog może być ale do niego potrzebujesz skierowanie, a do psychologa czy psychiatry nie potrzeba skierowania. Ale myslę że w Twoim przypadku neurolog tu nie pomoże, widzę że masz uprzedzenia jeśli chodzi o wizytę u lekarza "od umysłu", zupełnie niepotrzebnie. Twoje problemy mogą się pogłębiać także wizyta u psychiatry będzie nieunikniona, chyba że wolisz cierpieć. Żaden psycholog/psychiatra nie krytykuje tylko radzi i pomaga. A jak masz grypę i idziesz do lekarza to też słyszysz słowa krytyki??

[wokalistka]

A dlaczego sadzicie ze neurolog nie pomoze?? Mnie sie wydaje ze te wszyskie moje "schizy" sa wlasnie przez nerwice:/

[Gość]

ale neurolog nie jest od umysłu, on Cie zbada i ewentualnie zleci badania ale jeśli to nerwica psychogenna to po badaniach od neurologa poradzi Ci pójscie do psychiatry.

Także do neurologa mozesz iść oczywiście, nie zaszkodzi

[wokalistka]

Nerwica psychogenne?? A co to takiego??

[Gość]

czyli ze ma podłoże psychiczne...

[Gość]

psychogenna to znaczy ze jest na podlozu psychicznym. Nerwica to nie choroba fizyczna i neurolog nic na nia nie poradzi poza skierowaniem na badania. Nerwice trzeba leczyc poprzez leczenie psychiki.

lol napisalysmy z lili ana w tym samym czsie post;)