Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

tahela, ruszam w piątek. A przygotowania? W zasadzie jestem w polu nie licząc tego, że uprałem skarpety. Połowy rzeczy zapomnę - to normalka. Muszę sobie jakieś noclegi zaklepać nd./pn. w Katowicach i pn./wt. we Lwowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli cały czwartek przed toba , masz kupę czasu, dasz rade , mozze sobie spisz najwaznejsze rzeczy i tak jestes odwazny , ja jak mam wruszyć w Polske to mam pietra hihi , ale lubie sie czasem powłoczyć.

Jaki masz plecak , ile litrów?

Buciki odpowiednie, spiwoerk jakby trzeba było gdzies przekimac na ziemi albo hostel podły, łyzka , widelec, menażka i co tam jeszcze?

 

-- 25 sie 2011, 02:12 --

 

Jedziesz pociągiem do Lwowa bo jest taki pociag i własnie przez Katowice jedzie czy lecisz, nie wiem jak tam samoloty , ale chyba latają?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela, plecak mam duży, ale zwykle pusty. Nie napycham go rzeczami, które "mogą się przydać", bo to później trzeba dźwigać. Jak coś będzie niezbędne to sobie kupię na miejscu.

 

Samolotami, jeśli bliżej niż do Pekinu to nie latam. Kiedyś na granicy z Ukrainą celnik mnie spytał dokąd jadę. Odpowiedziałem - do Egiptu. I cały autobus ryknął śmiechem.

 

Pociąg do Przemyśla mam z Katowic o 6:15

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sabaidee,

Pociagi są fajne ja je lubie, klimat pociagów, jak tak sobie stuka,to ze mozna wyjści pochodzić sobe po korytarzu , z tym ze teraz wakacje to zapchany moze byc. wasna łyzka to własan łyzka zawsze moze sie przydac pamietaj o zestawie agrafka igła , nici obowiązek seryjnie.Masz racje ze nie latasz jak nie jest za daleko.

Z tym noszeniem masz racje człowiek pakuje a później sie wkurza tylko ze za duzo , ale to trzeba doświadczyc zeby było wiadomo co chodzi :smile:

To wsiadasz w pociag i cheja w świat.

Tylko na arabki za bardzo nie patrz bo jeszcze cie złapia i ozenią hihi.

 

U mnie teraz duszno,gorąco i leje.

 

-- 25 sie 2011, 02:30 --

 

KeFaS,

cześc fanie alicji w krainie czaró, jak tam wczorajszy krykiet?

 

Zaczeło grzmiec, w końcu cos dla mnie:).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

halenore, ja myślę, że to jest lęk przed nieznanym, który trzeba po prostu przełamać. Ja wiem, że ludożercy mnie nie zjedzą, bo jestem za chudy; nikt mnie nie porwie, bo nie ma szans na niewielki nawet okup, a cegła jak ma spaść na głowę to spadnie gdziekolwiek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżdziłam stopem swego czasu za granicę równiez z kolezanka, fajnie to wspominam.

 

-- 25 sie 2011, 02:54 --

 

KeFaS,

Czekaj zapytam alicji mnie powie prawdę ;)

 

Ty to lubisz zaimprezowac, miłego picia i filmowania się.

 

Żyjesz głowy Ci nie scieli czyli z królową tez było ok. .

 

-- 25 sie 2011, 02:55 --

 

Sabaidee z mojego (lękowego) punktu widzenia jesteś bardzo odważny.

Btw: kiedyś uwielbiałam pociągi :105:

 

Pociagi maja ten pociag w sobie ,ze do nich ciagnie po prostu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela, to się zawsze fajnie wspomina i czym większy hardcore tym wspomnienia żyją dłużej. Tego nam nikt nie zabierze. Ostatnio wracałem stopem z Andory mając zero kasy.

 

halenore, bardzo cenię sobie wolność i walczę ze wszystkim co mnie ogranicza wszystkimi dostępnymi metodami. Lęki strasznie ograniczają. Ja walczę z depresją, która odbiera mi wolność woli i muszę stawiać się w sytuacjach, które zmuszą mnie do aktywności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mma NN od zawsze , leki tez ale zoxniej a depresja ale chyba tak jeszcze słabsza dorwał mnie pierwszy raz ito jest strasze bo blokuj e chęc działnia, chęc walki rtadosc ,wszystk. Człowiek siedzi i nic nie robi zupełnie. By zebarac sie do najprostszej czynnosci trzeba sie spinąć, wkurza mnie to , ja tego nie chce.

Niemcy Czechy, cała Polska stopem super, namiot koło autostrady , mycie na stacji benzynowej , fajnie:).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

halenore, bardzo cenię sobie wolność i walczę ze wszystkim co mnie ogranicza wszystkimi dostępnymi metodami. Lęki strasznie ograniczają. Ja walczę z depresją, która odbiera mi wolność woli i muszę stawiać się w sytuacjach, które zmuszą mnie do aktywności.

 

Też cenię sobie wolność, więc lęki pogłębiają moją frustrację. Ech. Utknęłam gdzieś w niemocy. Poddałam się...Nevermind.

Chyba spróbuję pospać troszkę. Hej ludziska! Buzial:*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×