Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

anonus, psychiczny stan lepszy, ale żadnych dodatkowych działań nie podjęłam, czyli tak jakby stoję w miejscu :P

 

Kestrel, ja tam się cieszę, że już nie jesteś takim marudą choć jeszcze Cie nie znałam w zaawansowanym stadium :mrgreen:

 

-- 27 maja 2013, 23:21 --

 

siostrawiatru, my nikogo nie wywalamy, musiałaś sama uciec :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MamSwojePoglady, ale jak walczyć?

tahela, skąd wiesz czy się boję czy nie?

 

-- 28 maja 2013, 01:18 --

 

MamSwojePoglady, ale jak walczyć?

tahela, skąd wiesz czy się boję czy nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcin20.04, wiesz chodzi mi o to, że zawsze próbuję sobie przetłumaczyć, że to jest moje życie, że przecież nie chce go zmarnować, że o ile się tylko postaram to różne rzeczy zaczną mi wychodzić. Po prostu nie chce zmarnować swojej szansy na udane życie. Słowo walka jest tu może trochę za ciężkie, ale chodzi o to by się nigdy nie poddawać, życie jest w jakiś sposób walką, wyzwaniem, które trzeba zrealizować, a jak sobie je poukładamy zależy tylko od nas :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MamSwojePoglady, powiem jak jest: do pracy nie pójdę, bo się boję. Do szkoły policealnej też nie pójdę, bo się boję. Rentę mi zabiorą, bo nie będę miał zaświadczenia o kontynuowaniu nauki. Miodzio, co nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam nieśpiących z różnych powodów.

Bywałam już tutaj, napisałam parę postów, uciekałam, bo przez chwilę było lepiej, wracałam, gdy lęki i niska samoocena znowu dawały o sobie znać.

... Niewierna ze mnie osoba. (na szczęście tylko w tej kwestii).

 

Tak jest i teraz, nie mogę się uspokoić po ataku autoagresji, ukochany śpi w pokoju obok, a ja po prostu wstydzę się iść do niego po tym, jakie cyrki znowu odstawiłam. Po prostu przychodzi to uczucie nienawiści do siebie, i nie ma wtedy nic innego... Chyba prześpię się na kanapie.

 

Życzę wszystkim, żebyście zapadli w spokojny sen bez koszmarów i mieli jutro (dzisiaj już właściwie) dobry dzień, wolny od lęków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×