JAK ZACZAC LECZENIE???POMOZCIE!!!

[_michelle__]

Witam wszystkich serdecznie i zwracam sie z prosba o rade.zmagam sie z nerwica juz 2 lata najpierw byly to zawroty glowy,pozniej doszly jeszcze inne dolegliwosci,jednak ignorowalam te objawy i funkcjonowalam normanie.W wigilie jednak bedac na pasterce musialam wyjsc z kosciola i...wyszlam.I zaczelo sie.Od tego czasu minal juz ponad miesiac a ja bylam moze z 6 razy poza domem i to z wielkia niechecia.Boje sie wychodzic z domu,jechac samochodem itd itd itd.Mysle ze to dlatego ze sie poddalam wtedy wychodzac z kosciola ale balam sie ze zemdleje,nogi misie trzesly itd.I teraz nie mam juz siy walczyc.Probuje,moze zbyt malo sie staram,ale to wszystko nie wychodzi.Madra pani psychiatra powiedziala ze to na tle nerwicowym,ze zbyt rozpiescili mnie rodzice i dlategosobie nie radze z codziennoscia ale to nie prawda,zawsze moglam liczyc tylko na siebie,Owa pani doktor przepisala mi jakies tabletkki jednak ja ze zlosci na nia nie biore ich,chcialam uporac sie z tym sama.Jednak nie wiem czy dobrze zdecydowalam bo jest mi tak ciezko...czy ktos moze mi poradzic czy zdecydowac sie na leki czy moze jakas psychoterapia itp.nie mam doswiadczenia bo nigdy nie chorowalam i nie cierpie biegania po lekarzach,ale jak mus to mus;)BLAGAM niech mnie ktos ukerunkuje bo niedlugo bede sie bala wlasnego cienia!!!!Z gory dziekuje za odp.

[Rani]

Psychoterapia jak najbardziej może Ci pomóc. Leki to tylko tak pomocniczo ale nie są koniecznością. To już oceni lekarz.

[rolingstone]

Rani już w zasadzie wszystko napisał. Kontakt z psychologiem, a leki w razie czego

[_michelle__]

Dzieki wam bardzo juz sie umowilam na piatek ciekawe co to bedzie :)

[szy_ona]

Jak Ci kobieta nie spasowała, to znajdz kogoś lepszego. Ważne jest żebyś czuła sie jak najbardziej konfortowo na wizytach.

I jak już wyżej napisano: psychoterapia-podstawa. Leki- wspomagająco (żeby normalnie funkcjonować) ale nie sa konieczne.

[Victorek]

_michelle__, witaj!

Słuchaj na pewno nie lecząc się nie zrobisz po złości tej babie tylko sobie... ale na pewno raczej już do niej nie chodź, bo jeżeli twój lekarz nie wzbudza w tobie zaufania to to raczej nie ma sensu. a reszta to już wyżej opisana :) zawsze prawie ta sama droga...:)

[scrat]

Daj znać po piątku jak było :)

[rolingstone]

tak, daj znać koniecznie :)

[_michelle__]

ok dam znac i jeszcze raz dziekuje

 

[*EDIT*]

 

Witam wszystkich serdecznie bylam wczoraj u lekarza i stwierdzil ze to nerwica lekowa i mam do niej sklonnosci genetyczne ale odpowiednimi lekami mozna nad tym panowac i normalnie zyc a wspomagajaco moge kozystac z psychoterapii juz wczoraj wzielam pierwsza tabletke efekty maja byc po3-4 tygodniach bo to delikatne tabletki a wiec czekam cierpliwie na poprawe ale najwazniejsze jest to ze widze swiatelko w tunelu ;)Dziekuje jeszcze raz za cieple slowa i pozdrawiam goraco!!!