Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jezus...


Gość Relfi

Rekomendowane odpowiedzi

51 minut temu, Kiusiu napisał(a):

Drugie zdanie, które zacytowałem, to czysty eurocentryzm.

To prawda.

53 minuty temu, Kiusiu napisał(a):

Nie. Solipsyzm jest błędnym poglądem.

Jakkolwiek nie jestem solipsystą, to nie da się tak łatwo stwierdzić, że solipsyzm, czy tam szerzej idealizm, jest fałszywy. Nie zrozumiałem, co masz na myśli w dalszej części wywodu 🙂

9 minut temu, miL;) napisał(a):

Pierdolisz... Powiedz szczerze co robisz w realu..

xD zajebisty argument :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Kiusiu napisał(a):

Treść starożytnych świętych ksiąg vs prywatne objawienia chorej psychicznie kobiety.

Jedno nie musi być zgodne z drugim - śmiało jedno może wykluczać drugie. Ogólnie to katolicy i prawosławni przyznali sobie zwolnienie z zakazu czynienia rzeźb i obrazów.

"Przeklęty każdy, kto wykona posąg rzeźbiony lub z lanego metalu - rzecz obrzydliwą dla Pana, robotę rąk rzemieślnika - i postawi w miejscu ukrytym" (Pwt 27,15) - a jest to tylko jedno z kilku miejsc w Biblii, w których pada taki zakaz.

Jakiego Sztaba? Może Sztabu - np. Sztabu Generalnego. 🙂

Zatem skąd sprzeczności między ewangeliami i problem synoptyczny?

Może to kwestia późniejszej interpretacji? W ogóle to wspomnienia nie są czymś, co jest raz utrwalone i potem pozostaje nietknięte i niezmienione. Powracanie do wspomnień powoduje ich modyfikację. Im więcej razy wracasz do jakiegoś wspomnienia, tym bardziej staje się ono zniekształcone i zmienione.

A na czym polega ów "obecny racjonalizm"?

Obecnie ludzie często postępują nieracjonalnie. I wierzą w nieracjonalne i antynaukowe rzeczy.

Idee, które można nazwać indywidualistycznymi - mimo że samo pojęcie indywidualizmu powstało dopiero w epoce romantyzmu - istniały już w starożytności, np. w poglądach Demokryta. Aczkolwiek owszem, przez wieki indywidualistyczne podejście było zjawiskiem dość marginalnym, ustępując postrzeganiu człowieka jako np. członka plemienia czy rodu.

Drugie zdanie, które zacytowałem, to czysty eurocentryzm.

Nie. Solipsyzm jest błędnym poglądem.

Prawda jest bardzo złożona i wieloaspektowa, i nie da się jej prosto wyrazić.

Gdyby wymagać od kogoś, żeby powiedział zdanie będące prostą prawdą, to wtedy ktoś, kto chce się do tego dostosować, mógłby powiedzieć coś, co można by rzeczywiście nazwać subiektywną prawdą. Ale to wynika wyłącznie z celowego ograniczenia środków wyrazu, a nie subiektywności prawdy.

Nieprawda. Świat istniał miliardy lat przed pojawieniem się na nim człowieka.

I będzie istniał również po zniknięciu z niego ludzi.

Byłem. Nic specjalnego - wolę kurorty nad Adriatykiem w pobliskiej Chorwacji.

Zatem kto jest najmilszą osobą na tym forum? :P

Albo "Ja jestem po białym niebieska, i po czerwonym" lub "I ja muszę być czysta, bo wyobraża se pan, człowieka serce jak jest nieczyste, to jest nieczysta Polska i nieczysty świat cały, bo każdy świat ma serce." czy "I z tym się wiąże Ameryka, bo Ameryka też ma serce" - cytując klasyk YouTube'a. ;) 

Nie odpowiadasz na zadane pytania...Jeden wniosek, gówno wiesz, coś przeczytałeś, cytujesz z netu... Ale won od moich przeżyć ((samobójstwo, to co widziałem) schowaj to sobie w majtki. Jak jesteś kozak to spotkajmy się w realu na dyskusję... Tak trudniej jest obrażać ludzi ... Zaraz administrator mnie znajduje... Trudno taki jestem/byłem i będę...

To co masz odwagę pogadać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, miL;) napisał(a):

Nie odpowiadasz na zadane pytania...Jeden wniosek, gówno wiesz, coś przeczytałeś, cytujesz z netu... Ale won od moich przeżyć ((samobójstwo, to co widziałem) schowaj to sobie w majtki. Jak jesteś kozak to spotkajmy się w realu na dyskusję... Tak trudniej jest obrażać ludzi ... Zaraz administrator mnie znajduje... Trudno taki jestem/byłem i będę...

To co masz odwagę pogadać?

Pewnie chodziło mu o zniekształcenie wspomnień, jakieś może że po czasie nam się coś wydaje albo zapominamy cos traumatycznego. Ale to twoja żona coś potwierdziła, więc no

 

@MicMichaa Kiusiu idealny dla Ciebie partner do dyskusji. Też fajne rzeczy pisze, zaciesz na gębie dostanę :D

 

@Verinia słońce, podyskutuj lepiej z nimi, my z milem jesteśmy ignorantami w naszym świecie. Może tak łatwo nie nadajemy wartości czemuś co dla nas jej nie ma? Ktos kiedyś powiedział że coś jest wartościowe i jak wy się z tym kimś zgadzacie to spoko. Ale może być coś dla mnie bełkotem (bełkot w mowie potocznej, może wasza trójka czasem stosuje)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, MicMic napisał(a):

To prawda.

Jakkolwiek nie jestem solipsystą, to nie da się tak łatwo stwierdzić, że solipsyzm, czy tam szerzej idealizm, jest fałszywy. Nie zrozumiałem, co masz na myśli w dalszej części wywodu 🙂

xD zajebisty argument :D

Co robisz w realu, kim jesteś, masz odwagę..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Dalila_ napisał(a):

Pewnie chodziło mu o zniekształcenie wspomnień, jakieś może że po czasie nam się coś wydaje albo zapominamy cos traumatycznego. Ale to twoja żona coś potwierdziła, więc no

 

@MicMichaa Kiusiu idealny dla Ciebie partner do dyskusji. Też fajne rzeczy pisze, zaciesz na gębie dostanę :D

 

@Verinia słońce, podyskutuj lepiej z nimi, my z milem jesteśmy ignorantami w naszym świecie. Może tak łatwo nie nadajemy wartości czemuś co dla nas jej nie ma? Ktos kiedyś powiedział że coś jest wartościowe i jak wy się z tym kimś zgadzacie to spoko. Ale może być coś dla mnie bełkotem (bełkot w mowie potocznej, może wasza trójka czasem stosuje)

Dalila ja wtedy biegałem wieczorami po 10 km, słuchałem Hansa Zimmera . I zobaczyłem jak świadomie moja żona mnie odrzuciła dla kochanka.... Chciałem go zabić... Chciałem ją zabić.... Obecny świat powie debil który nie nadąża...

Mam córkę i syna których kocham nad życie, żonę która dni mi sięię co noc śni  jak mnie zdradza... I Boga który mówi wybacz... Luzik, nie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, miL;) napisał(a):

Dalila ja wtedy biegałem wieczorami po 10 km, słuchałem Hansa Zimmera . I zobaczyłem jak świadomie moja żona mnie odrzuciła dla kochanka.... Chciałem go zabić... Chciałem ją zabić.... Obecny świat powie debil który nie nadąża...

Mam córkę i syna których kocham nad życie, żonę która dni mi sięię co noc śni  jak mnie zdradza... I Boga który mówi wybacz... Luzik, nie..

Ja bym nie umiała :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, miL;) napisał(a):

Dalila ja wtedy biegałem wieczorami po 10 km, słuchałem Hansa Zimmera . I zobaczyłem jak świadomie moja żona mnie odrzuciła dla kochanka.... Chciałem go zabić... Chciałem ją zabić.... Obecny świat powie debil który nie nadąża...

Współczuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, MicMic napisał(a):

Xdd wyluzuj człowieku Lol 

Widocznie życie cię oszczędziło, nie tak łatwo wyluzować jak marzenie cię ograło...

Dostałem strzał, jakoś się podniosłem, chyba chciałem coś udowodnić więc osiągnąłem sławę, prestiż i pieniądze. Nienawidziłem tego, mówiłem przełożonym, nie chcę, w dupie mam stanowiska i zaszczyty.

Miałem wszystko, tylko korzystać... I przyszła choroba i powiedziała żona cię okłamała. I zdradziła.... Żyję... Może nie potrafię wyluzować. Kocham dzieci, dam im wszystko a żona ma do mnie pretensje bo wieczorami piję..... Kórwa jakim trzeba być idiotą albo mieć zjebany mózg... Czasem jak słucham kumpli z roboty to ,mam wrażenie że jestem idiotą bo oni mają młode dupy na boku i dziwią się że ja tego nie chcę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właściwie Jezus przedstawiany przez kościół mnie nie interesuje. Chociaż zależy jak jest przedstawiany.

Dla mnie Jezus to super koleś, mentor z brodą i długimi włosami tylko glanów mu brakuje. 

 

Kilka razy uratował mi życie od dziecka czuję z Nim połączenie. Pamiętam jak na Pierwszej Komunii świętej recytowałam długi wiersz specjalnie dla Niego, tak się wczułam, że wszyscy byli wzruszeni.. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, miL;) napisał(a):

Widocznie życie cię oszczędziło, nie tak łatwo wyluzować jak marzenie cię ograło...

Dostałem strzał, jakoś się podniosłem, chyba chciałem coś udowodnić więc osiągnąłem sławę, prestiż i pieniądze. Nienawidziłem tego, mówiłem przełożonym, nie chcę, w dupie mam stanowiska i zaszczyty.

Miałem wszystko, tylko korzystać... I przyszła choroba i powiedziała żona cię okłamała. I zdradziła.... Żyję... Może nie potrafię wyluzować. Kocham dzieci, dam im wszystko a żona ma do mnie pretensje bo wieczorami piję..... Kórwa jakim trzeba być idiotą albo mieć zjebany mózg... Czasem jak słucham kumpli z roboty to ,mam wrażenie że jestem idiotą bo oni mają młode dupy na boku i dziwią się że ja tego nie chcę...

Nie oszczędziło, ale pewnie w inny sposób. Mnie nikt nie zdradził. Nie mam też stanowiska, prestiżu, kariery, pieniędzy etc.

Jeśli żona Cię zdradziła, to po co z nią jesteś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×