Skocz do zawartości
Nerwica.com

Forumowa publicystyka polityczna...


Kiusiu

Rekomendowane odpowiedzi

@Kiusiunie wiem czy tępią, tak jakoś ludzie gadają i się dobilo mi do uszu, że tora czy tam Talmud zawiera fragmenty nienawistne czy agresywne wobec gojów. Nawet nieraz w jakimś filmie popkultury się przesunie taki wątek. A właściwie uj co zawiera, ważne czy to stosuja

Nie Biblia, tylko stary testament, nowego żydzi nie uznaja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Dalja napisał(a):

tak jakoś ludzie gadają i się dobilo mi do uszu, że tora czy tam Talmud zawiera fragmenty nienawistne czy agresywne wobec gojów.

To nieprawda, że zawierają.

Wprawdzie w iluś tam miejscach w internecie można znaleźć różne rzekome cytaty w Talmudu, które to niby odnoszą się do gojów (a zdaniem części internautów: do chrześcijan), jednak ci, którzy je powielają, nie dość, że nie mieli Talmudu w rękach i go nie czytali, to w ogóle nie wiedzą, czym jest Talmud.

Ponad sto lat temu iluś katolickich księży opublikowało teksty o tym, jak to niby Żydzi tekstem Talmudu obrażają chrześcijan - jednak w praktyce, w Talmudzie nie ma ani jednej bezpośredniej wzmianki o chrześcijaństwie. Bo i nie o tym jest Talmud - tylko o tym, jak Żydzi mają stosować prawo mojżeszowe w warunkach braku świątyni, braku kapłanów i braku sanhedrynu. A stwierdzenia w rodzaju, że Talmud mówi cokolwiek o chrześcijanach, to wynik bardzo naciąganych interpretacji dokonywanych przez samych chrześcijan, zwłaszcza katolików.

19 minut temu, Dalja napisał(a):

właściwie uj co zawiera, ważne czy to stosuja

Cóż, wobec niektórych muzułmanów stosują, gdy uznają, że ci muzułmanie stanowią dla nich jakieś zagrożenie.

Choć oczywiście Talmud spisano przed powstaniem islamu.

20 minut temu, Dalja napisał(a):

Nie Biblia, tylko stary testament

Pisząc "Biblia" w tym przypadku miałem na myśli Biblię hebrajską, czyli Tanach. Czyli to nie błąd.

Biblia hebrajska jest tożsama z protestanckim kanonem Starego Testamentu. Jednak kanony katolicki i prawosławny dodali do tego kanonu również teksty spisane oryginalnie po grecku, czyli niebędące częścią Biblii hebrajskiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Kiusiu napisał(a):

 

Natomiast o wiele gorsze jest to, co ma miejsce w Gazie. To jest skandal, takie traktowanie mieszkańców. I władze oraz dowódcy wojskowi Izraela powinni za to odpowiedzieć przed trybunałami.

 

Ta na pewno odpowiedzą jak Duda czy kto tam powiedział że do Polski wpuszcza Netanjahu jak trybunał w Hadze wydał list gonczy. Ten sam co za Putinem ludzie A my go byśmy nie zaaresztowali. Wstyd mi było wtedy

 

5 godzin temu, Kiusiu napisał(a):

W każdym razie, zdaje się, że Jezus Chrystus popierał pomysł zostawienia rodzin i przyjaciół przez jego wyznawców w celu podążania za nim, a jednocześnie głosił, że przyszedł, by przynieść rozłam i poróżnić między sobą członków rodzin oraz że kto kocha swojego ojca i matkę bardziej niż Jezusa, nie jest godzien Jezusa. Czy uważasz, że to dobre wzorce? Że ludzie powinni zostawiać swoje rodziny

Ja to zawsze rozumiałam nie dosłownie co Jezus mówił. Uczniowie apostołowie mieli wyruszyć po Europie i inne kontynenty głosić nauki rozpowszechniać by ludzie stopniowo się nawracali, podobna rolą jak prorocy w starym testamencie. 

Zaś to że przyszedł czynić rozłam bardziej odnosiło się do roli do jakiej stworzył jego Bóg ojciec, rozłam przyszedł, np męczeństwa chrześcijan za Nerona czy też dzisiaj również cierpią chrześcijanie w krajach niektórych, a tak samo przecież w czasie II wojny czy Niemcy czy Rosja czy inni zakładam że mussolini franco to samo zakazywali wiary. Również Jezus przyniósł przecież rozłam między judaizmem i chrześcijaństwem, trwa do teraz 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie będę się z Tobą spierać @Kiusiu, może trafiłeś na inne środowisko żydowskie i dobrze.

 

Co do słów Jana Pawła II to bym musiała odszukać, ale On Polskę wyróżniał zawsze, każdy chyba o tym coś słyszał, jeśli Ty nie słyszałeś to dziwne. 

 

Niemieccy hitlerowcy zbrodniarz litości nie mieli to prawda, ale sam Hitler był litościwy, był lubiany też przez dzieci. 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Dalja napisał(a):

A my go byśmy nie zaaresztowali. Wstyd mi było wtedy

Mnie też, za polityków, którzy tak zareagowali na te nakazy aresztowania.

5 godzin temu, Dalja napisał(a):

Ja to zawsze rozumiałam nie dosłownie co Jezus mówił. Uczniowie apostołowie mieli wyruszyć po Europie i inne kontynenty głosić nauki rozpowszechniać by ludzie stopniowo się nawracali, podobna rolą jak prorocy w starym testamencie. 

Dlaczego fragment o przyniesieniu miecza, rozłamu, należy rozumieć niedosłownie, a już fragmenty o śmierci i zmartwychwstaniu: dosłownie?

5 godzin temu, Dalja napisał(a):

rozłam przyszedł, np męczeństwa chrześcijan za Nerona czy też dzisiaj również cierpią chrześcijanie w krajach niektórych

To akurat odnosi się do czego innego. Nie mieszajmy tematów.

5 godzin temu, Dalja napisał(a):

a tak samo przecież w czasie II wojny czy Niemcy czy Rosja czy inni zakładam że mussolini franco to samo zakazywali wiary.

Coś mylisz, bo Mussolini podpisał konkordat ze Stolicą Apostolską, a Franco oprócz podpisania konkordatu uczynił Hiszpanię katolickim państwem wyznaniowym, dając Kościołowi wolną rękę w kształtowaniu edukacji i polityki społecznej oraz wprowadzając w kraju cenzurę podyktowaną katolickim światopoglądem.

Czy podczas II wojny światowej w którymkolwiek kraju zakazywano wiary?

Przecież od 1941 nawet w stalinowskim ZSRR w cerkwiach odmawiano modły i odprawiano msze za zdrowie Stalina - aczkolwiek tam Cerkiew była całkowicie podporządkowana państwu, zaś czołowi hierarchowie współpracowali z KGB. Podobnie zresztą jest obecnie w Rosji.

5 godzin temu, Dalja napisał(a):

Również Jezus przyniósł przecież rozłam między judaizmem i chrześcijaństwem, trwa do teraz 

Jezus zamierzał zreformować judaizm, jednak zamiast tego w praktyce założył nową religię, co jednak stało się widoczne już po jego śmierci. Pierwsi wyznawcy Jezusa byli jednocześnie wyznawcami judaizmu - chrześcijaństwo i judaizm stały się odrębnymi religiami w znacznej mierze za sprawą wpływu św. Pawła na przekonania wczesnych wyznawców Jezusa, i zaliczenia listów Pawła do kanonu pisanego wtedy Nowego Testamentu.

Nie wiadomo, jaki kształt przybrałoby chrześcijaństwo, gdyby nie było św. Pawła.

2 godziny temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

może trafiłeś na inne środowisko żydowskie i dobrze.

Nie natrafiłem - po prostu trochę o tym czytałem, gdy zainteresowałem się tematem.

2 godziny temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Co do słów Jana Pawła II to bym musiała odszukać, ale On Polskę wyróżniał zawsze

Jeśli wyróżniał, to chyba tylko w tym sensie, że mianował kardynałami wyjątkowo wielu Polaków i zrobił nowy podział administracyjny Kościoła w Polsce, sprawiając, że w 1992 za sprawą utworzenia 13 nowych diecezji polski episkopat stał się znacznie liczniejszy niż wcześniej. A nie w tym sensie, że próbował robić z Polaków naród wybrany czy coś. Kościół Katolicki z definicji jest powszechny, nie polski narodowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Kiusiu napisał(a):

Rewolucja islamska w Iranie z 1979 była drugim, po inwazji Arabów i islamizacji Iranu w VII w., największym nieszczęściem w dziejach Iranu. A obecny reżim w Iranie jest najbardziej represyjnym i tyrańskim w dziejach tego kraju - przy wszystkich zbrodniach Savak-u i innych niegodziwościach wcześniejszego reżimu szachów. Toteż ciosy zadawane temu reżimowi można uznać za dobrą wiadomość - jak wszystko, co może przybliżać do upadku reżimu ajatollahów. Gdyby Izrael postanowił zgładzić wszystkich członków Rady Strażników i Zgromadzenia Ekspertów oraz Najwyższego Przywódcę Iranu, to przyklasnąłbym temu. Tym bardziej że reżim ajatollahów to bliski sojusznik Rosji i Chin.

Rodzina Mahsy Amini na pewno też cieszyłaby się z upadku reżimu.

Sami Irańczycy podejmowali próby obalenia reżimu ajatollahów, jednak bezskuteczne.

 

 

 

Polecam obejrzeć, jaki wielki jest tam rezim ;D

 

Film nagrany tuż przed atakiem Izraela, 8 dni temu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Kiusiupowaga? A to jaja. Dlatego napisałam zakładam, bo nie wiem.

mniej chodzi mi oficjalnie, a bardziej praktycznie. Nie zakazywali ale bolszewizm, komunizm kojarzy mi się z tępieniem kościoła hmmm

pozwalali na chrzty nawet chyba partyjniakom bo Polska była taka katolicka. Popieluszke zabili, papieża nie lubiliii. Niemcy zamykali kościoły w czasie wojny, malowali je na biało w środku, zmieniali w spichlerze.

 

Że księża po swojej stronie moga być dla władzy uzyeczni nie przeczę. Wiemy jak jest w Rosji. Wiemy jak jest w Polsce 😂

 

 

Oo i jak śluby brali w czasie wojny to właśnie cichaczem udało się że ksiądz zgodził się przyjść i otworzyć Kościół młodym. Bo zamknięte były 

To chyba wiem z jakiegoś przekazu. Sporo mam takich historii szkoda 

Że nie więcej. Rodzinnych w sensie Ale teraz to już amen

Edytowane przez Dalja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Iran ma długą, ponad 2500-letnią historię, więc nic dziwnego, że jest tam wiele zabytków. I, biorąc pod uwagę jego położenie geograficzne, nic dziwnego, że są tam ogrody itd. Tyle że to w żaden sposób nie zmienia charakteru władzy tego kraju. Władzy teokratycznej, dyktatorskiej, bardzo autorytarnej i opresyjnej. Jasne jest, że obywatele Iranu mają gorzej niż przyjezdni turyści. Liczba egzekucji w Iranie jest jedną z najwyższych na świecie, obok Arabii Saudyjskiej i Chin. Tyle że są to egzekucje na obywatelach, nie turystach. Gdy odwiedzi się Białoruś, to też raczej nie odczuwa się panującego ucisku na własnej skórze. Co jednak nie zmienia faktu, że to okrutna dyktatura. Pozory często mylą. I niektórzy dają się im zwieść. Gdyby turyści mieli tyle samo do czynienia z aparatem państwowym odwiedzanych przez siebie krajów-reżimów co obywatele, inaczej postrzegaliby wiele państw. Iran również.

 

Zresztą, w ostatnich latach również Arabia Saudyjska otworzyła się na turystów, co w żaden sposób nie zmieniło bardzo opresyjnego i brutalnego charakteru władzy. A pod wieloma względami obecny władca Arabii jest nawet brutalniejszy i okrutniejszy niż jego poprzednicy, mimo ogólnie raczej szerszych horyzontów myślowych i brania pod uwagę dbałości o wizerunek kraju za granicą. Patrząc czysto przyrodniczo, krajobrazowo i historycznie, to nawet Korea Północna mogłaby być atrakcyjnym turystycznie krajem, gdyby nie panujący tam totalitarny reżim i izolacja od świata.

 

"Historia Iranu", red. Anna Krasnowolska - książka z 2010, polecam. Cegła, ponad tysiąc stron.

 

Jedną z pozytywnych postaci biblijnych ze Starego Testamentu jest król Persji Cyrus II Wielki, który pozwolił Żydom na powrót z wygnania babilońskiego i na odbudowę świątyni jerozolimskiej. Był on ogólnie znany z tolerancji i sprawiedliwości, był światłym władcą. Niestety, obecna Islamska Republika Iranu nie ma nic wspólnego z państwem Achemenidów, ani ogólnie z przedislamskim państwem perskim.

W XX w. jednym z najświatlejszych irańskich polityków był premier Mohammad Mosaddegh, demokrata chcący umożliwić rodakom dostęp do dobrodziejstw zachodniej cywilizacji - niestety, jego wizja nie doczekała się realizacji. Szkoda, że nie wszyscy irańscy politycy byli tacy jak on.

Później był jeszcze Mehdi Bazargan, jednak szybko został zmarginalizowany przez fundamentalistów od Chomeiniego i zmuszony do emigracji.

13 godzin temu, Dalja napisał(a):

mniej chodzi mi oficjalnie, a bardziej praktycznie. Nie zakazywali ale bolszewizm, komunizm kojarzy mi się z tępieniem kościoła hmmm

W ZSRR od 1925 do 1947, a faktycznie do 1941, istniała Liga Bezbożników vel Związek Wojujących Bezbożników (zmiana nazwy w 1929). Była to organizacja propagująca ateizm. Nieformalnie rozwiązano ją po ataku Niemiec na ZSRR w 1941, gdy władze ZSRR postanowiły wykorzystać prawosławie jako czynnik spajający społeczeństwo w obliczu inwazji. Gdy działał ten związek, w ZSRR zamknięto i zburzono wiele cerkwi i ogólnie do pewnego stopnia tępiono religię, jednak w końcu uznano, że lepiej będzie Cerkiew nie tyle zniszczyć, co całkowicie podporządkować i zawłaszczyć. Za to Kościół Katolicki został w ZSRR właściwie doszczętnie zniszczony.

 

Jedynym krajem, w którym religie jako takie tępiono naprawdę konsekwentnie, była powojenna Albania (zwłaszcza od 1967), rządzona wtedy przez Envera Hodżę, ucznia Stalina i naśladowcę Mao Zedonga i jego rewolucji kulturalnej. Tam zwłaszcza Kościół Katolicki był prześladowany w sposób totalny. Nie da się tego porównać z chociażby PRL-em, który mocno obrodził kościołami i alumnami seminariów duchownych. W powojennej Polsce, gdy Niemcy uciekli, mnóstwo dotychczasowych kościołów ewangelickich przekazano katolikom - kościoły luterańskie masowo stawały się wtedy katolickimi. Nadal bardzo wiele zabytkowych kościołów to byłe kościoły ewangelickie, nawet jeśli wierni o tym nie wiedzą.

https://pl.wikipedia.org/wiki/38_męczenników_albańskich

https://pl.wikipedia.org/wiki/Shtjefën_Kurti

Polecam poczytać.

Ksiądz Kurti w 1947 dostał 20 lat więzienia pod zmyślonymi zarzutami działalności antypaństwowej, a w 1971 dostał czapę za to, że potajemnie ochrzcił dziecko kobiety.

W Albanii nie mogły działać ani kościoły, ani seminaria duchowne, nie mogły odbywać się żadne nabożeństwa. Co najmniej dwustu kleryków uwięziono w ramach zwalczania religii.

14 godzin temu, Dalja napisał(a):

pozwalali na chrzty nawet chyba partyjniakom bo Polska była taka katolicka. Popieluszke zabili, papieża nie lubiliii.

Papieża nie lubili tak bardzo, że aż pozwalali mu na oficjalne podróże apostolskie do Polski. ;) A Popiełuszko miał kosę z prymasem Glempem, który miał dość jego płomiennych zaangażowanych kazań i mszy za ojczyznę, próbował go bezskutecznie wysłać na studia do Rzymu i mówił mu, że pcha się do męczeństwa. Sam Popiełuszko stwierdził, że rozmowy z prymasem były dla niego gorsze od rozmów z SB. I dopóki Glemp był prymasem, blokował rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego Popiełuszki.

Ogólnie, w PRL księża, którzy po prostu zajmowali się duszpasterstwem, mogli spać spokojnie i cieszyć się swoimi przywilejami jako przedstawiciele rządu dusz. Tylko ci, którzy byli kapelanami podziemnych organizacji albo redagowali pisma, które władze nakazały zamknąć, byli nękani lub prześladowani - a i to głównie w latach 1948-1955. Przy okazji, zaznaczam, że w 1953 prymas Wyszyński został internowany w klasztorze, a nie zamknięty w więzieniu, jak to się często błędnie powtarza.

W każdym razie, prześladowania duchownych w PRL były incydentalne. A już na pewno jeśli porównać to z Albanią, czy chociażby nawet tylko w Rosji Sowieckiej i wczesnym ZSRR.

14 godzin temu, Dalja napisał(a):

Niemcy zamykali kościoły w czasie wojny, malowali je na biało w środku, zmieniali w spichlerze.

Niemieccy okupanci w czasie II wojny światowej zamordowali wielu polskich księży, a jeszcze więcej wywieźli do Dachau (gdzie część z nich również zamordowali). Jednak polskich księży traktowali nieporównywalnie okrutniej niż księży z jakiegokolwiek innego kraju. Zabijali polskich księży jako Polaków, nie jako przedstawicieli Kościoła Katolickiego. Wehrmacht cały czas miał oficjalnego katolickiego biskupa polowego w osobie Franza Rarkowskiego, który czynnie wspierał reżim Hitlera, mimo swoich polskich korzeni (jego dziadek Jakub, burmistrz Olsztyna, pomagał powstańcom styczniowym i wspierał polskość na Warmii i jej rozwój).

Biskup wrocławski, Adolf Bertram, corocznie składał życzenia urodzinowe Hitlerowi, a w maju 1945 wezwał proboszczów swojej diecezji do odprawiania mszy żałobnych za wodza Adolfa Hitlera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kiusiu napisał(a):

Iran ma długą, ponad 2500-letnią historię, więc nic dziwnego, że jest tam wiele zabytków. I, biorąc pod uwagę jego położenie geograficzne, nic dziwnego, że są tam ogrody itd. Tyle że to w żaden sposób nie zmienia charakteru władzy tego kraju. Władzy teokratycznej, dyktatorskiej, bardzo autorytarnej i opresyjnej. Jasne jest, że obywatele Iranu mają gorzej niż przyjezdni turyści. Liczba egzekucji w Iranie jest jedną z najwyższych na świecie, obok Arabii Saudyjskiej i Chin. Tyle że są to egzekucje na obywatelach, nie turystach. Gdy odwiedzi się Białoruś, to też raczej nie odczuwa się panującego ucisku na własnej skórze. Co jednak nie zmienia faktu, że to okrutna dyktatura. Pozory często mylą. I niektórzy dają się im zwieść. Gdyby turyści mieli tyle samo do czynienia z aparatem państwowym odwiedzanych przez siebie krajów-reżimów co obywatele, inaczej postrzegaliby wiele państw. Iran również.

 

Zresztą, w ostatnich latach również Arabia Saudyjska otworzyła się na turystów, co w żaden sposób nie zmieniło bardzo opresyjnego i brutalnego charakteru władzy. A pod wieloma względami obecny władca Arabii jest nawet brutalniejszy i okrutniejszy niż jego poprzednicy, mimo ogólnie raczej szerszych horyzontów myślowych i brania pod uwagę dbałości o wizerunek kraju za granicą. Patrząc czysto przyrodniczo, krajobrazowo i historycznie, to nawet Korea Północna mogłaby być atrakcyjnym turystycznie krajem, gdyby nie panujący tam totalitarny reżim i izolacja od świata.

 

"Historia Iranu", red. Anna Krasnowolska - książka z 2010, polecam. Cegła, ponad tysiąc stron.

 

Jedną z pozytywnych postaci biblijnych ze Starego Testamentu jest król Persji Cyrus II Wielki, który pozwolił Żydom na powrót z wygnania babilońskiego i na odbudowę świątyni jerozolimskiej. Był on ogólnie znany z tolerancji i sprawiedliwości, był światłym władcą. Niestety, obecna Islamska Republika Iranu nie ma nic wspólnego z państwem Achemenidów, ani ogólnie z przedislamskim państwem perskim.

W XX w. jednym z najświatlejszych irańskich polityków był premier Mohammad Mosaddegh, demokrata chcący umożliwić rodakom dostęp do dobrodziejstw zachodniej cywilizacji - niestety, jego wizja nie doczekała się realizacji. Szkoda, że nie wszyscy irańscy politycy byli tacy jak on.

Później był jeszcze Mehdi Bazargan, jednak szybko został zmarginalizowany przez fundamentalistów od Chomeiniego i zmuszony do emigracji.

W ZSRR od 1925 do 1947, a faktycznie do 1941, istniała Liga Bezbożników vel Związek Wojujących Bezbożników (zmiana nazwy w 1929). Była to organizacja propagująca ateizm. Nieformalnie rozwiązano ją po ataku Niemiec na ZSRR w 1941, gdy władze ZSRR postanowiły wykorzystać prawosławie jako czynnik spajający społeczeństwo w obliczu inwazji. Gdy działał ten związek, w ZSRR zamknięto i zburzono wiele cerkwi i ogólnie do pewnego stopnia tępiono religię, jednak w końcu uznano, że lepiej będzie Cerkiew nie tyle zniszczyć, co całkowicie podporządkować i zawłaszczyć. Za to Kościół Katolicki został w ZSRR właściwie doszczętnie zniszczony.

 

Jedynym krajem, w którym religie jako takie tępiono naprawdę konsekwentnie, była powojenna Albania (zwłaszcza od 1967), rządzona wtedy przez Envera Hodżę, ucznia Stalina i naśladowcę Mao Zedonga i jego rewolucji kulturalnej. Tam zwłaszcza Kościół Katolicki był prześladowany w sposób totalny. Nie da się tego porównać z chociażby PRL-em, który mocno obrodził kościołami i alumnami seminariów duchownych. W powojennej Polsce, gdy Niemcy uciekli, mnóstwo dotychczasowych kościołów ewangelickich przekazano katolikom - kościoły luterańskie masowo stawały się wtedy katolickimi. Nadal bardzo wiele zabytkowych kościołów to byłe kościoły ewangelickie, nawet jeśli wierni o tym nie wiedzą.

https://pl.wikipedia.org/wiki/38_męczenników_albańskich

https://pl.wikipedia.org/wiki/Shtjefën_Kurti

Polecam poczytać.

Ksiądz Kurti w 1947 dostał 20 lat więzienia pod zmyślonymi zarzutami działalności antypaństwowej, a w 1971 dostał czapę za to, że potajemnie ochrzcił dziecko kobiety.

W Albanii nie mogły działać ani kościoły, ani seminaria duchowne, nie mogły odbywać się żadne nabożeństwa. Co najmniej dwustu kleryków uwięziono w ramach zwalczania religii.

Papieża nie lubili tak bardzo, że aż pozwalali mu na oficjalne podróże apostolskie do Polski. ;) A Popiełuszko miał kosę z prymasem Glempem, który miał dość jego płomiennych zaangażowanych kazań i mszy za ojczyznę, próbował go bezskutecznie wysłać na studia do Rzymu i mówił mu, że pcha się do męczeństwa. Sam Popiełuszko stwierdził, że rozmowy z prymasem były dla niego gorsze od rozmów z SB. I dopóki Glemp był prymasem, blokował rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego Popiełuszki.

Ogólnie, w PRL księża, którzy po prostu zajmowali się duszpasterstwem, mogli spać spokojnie i cieszyć się swoimi przywilejami jako przedstawiciele rządu dusz. Tylko ci, którzy byli kapelanami podziemnych organizacji albo redagowali pisma, które władze nakazały zamknąć, byli nękani lub prześladowani - a i to głównie w latach 1948-1955. Przy okazji, zaznaczam, że w 1953 prymas Wyszyński został internowany w klasztorze, a nie zamknięty w więzieniu, jak to się często błędnie powtarza.

W każdym razie, prześladowania duchownych w PRL były incydentalne. A już na pewno jeśli porównać to z Albanią, czy chociażby nawet tylko w Rosji Sowieckiej i wczesnym ZSRR.

Niemieccy okupanci w czasie II wojny światowej zamordowali wielu polskich księży, a jeszcze więcej wywieźli do Dachau (gdzie część z nich również zamordowali). Jednak polskich księży traktowali nieporównywalnie okrutniej niż księży z jakiegokolwiek innego kraju. Zabijali polskich księży jako Polaków, nie jako przedstawicieli Kościoła Katolickiego. Wehrmacht cały czas miał oficjalnego katolickiego biskupa polowego w osobie Franza Rarkowskiego, który czynnie wspierał reżim Hitlera, mimo swoich polskich korzeni (jego dziadek Jakub, burmistrz Olsztyna, pomagał powstańcom styczniowym i wspierał polskość na Warmii i jej rozwój).

Biskup wrocławski, Adolf Bertram, corocznie składał życzenia urodzinowe Hitlerowi, a w maju 1945 wezwał proboszczów swojej diecezji do odprawiania mszy żałobnych za wodza Adolfa Hitlera.

1. Bardziej ważne co mu robili A nie gdzie znajdowała się cela

2. Nie mówię że zmartwychwstanie ktokolwiek ma traktować dosłownie. Raczej myślę że się po prostu rozkładamy

3. Wolę jednak sluchac opowieści jak było niż takie suche fakty kopiuj wklej. Ale dzięki że je dodajesz i linki i wgl.

Aa no i jasne że pozwalali na wizyty papieża Ale robili to z konkretnego powodu A nie z sympatii. Bali się tlumu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×