Skocz do zawartości
Nerwica.com

Forumowa publicystyka polityczna...


Kiusiu

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Dalja napisał(a):

No A co Ty myślisz że polityka to picie herbatki i jedzenie razem ciastek. Tłumaczyłam ci wyżej jak to działa. Powinieneś też oddzielać zwykłych ludzi od decyzji rządu. Rosjanie by zajmowali się ginieciem na froncie gdyby nie decyzja rządu, ja myślę że mieliby ciekawsze aktywnosci. Nie przekładaj działań polityków na zwykłych ludzi. PO i PiS mieli dużo afer jak rządzili ich politycy dużo do kieszeni brali (o czyli to nie tylko na wschodzie jest korupcja) to oznacza że społeczeństwo nasze też nakradlo?

Ty jesteś skrajnie głupia czy co? Oczywiście, że polityka to nie picie herbatki, więc każde państwo powinno działać wedle własnych interesów. Naszym interesem jest godne pochowanie naszych przodków, którzy zostali masowo bestialsko zamordowani i powinniśmy mieć gdzieś, że na Ukrainie jest wojna, nasze sprawy ponad wszystko! Minęło 80 lat, a godnie pochowanych zostało tylko 4tyś z ponad 100tyś Polskich obywateli. Przypominam, że Ukraina to państwo "demokratyczne" i sama wybrała za tego "ministra" tego bandytę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Depresjoodejdz napisał(a):

Ty jesteś skrajnie głupia czy co? Oczywiście, że polityka to nie picie herbatki, więc każde państwo powinno działać wedle własnych interesów. Naszym interesem jest godne pochowanie naszych przodków, którzy zostali masowo bestialsko zamordowani i powinniśmy mieć gdzieś, że na Ukrainie jest wojna, nasze sprawy ponad wszystko! Minęło 80 lat, a godnie pochowanych zostało tylko 4tyś z ponad 100tyś Polskich obywateli. Przypominam, że Ukraina to państwo "demokratyczne" i sama wybrała za tego "ministra" tego bandytę.

Jestem. Gdyby nie pomoc która szła przez nas kraj to w kilka tygodni mieliśmy na granicy z Ukraina rosyjskie wojsko. Rosja Nie jest krajem dla nas przyjaznym jak i nigdy nie była, więc trzeba robić wszystko żeby nie ułatwiać jej destabilizacji. To zawsze mniej granicy do obrony, więc taki bufor w postaci innego państwa w dodatku zaleznego pod względem dostaw od nas jest dla nas korzystny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ukraina jako jedno z założeń polityki ma historycznej ma, że ukraiński naród to wyłącznie ofiary i bohaterowie, a w żadnym razie oprawcy. Oczywiście to nieprawda, jednak ten fałsz jest podbudowany wspomnianą traumą pokoleniową. Akurat w tej kwestii Ukraińcy przypominają Polaków i Żydów.

Polska, Ukraina i Izrael to państwa, które najpierw istniały, później zniknęły z map świata, ich mieszkańcy byli poddawani ludobójstwom i eksterminacji, a później te państwa wróciły na mapy świata.

Nie da się porównać tego do chociażby Anglii, Niemiec, Francji czy Rosji, bo żadne z tych państw nie zniknęło z mapy świata, a co więcej: te państwa prowadziły podboje oraz miały zdobycze terytorialne i kolonie.

Zbrodnie Anglików, Niemców, Francuzów i Rosjan w praktyce były zbrodniami aparatu państwowego. Zaś zbrodnie Ukraińców były zbrodniami partyzantów, bo w 1943 nie istniało ukraińskie państwo.

 

Skupianie się na upamiętnianiu ofiar Wielkiego Głodu 1932-1933 zapoczątkował Wiktor Juszczenko. On też zainicjował powstanie Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej. Choć już wcześniejszy prezydent Kuczma mówił o rocznicach chrztu Rusi, urodzin Tarasa Szewczenki czy powstania Ukraińskiej Centralnej Rady.

Pewien wpływ na ukraińską politykę historyczną wywarły publikacje emigracyjnych autorów, wśród których było wielu nacjonalistów - ukraińskie władze z czasem sięgnęły po ten wzorzec. Stąd wzięło się gloryfikowanie OUN-UPA. Jednak nie należy tego wyolbrzymiać. Ukraińcy zdają sobie sprawę, że nieporównywalnie więcej ich rodaków było w Armii Czerwonej niż w UPA.

 

Gdy jakimś ukraińskim politykom przeszkadza to, w jaki sposób w Polsce mówi się o rzezi wołyńskiej, to w żadnym razie nie wynika to z wrogości wobec Polaków. A ten, kto uważa, że wynika, ma niedomagania umysłowe i jest bardzo mocno przesiąknięty polonocentrycznymi przesądami.

 

Chorwacja ma czarną kartę historii w postaci faszystowskiego reżimu Ante Pavelicia i ruchu ustaszy - będącego wśród Chorwatów ruchem o wiele bardziej masowym niż OUN-UPA wśród Ukraińców. A jednak jakoś nie słychać głosów, by z tego powodu traktować Chorwację jako zakałę czy jako niemające prawa do samodzielnego istnienia quasi-państwo, które powinno zostać podbite przez Serbię i włączone w skład Jugosławii. Czy ktokolwiek dziś na każdym kroku domaga się od Chorwatów, by przepraszali za ustaszy i Pavelicia, za obóz w Jasenovacu itd., i uzależnia od tego kwestię uznania/poparcia Chorwacji i jej aspiracji?

 

No ale ruskich onuc takich jak @Depresjoodejdz nie obchodzi Chorwacja, bo ta jest dla nich "zbyt" daleko. Za to niepodległa Ukraina chcąca wstąpić do NATO i UE jest solą w oku rosyjskim imperialistom, nacjonalistom i komunistom oraz pożytecznym idiotom Putina.

10 godzin temu, Dalja napisał(a):

Rosjanie by zajmowali się ginieciem na froncie gdyby nie decyzja rządu, ja myślę że mieliby ciekawsze aktywnosci.

Większość Rosjan ma nacjonalistyczne i imperialistyczne nastawienie. Zresztą w Rosji o wszystkim decyduje nie rząd, tylko prezydent.

Problem polega nie na tym, że Putin jest prezydentem Rosji, tylko na tym, że Putin jest prezydentem Rosji. To nie on wymyślił rosyjski imperializm i nacjonalizm. Jest tylko jedną z jego emanacji.

Choć w latach 90. Rosja przechodziła poważny kryzys gospodarczy, to jeszcze wtedy, za Jelcyna, podporządkowała sobie Białoruś, uzależniła Gruzję, brutalnie najechała Czeczenię i podjęła różnorodne intensywne działania dla ponownego podporządkowania sobie Ukrainy. Nie przestała też być supermocarstwem atomowym ani mieć potężnego, wyjątkowo rozbudowanego wywiadu za granicą.

Dlatego zagrożenia ze strony Rosji nigdy nie można było lekceważyć - choć wielu ludzi tak zrobiło i robi. Nawet Geremek w wywiadzie dla "Wprost" z 9 stycznia 1994 stwierdził, że Rosja jest tak chora, że nie jest w stanie nikogo zaatakować - i tu bardzo się pomylił.

 

Do tego, jak już napisałem przedtem, w Rosji przeróżne patologie społeczne są bardzo rozpowszechnione. Rosyjskie społeczeństwo jest jednym z najbardziej chorych - co jednak nie czyni go mniej niebezpiecznym. Przeciwnie.

 

Choć chciałbym, żebyś miała rację, to niestety nie doceniasz imperialnego nastawienia u mnóstwa Rosjan.

10 godzin temu, Dalja napisał(a):

były sankcje jakieś, potem byl minsk1 i 2, ale odniosłam wrażenie że teraz znacznie bardziej opinia publiczna śledzi co się dzieje

W 2014-2015 światową opinię publiczną bardziej zajęło ogłoszenie samozwańczego kalifatu na Bliskim Wschodzie i zagrożenie ze strony Państwa Islamskiego. To jedna z rzeczy, która spowodowała zbagatelizowanie agresywnych działań Rosji. Zresztą, zwrócił na to uwagę również obecny prezydent Czech Petr Pavel (wtedy generał w NATO).

Ja akurat, jako zainteresowany tematem, dość uważnie śledziłem wydarzenia w Donbasie, trzymając kciuki, żeby jednak w końcu Ukraina odzyskała tam inicjatywę, bo wiedziałem, co będzie oznaczać sukces Rosjan i poczucie sukcesu u Putina i jego doradców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moi Drodzy, Wątek dotyczy polityki, a więc tematów z natury budzących silne emocje. Tym bardziej proszę o zachowanie podstawowych zasad dyskusji – bez obrażania innych użytkowników, bez wycieczek osobistych i wulgaryzmów.

@Depresjoodejdz sformułowania w rodzaju „Ty jesteś skrajnie głupia czy co?” są absolutnie niedopuszczalne na naszym Forum – niezależnie od tego, jak bardzo ktoś nie zgadza się z czyimś poglądem. Przypominam, że atakowanie ad personam nie jest argumentem, a łamanie zasad kultury wypowiedzi może skutkować interwencją administracyjną.

Możemy i powinniśmy się różnić – ale nie możemy się wzajemnie obrażać.


Od siebie dodam tylko: przepraszam, że w ostatnich dniach rzadziej się udzielam – jestem obecnie mocno zapracowany i muszę dokończyć kilka zaległych spraw zawodowych przed planowanym urlopem. Będę się zatem pojawiać na Forum trochę rzadziej, ale zaglądam i czytam na bieżąco. Dziękuję pilnowanie kultury wypowiedzi i za zrozumienie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Kiusiuwwiększość Rosjan ma bierne poglądy tzn zgadzają się byle by im krzywdy nie zrobić. Tak naprawdę rozpoczęcie wojny przez putina i skrajne nacjonalistyczne poglady popiera cholera nie pamiętam z 30 proc może. (Do tego trzeba dodać że większość odpowiada bezpiecznie dla nich bo przecież grożą im represje, na pewno trochę fałszuje to obraz odpowiedzi na korzyść wladzy. Jak np też ogląda się sondy uliczne to też po mimice i sposobie jak odpowiadają można wyczuć że niektorzy nie mówia tego co myśli, całkiem dużo młodych osób odpowiada dosyć zgodnie z rzeczywistością, są też ludzie zindoktrynkwani A niektórzy to już tak skrajne poglądy że dramat) Oczywiście że wielka wojna ojczyzniana itp gra na emocjach i tak większość pójdzie zginąć jak uwierzą ze jest taka potrzeba. Ale ja mówiłam ze gdyby wyeliminować czynnik władzy i propagandy, sami z siebie nie ruszyli by na podbój zachodu, i Ukrainy, Gruzji itd, mimo że większość by uważała za wroga zachód.Sa też sondaże że w rejonach gdzie wojna już dotarła dosłownie (pomijając ataki dronow na całym terytorium kraju) czyli Kurskim biełgorodzkim itp poparcie dla rozejmu i zakończenia działań zbrojnych jest duże, większość tak chce bo odczuli na swojej skórze. 

Oczywiście że nie Putin wymyślił imperializm tylko go wykorzystuje. No tak im społeczeństwo biedniejsze i więcej patologii to jest bardziej skłonne robić zle rzeczy, typu zabić zgwałcic ukraść (swoją drogą dlatego aalkoholu nigdy nie brakowało bo rozpite społeczeństwo jest prostsze do rządzenia- i przez to ze u nas też byla Rosja to pozostalosc jest m.in. taka zw pijemy po nich najwięcej w Europie lel). Putin oczywiście sam podejmuje decyzję Ale musi mieć wokół siebie swoich którzy się z nim zgadzają szojgu był gierasimow plus ci najbliżsi mu. Muszą mieć te same poglądy i zgadani z Putinem, choć po dobrej komitywie muszą w końcu opuścić swoje wille i udać się do więzienia za korupcję najczęściej- taki jest model postępowania kiedy pora przyjdzie na usunięcie kogoś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie też bardzo ciekawi jak zmienia się postępowanie człowieka na wojnie gdzie zmienia się totalnie rzeczywistość i pod wpływem grupy, jak robi rzeczy co gdyby był sam by nie zrobił. Tak jakby być częścią grupy daje chyba większe szanse na przetrwanie i by z niej nie być wykluczonym człowiek skłonny jest robić okropne rzeczy innemu człowiekowi. Ciekawy mechanizm psychologiczny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Dalja napisał(a):

Tak naprawdę rozpoczęcie wojny przez putina i skrajne nacjonalistyczne poglady popiera cholera nie pamiętam z 30 proc może. (Do tego trzeba dodać że większość odpowiada bezpiecznie dla nich bo przecież grożą im represje, na pewno trochę fałszuje to obraz odpowiedzi na korzyść wladzy.

Pochodzące z niezależnych od władzy badań Narodowego Centrum Badania Opinii Uniwersytetu w Chicago dane z początku stycznia 2024 mówią, że politykę zagraniczną Putina popiera 67% Rosjan, jego politykę wewnętrzną 58%, inwazję na Ukrainę 63%, a zdeklarowani wyborcy Putina to 66%.

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Wiekszosc-Rosjan-popiera-wojne-w-Ukrainie-8676174.html

Czyli bardzo wyraźna większość.

Ciekawe, jaki odsetek Polaków poparłby inwazję Polski na Czechy, Słowację albo Szwecję, gdyby pojawiły się takie pomysły polskich władz (pomijając oczywiście fakt, że w/w kraje to sojusznicy Polski z NATO).

Albo jaki odsetek mieszkańców USA poparłby inwazję na Meksyk lub Kanadę.

Tak, wiem, że w XIX w. USA najechały Meksyk i zabrały mu połowę terytorium. Jednak to dawno temu - świat zmienił się od tego czasu nie do poznania.

 

Choć podobno w ostatnim czasie poparcie dla wojny z Ukrainą spadło w Rosji do rekordowo niskiego poziomu.

https://wiadomosci.wp.pl/coraz-mniej-rosjan-popiera-wojne-potwierdzaja-to-badania-7163754196863744a

Aczkolwiek to najpewniej wynik zmęczenia wojną i tego, że wojna dotarła do samej Rosji.

Łatwo jest popierać krzywdzenie innych, gdy nie ponosi się za to samemu żadnych konsekwencji.

Jak Ukraina zaczęła sięgać swoimi dronami coraz dalej, to orkowie zaczęli się wkurzać, że im też coś w miastach wybucha, choć przecież podobno miało wybuchać tylko Ukraińcom.

Godzinę temu, Dalja napisał(a):

Oczywiście że wielka wojna ojczyzniana itp gra na emocjach i tak większość pójdzie zginąć jak uwierzą ze jest taka potrzeba.

Skoro o tym mowa, to warto zaznaczyć, że co trzeci czerwonoarmista walczący w tzw. wielkiej wojnie ojczyźnianej był narodowości innej niż rosyjska. Co nie przeszkadza traktować putinowskiej propagandzie tamtej wojny jako narodowej świętości. Pomijając też oczywiście to, że sowieccy dowódcy bardzo często traktowali żołnierzy jak mięso armatnie i pomiatali nimi, wyzywali ich itd.

Po Rosjanach, drugim najliczniejszym narodem w Armii Czerwonej byli Ukraińcy.

Godzinę temu, Dalja napisał(a):

Sa też sondaże że w rejonach gdzie wojna już dotarła dosłownie (pomijając ataki dronow na całym terytorium kraju) czyli Kurskim biełgorodzkim itp poparcie dla rozejmu i zakończenia działań zbrojnych jest duże, większość tak chce bo odczuli na swojej skórze.

M.in. do tego właśnie nawiązałem.

Dobrze, gdyby Ukraińcom udało się rozwalić fabrykę czołgów w Niżnym Tagile, fabrykę rakiet w Wotkińsku, zakłady lotnicze w Nowosybirsku, fabrykę śmigłowców Mi w Tomilino i fabrykę śmigłowców w Kazaniu.

Godzinę temu, Dalja napisał(a):

przez to ze u nas też byla Rosja to pozostalosc jest m.in. taka zw pijemy po nich najwięcej w Europie

Z dostępnych danych wynika, że Mołdawia ma jeszcze wyższy niż Rosja wskaźnik pijaństwa i alkoholizmu. Białoruś i Ukraina też mają bardzo wysoki.

A Polska jest raczej gdzieś w europejskiej średniej. Może nieco powyżej. Jednak nie aż tak wysoko, jak mogłoby się wydawać. Co nie zmienia faktu, że to i tak o wiele za dużo, bo każda ilość etanolu uszkadza komórki, jest toksyczna i może przyczyniać się do powstawania nowotworów.

Godzinę temu, Dalja napisał(a):

Putin oczywiście sam podejmuje decyzję

Nikołaj Patruszew - doradca Putina, Aleksandr Bortnikow - dyrektor FSB, Aleksiej Diumin - doradca Putina i gubernator obwodu tulskiego, Aleksandr Dwornikow - dowódca Południowego Okręgu Wojskowego, Siergiej Surowikin - dowódca rosyjskich sił zbrojnych w Syrii i później dowódca sił atakujących Ukrainę, Michaił Mizincew - dowódca szturmu na Mariupol i główny sprawca bombardowań tego miasta, też odegrali dużą rolę w decyzji o inwazji, jej przygotowaniu i zrealizowaniu.

 

Odnośnie Wołynia i polityki historycznej Ukrainy i Rosji. Jedna rzecz to wypieranie faktów (w ramach syndromu wyparcia), druga rzecz to konfrontacyjne wierutne kłamanie. Ukraina robi pierwszą z tych rzeczy, Rosja robi drugą - na przemian zaprzeczając zbrodni katyńskiej, zwalając winę na Niemców lub uzasadniając tę zbrodnię wojną z 1920. Od co najmniej kilku lat Rosja ponownie konsekwentnie głosi kłamstwo katyńskie. Zależna od niej Białoruś też blokuje dochodzenie w sprawie białoruskiej listy katyńskiej, przez co nadal nie wiemy, kto dokładnie został zamordowany w Mińsku wiosną 1940 na mocy decyzji Stalina z 5 marca 1940 - tej samej, która stała się podstawą zbrodni katyńskiej.

Choć orkowie nie od razu mogli ot tak unieważnić oświadczenia Gorbaczowa z 1990 o winie NKWD za zbrodnię katyńską (choć i jemu, i jego współpracownikom zabrakło cywilnej odwagi, by wymienić nazwisko Stalina jako głównego winowajcy), to od pewnego czasu robią bardzo wiele w tym kierunku.

 

Wypieranie faktu rzezi wołyńskiej przez ukraińskich polityków nie wynika z ich wrogości wobec Polaków, a zaprzeczanie sowieckiej winie za Katyń przez rosyjskich polityków i propagandystów już jak najbardziej tak.

Od chwilowego ocieplenia stosunków polsko-rosyjskich w latach 2008-2010 bardzo wiele się zmieniło.

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/w-rosji-wraca-klamstwo-katynskie/b1c4l30

 

Cytat

 

Państwowa agencja informacyjna RIA Nowosti w dniu rocznicy inwazji III Rzeszy na ZSRR w 1941 r. opublikowała wczoraj artykuł, w którym stwierdziła, że niemieccy jeńcy przyznali się do egzekucji Polaków w Katyniu. W publikacji napisano, że podobnie wyglądała "prowokacja w Buczy".

Jest to jeden z rażących przypadków rewizji historii zainicjowanej przez rosyjskie władze: Moskwa przyznała się do rozstrzelania Polaków jeszcze w 1990 r.

Tekst RIA Nowosti opiera się na materiałach Państwowego Archiwum Współczesnej Historii Społeczno-Politycznej Obwodu Smoleńskiego (czyli dawnego archiwum Smoleńskiego Komitetu Obwodowego KPZR). W archiwum tym, według RIA Nowosti, mają się znajdować zeznania uzyskane przez funkcjonariuszy NKWD od schwytanego byłego oficera policji kryminalnej III Rzeszy, Fritza Jurascheka.

 

https://www.rp.pl/polityka/art40170831-kreml-znow-klamie-w-sprawie-katynia

https://www.rp.pl/polityka/art40272931-rosja-znow-bedzie-glosic-klamstwo-katynskie-wypowiedz-prokuratora

 

To współgra z faktem likwidacji Stowarzyszenia "Memoriał" na polecenie Putina.

Stowarzyszenie "Memoriał" badało stalinowskie zbrodnie i zajmowało się upamiętnianiem ofiar stalinizmu.

Putin uważa, że Stalin był fajny. Rosyjska propaganda też tak twierdzi. Oraz że Lenin również był cacy. Dlatego pomniki Lenina w Rosji są wszędzie, tak samo jak na Białorusi. W Państwie Związkowym Białorusi i Rosji komunistyczne symbole mają się bardzo dobrze. A Ukraina w 2014 postanowiła się ich definitywnie pozbyć.

Rosyjscy okupanci w 2022 przywieźli ze sobą m.in. pomniki Lenina, i zaczęli ustawiać je na okupowanych terytoriach Ukrainy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kiusiu napisał(a):

 

Gdy jakimś ukraińskim politykom przeszkadza to, w jaki sposób w Polsce mówi się o rzezi wołyńskiej, to w żadnym razie nie wynika to z wrogości wobec Polaków. A ten, kto uważa, że wynika, ma niedomagania umysłowe i jest bardzo mocno przesiąknięty polonocentrycznymi przesądami.

 Ukraina jest suwerennym państwem i mogła zacząć te ekshumację nawet od razu po odzyskaniu niepodległości. Do dnia dzisiejszego na Ukrainie prowadzone są ekshumacje żołnierzy 3 Rzeszy, w sumie od momentu suwerenności Ukrainy wyekshumowano od 130-150tyś ciał, natomiast jeśli chodzi o ekshumację ofiar Rzezi wołyńskiej to do dzisiaj przeprowadzono tylko nie całe 4000 ekshumacji! Gdyby ekshumację były prowadzone od początków już dawno mielibyśmy to za sobą, natomiast Ukraina woli iść w zaparte i honorować i kultywować zbrodniarzy. Janukowycz był jedynym Prezydentem Ukrainy, który zdecydowanie nazywał zbrodniarzy zbrodniarzami i za to Ukraińcy Naziole się go pozbyli. 

 

4 godziny temu, Kiusiu napisał(a):

 

Chorwacja ma czarną kartę historii w postaci faszystowskiego reżimu Ante Pavelicia i ruchu ustaszy - będącego wśród Chorwatów ruchem o wiele bardziej masowym niż OUN-UPA wśród Ukraińców. A jednak jakoś nie słychać głosów, by z tego powodu traktować Chorwację jako zakałę czy jako niemające prawa do samodzielnego istnienia quasi-państwo, które powinno zostać podbite przez Serbię i włączone w skład Jugosławii. Czy ktokolwiek dziś na każdym kroku domaga się od Chorwatów, by przepraszali za ustaszy i Pavelicia, za obóz w Jasenovacu itd., i uzależnia od tego kwestię uznania/poparcia Chorwacji i jej aspiracji?

 

image.png.5ede025b75e6e1655179dc6667599f73.png

image.png.b6cd407208a48a1f05d88a8676bd83cc.png

image.png.57fd34d6798b5acfd67e97323e840f27.png

Ponownie po prostu się ośmieszasz, w Chorwacji nie ma, ani jednego upamiętnienia, bo każdy Chorwat wie jakim był zbrodniarzem, natomiast na Ukrainie, a w szczególności zachodniej [tereny Wołynia] są setki upamiętnień.

image.png.f76868e9ee88b740e52c3d2508b92c88.png

 

Natomiast w 2009 Szuchewycz i Bandera dostał ordery bohaterów od Juszczenki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Kiusiunie wiem czemu znamy odmienne dane XD no jak nie Ale niż zeszłego roku no biorąc pod uwagę ze nam się wydaje że wczoraj A to rok temu no to może 2 lata wstecz czy cos. Bylo jak Boga kocham że Polacy wyszli na spożycie nr 2 z 3, choć Ukraińcy praktycznie tyle samo wiadomo. Może to chodziło o spożycie wódki. Albo nie spożycie alkoholu tylko alkoholikow liczby. No niemniej jest to też ciekawe że dużo ludzi komentuje w necie że jacy alkoholicy u nas, że nie znają nikogo takiego.  Tymczasem taka ja czytająca to i w koło mnie jest alkoholików rzędu każdy xd zazdro tym ludziom co żyją w tej drugiej Polsce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Depresjoodejdz

 

W sondażu przeprowadzonym w marcu 2010 r. przez Grupę Socjologiczną „Rating” 53% Ukraińców opowiadało się za anulowaniem dekretu o nadaniu tytułu bohatera Ukrainy Stepanowi Banderze. 28% jest za zachowaniem tytułu dla Bandery, a 19% nie miało zdania. Największymi zwolennikami anulowania dekretu o nadaniu Banderze tytułu bohatera Ukrainy, zgodnie z sondażem, byli komuniści[120].

 

Cytuję Wikipedię

 

Zatem widzisz nie wszyscy tak byli za banderą. Oczywiście to 2010, odpowiednią propaganda przez tyle lat spopularyzowala no i oczywiście agresja Rosji to hiper boost. jednoczesnie postrzegają go za bohatera z różnych powodow więc mozna było przewidzieć taki rezulatat

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Stepan_Bandera

A co powiecie o stereotypie Polaka antysemity? Np jak zmieniono raporty Karskiego. Oryginalny jego raport trochę inaczej przedstawiał rzeczywistość w kraju, stąd też stereotypy nie biorą sie z niczego 

@Kiusiu

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/poparcie-dla-wladimira-putina-jest-znacznie-nizsze-niz-oficjalne-78-proc/xh5pt3b

Chyba pomyliłam poparcie dla swo z poparciem dla putina

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Dalja napisał(a):

@Depresjoodejdz

 

W sondażu przeprowadzonym w marcu 2010 r. przez Grupę Socjologiczną „Rating” 53% Ukraińców opowiadało się za anulowaniem dekretu o nadaniu tytułu bohatera Ukrainy Stepanowi Banderze. 28% jest za zachowaniem tytułu dla Bandery, a 19% nie miało zdania. Największymi zwolennikami anulowania dekretu o nadaniu Banderze tytułu bohatera Ukrainy, zgodnie z sondażem, byli komuniści[120].

 

Przypomnij kto w 2010 objął władze na Ukrainie w demokratycznych wyborach? Janukowycz, który zdecydowanie potępiał banderę, a co się z nim stało? Został wypędzony przez Prawy Sektor [aka dzisiejsze UPA] z Ukrainy.

11 minut temu, Dalja napisał(a):

@Depresjoodejdz

Zatem widzisz nie wszyscy tak byli za banderą. Oczywiście to 2010, odpowiednią propaganda przez tyle lat spopularyzowala no i oczywiście agresja Rosji to hiper boost. jednoczesnie postrzegają go za bohatera z różnych powodow więc mozna było przewidzieć taki rezulatat

 

 

A co powiecie o stereotypie Polaka antysemity? Np jak zmieniono raporty Karskiego. Oryginalny jego raport trochę inaczej przedstawiał rzeczywistość w kraju, stąd też stereotypy nie biorą sie z niczego 

 

1. To, że jest wojna do używania symboliki nazistowskiej, a tym bardziej, że wiemy jak jest ona odbierana u sąsiadów. Przypominam jeszcze raz, że przed wojną kult Bandery był bardzo rozpowszechniony, a na zachodnie Ukrainy na Wołyniu było to odrazające, bo dla kazdego Ukrainca z tamtych regionów to bohater. Czy uwazasz, że teraz hipotetycznie gdyby Niemcy byli w stanie wojny powinni oni móc używać symboliki Hitlera i go wychwalać? Niemcy zmieniły nawet prawo w tym zakresie i używanie jakichkolwiek symboli neo-nazistowskich jest tam surowo zakazane. Sama dobrze wiesz, że do momentu zniszczenia ostatniego pomnika i jakiejkolwiek symboliki Banderowskiej oraz końca ekshumacji nie ma mowy, że Ukraina będzie w UE lub NATO. Jedyny wasz argument to straszenie Rosją, jakoby ta miała nas zaatakować, a w rzeczywistości nie ma na to jakichkolwiek szans. My Polacy nie powinniśmy również wysyłać jakiejkolwiek broni na Ukrainę, ponieważ powinniśmy odpłacić się im za haniebne zaniedbania z ich strony.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Kiusiu

https://oko.press/ponad-80-proc-rosjan-popiera-wojne-takie-sondaze-wprowadzaja-w-blad-zobacz-dlaczego

Tu trochę analizują jak duży wpływ miała ustawa o karaniu za rozpowszechniane falszywych info o wojnie, no i jaki dużo ludzi odmawia udziału w sondażach co też mówi coś

 

 

7 minut temu, Depresjoodejdz napisał(a):

Przypomnij kto w 2010 objął władze na Ukrainie w demokratycznych wyborach? Janukowycz, który zdecydowanie potępiał banderę, a co się z nim stało? Został wypędzony przez Prawy Sektor [aka dzisiejsze UPA] z Ukrainy.

 

1. To, że jest wojna do używania symboliki nazistowskiej, a tym bardziej, że wiemy jak jest ona odbierana u sąsiadów. Przypominam jeszcze raz, że przed wojną kult Bandery był bardzo rozpowszechniony, a na zachodnie Ukrainy na Wołyniu było to odrazające, bo dla kazdego Ukrainca z tamtych regionów to bohater. Czy uwazasz, że teraz hipotetycznie gdyby Niemcy byli w stanie wojny powinni oni móc używać symboliki Hitlera i go wychwalać? Niemcy zmieniły nawet prawo w tym zakresie i używanie jakichkolwiek symboli neo-nazistowskich jest tam surowo zakazane. Sama dobrze wiesz, że do momentu zniszczenia ostatniego pomnika i jakiejkolwiek symboliki Banderowskiej oraz końca ekshumacji nie ma mowy, że Ukraina będzie w UE lub NATO. Jedyny wasz argument to straszenie Rosją, jakoby ta miała nas zaatakować, a w rzeczywistości nie ma na to jakichkolwiek szans. My Polacy nie powinniśmy również wysyłać jakiejkolwiek broni na Ukrainę, ponieważ powinniśmy odpłacić się im za haniebne zaniedbania z ich strony.

 

W tym czasie było badanie, A że się zbiegło. To jakby od zmiany władzy miał zależeć stosunek i poglądy narodu no to by źle świadczyło o takim narodzie, że to dupa A nie jego poglądy wiesz Xd ja nie mówię też że to rozgrywanie tego tematu przez rządzących Ukraina, niezgadzanie się na ekshumacje jest dobre. Tłumaczę tylko że to rozgrywanie każdej racji stanu pod siebie. Gdybyśmy my mieli rząd który umie rozgrywać interesy swoje na arenie to m.in. powinno to być załatwione i uzyskane. Ale nie było. Zaś jak Ty mówisz że agresja się zaczęła A my mamy żadnej pomocy nie dawać i nie przepuszczac bo nie było zgody no to źle mówisz, bo jakby pomoc nie poszła to Rosja by miała ogromny sukces, zachód byłby strasznie przestraszony i uległ by pod zadaniami Rosji dla nas skrajnie niekorzystnych, m. In. To że bazy NATO i całą infrastrukturą ma się wynieść za odre, zresztą nie tylko z naszego kraju Ale z całej flanki wschodniej. Można tylko sobie wyobrazić jak by to pozmienialo kompletnie sytuację strategiczna, jakie to mogło by mieć skutki i gospodarcze i polityczne, nawet nie tylko w Europie Ale i na świecie. na razie mocarstwo Rosji stoi w donbasie i niech tak będzie jak najdłużej. Trudno pomyśleć dlaczego sądzisz że Rosja jakby wygrała na wschodzie to by chciała dla nas wszystkiego dobrego. To nie jest trzeźwy ogląd, chyba musisz jednak być w duszy fanem girkina, albo tego Janukowycza pionkaxD wybacz 

Nasze dyskusje już poszły w siatkę internetową i przywołały rosyjskiego trolla tu, widzieliście? nawet języka nie zmienił xddddd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×