Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dziwne uczucie podczas zasypiania


Pandzia1991

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Od jakiegoś czasu obserwuje u siebie dziwne i męczące uczucie podczas zasypiania... wyglada to tak, że jestem już bardzo zmęczona, czuje ze zasypiam i nagle dopada mnie takie uczucie w glowie.. nie wiem nawet jak to opisać. Jakby coś mi się działo w glowie i przechodziło na klatkę piersiową, jakby jakąś fala, uczucie jakbym miała dostać udar lub zawal, sama nie wiem.. momentalnie wtedy się wybudzam, jestem bardzo zdenerwowana. Później znowu zasypiam i znowu to uczucie, dosłownie jakby mozg miał mi się zaraz wylaczyc albo coś. Czy ktoś z was miał podobnie ? Czy to moze byc objaw nerwicy lękowej ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brain zaps? Mnie za to przy lezeniu czasem wybudza dodatkowe mocne uderzenie w klatce aż podchodzące pod przełyk. Tak że czujesz ból. Może to dodatkowy skurcz serca. Cholera wie. Tak jakby ktoś ściśnięta pięść nagle otwarł a serce podskoczyło do gardła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Pandzia1991 napisał(a):

Witajcie. Od jakiegoś czasu obserwuje u siebie dziwne i męczące uczucie podczas zasypiania... wyglada to tak, że jestem już bardzo zmęczona, czuje ze zasypiam i nagle dopada mnie takie uczucie w glowie.. nie wiem nawet jak to opisać. Jakby coś mi się działo w glowie i przechodziło na klatkę piersiową, jakby jakąś fala, uczucie jakbym miała dostać udar lub zawal, sama nie wiem.. momentalnie wtedy się wybudzam, jestem bardzo zdenerwowana. Później znowu zasypiam i znowu to uczucie, dosłownie jakby mozg miał mi się zaraz wylaczyc albo coś. Czy ktoś z was miał podobnie ? Czy to moze byc objaw nerwicy lękowej ?

Tak. Mam podobnie. Kiedyś co wieczór tak miałam. Teraz już mniej. Ale to jest straszne, nie umiem tego opisać. Mi lekarz powiedział że to od nerwicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczebiotka i też miałaś to uczucie własnie w momencie zasypiania ? W ciągu dnia kompletnie nic mi nie jest, żadnych tego typu odczuć. Przeszło tobie samo ? Mi się to uaktywnilo w czasie, kiedy przechodziłam bardzo duży stres..

Godzinę temu, hurt_locker napisał(a):

Brain zaps? Mnie za to przy lezeniu czasem wybudza dodatkowe mocne uderzenie w klatce aż podchodzące pod przełyk. Tak że czujesz ból. Może to dodatkowy skurcz serca. Cholera wie. Tak jakby ktoś ściśnięta pięść nagle otwarł a serce podskoczyło do gardła.

Myślę, że to coś innego. Poczytałem o tym. Ja nigdy nie brałam żadnych leków p/depresyjnych 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pandzia1991 napisał(a):

Szczebiotka i też miałaś to uczucie własnie w momencie zasypiania ? W ciągu dnia kompletnie nic mi nie jest, żadnych tego typu odczuć. Przeszło tobie samo ? Mi się to uaktywnilo w czasie, kiedy przechodziłam bardzo duży stres..

Właśnie przez stres to jest. To miałam takie wrażenie jakby mnie coś odcinało🤔 jakbym umierała. Nie umiem ci tego wytłumaczyć. Takie dziwne coś czego nie umiem opisać. Czasami takie szarpnięcia, zrywy które mnie wybudzają. 

Teraz już mam tego mniej ale biorę leki psychotropowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy wam to pomoże, ale czytałam artykuł o biologii ewolucyjnej. Naukowcy twierdzą że takie szarpnięcia, wybudzanie w momencie zasypiania pochodzi z czasów gdy byliśmy małpami i zasypialiśmy na gałęzi. Miało nas ochronić przed spadnięciem z drzewa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest szarpnięcie. To nie taki typowy zryw. To dziwne uczucie, w momencie jak już zasypiam, odpływam, i czuje ze oczy mi się zamykają,to czuje jakby coś przepływało mi przez głowę, aż do klatki piersiowej.. ciezkie jest to do wytluczenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.06.2025 o 18:07, Orzeszkowa napisał(a):

Nie wiem czy wam to pomoże, ale czytałam artykuł o biologii ewolucyjnej. Naukowcy twierdzą że takie szarpnięcia, wybudzanie w momencie zasypiania pochodzi z czasów gdy byliśmy małpami i zasypialiśmy na gałęzi. Miało nas ochronić przed spadnięciem z drzewa.

To co opisujesz paraliż senny chyba. Fajnie że wytłumaczyłas bo nie słyszałam historii tego 

Autorko gdzieś czytałam o tym co mówisz mniej więcej i jest to objaw nerwicy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.05.2025 o 18:24, mała_mi123 napisał(a):

Brain zaps? Mnie za to przy lezeniu czasem wybudza dodatkowe mocne uderzenie w klatce aż podchodzące pod przełyk. Tak że czujesz ból. Może to dodatkowy skurcz serca. Cholera wie. Tak jakby ktoś ściśnięta pięść nagle otwarł a serce podskoczyło do gardła.

 

Brain zapsy to zupełnie coś innego. To takie smyranie w głowie jakby prądem.

 

A to co opisuje @Pandzia1991 pasuje mi do tzw. zrywu mioklonicznego: https://portal.abczdrowie.pl/zryw-miokloniczny/6955728902900256a

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, shadow_no napisał(a):

 

Brain zapsy to zupełnie coś innego. To takie smyranie w głowie jakby prądem.

 

A to co opisuje @Pandzia1991 pasuje mi do tzw. zrywu mioklonicznego: https://portal.abczdrowie.pl/zryw-miokloniczny/6955728902900256a

Tak to nie są baron zapsy. Pewnie nazwę pomylilam, dzieki że poprawiłes!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HAHAHA baron zapsy XDD no dobre określenie patrząc na typa

5 minut temu, shadow_no napisał(a):

@Dalila_ ale to nie Ciebie poprawiłem hahah. Ty napisałaś o paraliżu sennym, a to już bliżej.

@mała_mi123 napisała o brain zapsach :D 

No ja już się zgubiłam, bo mi nazwa paraliż się kojarzy, ale nie jestem pewna jej. Jak ktoś wie niech napisze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już tyle czasu to uczucie mi towarzyszy... mniej więcej od lutego. Wiąże to z sytuacja, że nagle zmarł synek mojej koleżanki, bardzo to przeżyłam. Przez jakiś czas było lepiej, a teraz na nowo ( stres w pracy). Dodatkowo dzis mialam dziwne uczucie w glowie podczas zakupów w sklepie. Jakby ktoś ściskał mi mozg w okolicy czubka glowy??? Mialam wrażenie że zemdleje. Usiadłam chwile na ławce i przeszło. Już sama nie wiem czy to od nerwicy czy coś mi się w tym łbie robi 🤯🥺 

Paraliż przysenny to jeszcze coś innego, też tego czasem doświadczam. To moje wrażenie podczas zasypiania bardziej pasuje do jakiegoś właśnie zrywu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Pandzia1991 Jeśli zaczęły dominować ciężkie myśli na dodatek o śmierci itp. to by się zgadzało, że to nerwicowe objawy. Nasz organizm bardzo często reaguje na stres w taki sposób, że czujemy się źle i nie odróżniamy czy to nerwica czy nie, bo złe samopoczucie jest prawdziwe i realnie może nam się kręcić w głowie czy brzuchu. 

A te zrywy to już napisałem wyżej: zrywy miokloniczne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi to raczej wygląda na lekkie napady paniki.
Ogólnie podczas zasypiania dzieje się dużo rzeczy. Można mieć mioklonie przysenne, czyli jak już zasypiasz, nagle „skacze” Ci noga, ręka, ogólnie taki skurcz całego ciała i się wybudzasz. To się dzieje częściej kiedy jesteś niewyspany, przemęczony lub zestresowany. Mechanizm jest dość podobny do epilepsji, tylko że naturalny i nie oznacza choroby. Po prostu przy zasypianiu mózg czasem uznaje, że jakoś za szybko (lub w niewłaściwej sytuacji, np na nudnym wykładzie, na którym siedzisz po całonocnej imprezie) stracił „połączenie” z ciałem i wysyła szybki impuls elektryczny do mięśni, żeby sprawdzić system, że nogi i ręce są nadal na miejscu 😉 Kiedyś mówiło się że to niby mechanizm, który miał nas uchronić przed spadnięciem z drzewa, ale to nieprawda 😊 no bo przy takim zrywie to byś od razu poleciał z gałęzi, a walnięcie w ziemię albo by Cię obudziło albo uśpiło już na zawsze 😝 poza tym w końcu musisz zasnąć a wtedy mózg wyłącza impulsy idące z umysłu do ciała - żeby nie było tak, że we śnie odtwarzasz czynności z marzeń sennych. I tu przechodzimy do dwóch przeciwstawnych zaburzeń tego mechanizmu - somnambulizmu i paraliżu sennego. Lunatykowanie zdarza się właśnie, kiedy mózg nie wyłącza impulsów do mięśni i chodzimy we śnie. Zdarza się u dzieci najczęściej, a u dorosłych nasila się w stresie i niewyspaniu. A paraliż senny pojawia się, kiedy człowiek się obudzi, ale mózg nadal nie aktywował połączeń nerwowych i nie możesz się ruszyć. To powoduje duży strach, często uścisk w klatce piersiowej, brak oddechu i kiedyś uważano, że to „Mara” lub inną nadprzyrodzona zjawa siada człowiekowi na piersi. 
Przy zasypianiu mogą się też zdarzyć halucynacje, zarówno wzrokowe jak i słuchowe. One najczęściej zdarzają się kiedy jesteśmy przemęczeni i żyjemy w stresie. Mi np zdarzają się halucynacje słuchowe, kiedy zaraz przed zaśnięciem słyszę bardzo realistycznie czyiś głos najczęściej wypowiadający nie więcej niż jedno, maksymalnie dwa słowa. Te głosy nie mówią do mnie, to nie ma nic wspólnego z halucynacjami jak przy psychozie czy schizofrenii, po prostu część nadchodzącego snu jest przesłana do jeszcze nie do końca uśpionej świadomości. Np kiedyś podskoczyłam, bo ktoś zawołał „hej Anka!”. Nie mam na imię Anka, i głos dochodził na 100% z mieszkania, nie zza okna więc na wpół przytomna sprawdziłam czy ktoś jest w domu 😁 potem myślałam, że zwariowałam, słyszę głosy, ale poczytałam o tym i jeśli to zdarza się sporadycznie to nie ma się czym martwić. Teraz już odróżniam halucynacje przysenne od realnych głosów i nie wyskakuję na obchód mieszkania, na szczęście zdarza się to bardzo rzadko jak jestem mega niewyspana. 
 

No i są ataki paniki. Często zdarzają się ludziom w określonych sytuacjach i są związane z fobiami, dlatego kojarzymy je raczej jako coś, co się dzieje komuś w zatłoczonym pomieszczeniu, przed wystąpieniem publicznym itd. Ale zdarza się też, że atak paniki przychodzi wtedy, kiedy wydaje się nam, że jesteśmy rozluźnieni, nie spodziewamy się stresu, nic się nie dzieje a tu nagle panika. Moja koleżanka ostatnio została zabrana z pracy karetką, bo myślała że ma wylew - zdiagnozowano napad paniki. Koleżanka ogólnie niedawno poukładała trochę spraw w życiu, odcięła się od toksycznego środowiska i wreszcie stres zaczął puszczać. Tego dnia była zrelaksowana, wręcz zadowolona i nagle bum! Zawroty głowy, zaburzenia czucia i to wrażenie że zaraz umrzesz - typowe dla ataku paniki. To samo może się zdarzyć przed snem, kiedy zasypianie wymusza rozluźnienie mięśni i ogólnie uspokojenie. Wtedy może nagle przyjść reakcja na stres i napięcie, bo zeszła adrenalina. Moje dziecko miało takie wieczorne i nocne napady paniki. Wybudzenie z uczuciem walącego serca, braku tchu itd. Czasem przy zasypianiu a czasem w nocy. Pierwszy był najgorszy i był pełnym atakiem paniki. Wstaliśmy i zaczęłam od zmierzenia ciśnienia, sprawdzenia odruchów itd i od razy było jasne, że to panika. Na szczęście dziecko mi się trafiło pojętne i wytłumaczyłam mechanizm paniki i że uczucie umierania jest bardzo realne, ale nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości. Potem przez jakiś czas jeszcze zdarzały się niepełne napady, kiedy przy zasypianiu lub w nocy pojawiał się nagły niepokój, uczucie gorąca, kołatania serca, braku tchu i strachu, ale bez tej odbierającej zdrowy rozsądek pełnej paniki. Dziecko już wiedziało co to jest, więc różnymi metodami mogło się uspokoić. Oczywiście musieliśmy pracować nad obniżeniem poziomu stresu, żeby te ataki się nie zdarzały, a to już dużo bardziej żmudna praca i nie zawsze realistyczna kiedy nie da się usunąć stresującej rzeczy (trzeba było poczekać trochę na zmianę szkoły przede wszystkim i w tym czasie po prostu próbować pracować nad odpornością na stresowe sytuacje i minimalizować je). 
To, co opisujesz wygląda bardzo podobnie - lekki atak paniki w stanie prawie pełnego relaksu. Musisz zastanowić się, co jest źródłem stresu, a nie musi to być czynnik psychiczny. Jak już napisałam, praktycznie każde zaburzenie przysenne pojawia się lub pogarsza w przypadku przemęczenia. Brak snu, duży wysiłek, czy głodówka są też silnymi stresorami, nie psychicznymi a fizycznymi. Niezależnie od tego, czy coś stresuje Twoje ciało czy umysł, zwykle odbija się to na jakości snu.

Dodam jeszcze, że jeśli masz zarówno zrywy miokloniczne i paraliż przysenny, to jest to mocny sygnał alarmowy, że albo przewlekle brakuje Ci snu, albo żyjesz pod dużą presją. Wtedy ataki paniki są dość spodziewanym kolejnym objawem. 
Pomyśl czy się dużo stresujesz i martwisz i czy się wysypiasz. W sensie, czy śpisz wystarczająco długo, ale też czy budzisz się wyspana. Problemy z bezdechem sennym albo jakąś lekką niewydolnością serca są mniej prawdopodobne bo wtedy atak paniki budziłby Cię dopiero w nocy, kiedy organizm wyłapuje niedotlenienie i wszczyna alarm. Ale jeśli Ty to masz przede wszystkim przy zasypianiu kiedy jeszcze nie weszłaś w fazę snu głębokiego gdzie serce i oddech zwalnia i problemy z układem oddechowym czy krążeniowym mogą powodować niedotlenienie, to raczej jest to albo stres albo przewlekłe niewyspanie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.05.2025 o 18:24, mała_mi123 napisał(a):

Brain zaps? Mnie za to przy lezeniu czasem wybudza dodatkowe mocne uderzenie w klatce aż podchodzące pod przełyk. Tak że czujesz ból. Może to dodatkowy skurcz serca. Cholera wie. Tak jakby ktoś ściśnięta pięść nagle otwarł a serce podskoczyło do gardła.

Haha zawsze myślałam że brain zaps są naturalne 😁 od dziecka przy nagłym lęku spowodowanym fobią (np spadł na mnie włochaty pająk albo nagle zgasło światło w piwnicy brrr) zawsze od razu czułam taki prąd elektryczny przechodzący przez mózg - zwykle od płata czołowego w tył. Nie zastanawiałam się nad tym, bo przecież mózg porozumiewa się za pomocą impulsów chemicznych i elektrycznych, więc uznałam, że nagły bodziec może powodować taką mini burzę kiedy mózg nagle uruchamia mocne impulsy elektryczne i następuje takie nagłe wyładowanie. 
Potem dopiero o tym poczytałam i to może być przez leki ale też przez stres lub kofeinę. Pewnie brak magnezu też może to nasilić. 

Edytowane przez minou

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×