Skocz do zawartości
Nerwica.com

Oszczędności a pomoc


blue1

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry. Nie będę się tu rozwodził nad moim przypadkiem. Jest skomplikowany. Właściwie od dzieciństwa walczę o przetrwanie. Niestety, poza sporadycznymi pomocami psychiatrów i psychologów, musiałem sobie radzić sam. Zastanawiam się teraz nad możliwością pomocy finansowej z urzędu. Nie pracuję, nie mam ubezpieczenia, nie mam prawa do zasiłku, mam ponad 50 lat, próbuję znaleźć pracę-wrócić do niej po paru latach przerwy , ale nie jest to łatwe w moim przypadku(nie mam nałgów). Pytanie chciałem zadać dość zaskakujące: Czy ktoś z Was orientuje się, jaki jest stosunek ośrodków pomocowych do osób, które nie mają stałego dochodu,ale mają trochę oszczędności? Utrzymuję się z nich w tej chwili, ale nie jest to wiele, starczy na 1-2 lata bardzo skromnego życia  jeżeli nie zdarzą się większe kłopoty np. zdrowotne.Potem to już chyba koniec ze mną, jeżeli nie znajdę odpowiedniej pracy lub wsparcia. Czy ośrodki MOPSu itp sprawdzają oszczęności petentów? Jak to jest regulowane? Dziękuję z góry za odpowiedź... Pozdrawiam wszystkich. Trzymajcie się...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak to wygląda technicznie, myślę, że to tylko kwestia twojego oświadczenia, że nie masz środków, choć też nie wiem, czy takie trzeba składać. Jedynie, żeby móc skorzystać z pomocy, musi upłynąć okres od ostatniego zatrudnienia jakieś 3-5 miesięcy. Ale też oni nie dadzą ci b wie czego. parę stówek miesięcznie? I musisz się rejestrować w urzędzie pracy, dostarczać od nich kwity, do tego wizyty domowe.....To chory system. Może kurs sobie zrób, np ochroniarza albo kup auto na ubera?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję . Mam niestety fobię społeczną. Zrobię kurs na ochroniarza i mogę nie wytrzymać w pracy. Nie wiem, co zrobić. Wszędzie "pomoc" jest powierzchowna albo wręcz pozorowana. Byłbym szczęśliwy mając pracę z ubezpieczeniem . Wystarczy nawet pół etatu. Nie mam wielkich potrzeb. Ale przez m.in. fobię nie daję rady pracować w warunkach, w których inni czują się normalnie. Gdybym znalazł pracę z samodzielnym stanowiskiem lub z jedną czy maks dwiema osobami, wiem, że byłoby dobrze...   Gdyby ktoś miał pewną wiedzę, jak to jest z weryfikacją oszczędności, proszę napisać.Pozdrawiam wszystkich serdecznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×