Skocz do zawartości
Nerwica.com

Męty oczne - pyt. do tych, którym chociaż tymczasowo zniknęły


tamarteczka

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim. Przeszukałam już pół internetu w poszukiwaniu informacji na temat mętów w ciele szklistym. Najczęściej trafiałam na to i na drugie forum dla osób z nerwicą lub innymi zaburzeniami. I również na nich znalazłam cień nadziei na to, że to może minąć. W badaniu dna oka i USG je widać, tyle że ponoć w małej ilości i okuliści dziwią się, że tak mi to przeszkadza. Nie zastanawiają się jednak, czemu pojawiły się tak nagle, bo diagnostyka kończy się na ustaleniu, że nie ma poważnych okulistycznych przyczyn (jak odwarstwiająca się siatkówka). 

 

Męty, które widzę, to zarówno "nitki" czy "robaczki" (jak kto woli), jak i szare półprzezroczyste plamy - i to one są tak strasznie uciążliwe. Lekarz rodzinny widzi szansę na wyciszenie tego "efektu brudnej szyby" lekami, ponieważ wszystko zaczęło się w okresie długotrwałego stresu związanego z chorobą w rodzinie, a co za tym idzie, występowała również bezsenność (zasypiałam na wieczór, ale szybko się wybudzałam i nie mogłam znowu zasnąć). Po pierwszej w pełni przespanej nocy wszystkie efekty wizualne częściowo zbledły, ale potem utrzymywały się przez długi czas na tym samym poziomie. Refleksoterapia z elementami akupunktury też nieco pomogła, bo tych najdrobniejszych mętów było po niej mniej, jednak ostatnio nie chodziłam ma zabiegi. 

Wracając do pytania do Was... niektórzy pisali, że u nich męty były objawem nerwicy. Wielu pisze, że ma je od lat i nic nie pomaga. Ale niektórzy - że np. leczenie nerwicy pomogło nawet na 2 lata i że dopiero po tym czasie one wróciły. Inni - że zaczęli trenować i skupiać swoją uwagę na czymś innym, przez co zapomnieli o mętach i dostrzegają je dopiero, jak ktoś o nich wspomni. Jeszcze inni - że po prostu po jakimś czasie nagle same zniknęły.

 

Jak to u Was dokładnie wyglądało? Czy pisząc o leczeniu nerwicy, mieliście na myśli samą terapię, czy połączenie z lekami? Czy zmniejszała się ilość "paprochów", czy również większe plamki z ciągnącymi się z nich nitkami również znikały albo stawały się dużo mniej widoczne? Ile czasu od rozpoczęcia leczenia ten objaw zniknął? Możecie napisać coś więcej zarówno o odchodzeniu tego, jak i innych objawów - co pomogło, po jakim czasie i czy wróciło? 

 

Dodam, że oczy dawały mi więcej objawów, zwłaszcza w okresie najsilniejszej bezsenności. Były to m.in.: bóle oczu, uczucie jakby ktoś od środka ciągnął za oczy, zezowanie (np. nagle w trakcie stresującej rozmowy telefonicznej). Część badań już robiłam, część zostawiłam na później, po przerwie od maratonu po lekarzach. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×