Nawroty depresji

[Samniewiem]

Chciałem Was o coś zapytać jeszcze. Każdy mi zaleca behawioralno-poznawczą w moich dolegliwościach, a jednocześnie czytam, że jest ona krótka. W burdelu jaki mam w głowie nastawiałem się na co najmniej długie miesiące/lata sprzątania. Czy to się nie wyklucza?
Chyba, że ta B-P jest jakaś magiczna rzeczywiście?

[acherontia styx]

11 minut temu, Samniewiem napisał:

Chyba, że ta B-P jest jakaś magiczna rzeczywiście?

Zależy od problemu. Przy niektórych rzeczach (np. złożonych traumach) może ona być zbyt powierzchowna. Ja jej fanką nie jestem, bo dla mnie to takie trochę "tresowanie" (tak, sami terapeuci tak o niej mówią) - nie jestem już w szkole żeby robić jakieś durne zadania domowe...ale to zależy co kto lubi. Przy OCD czy lękach daje podobno dobre efekty.

[Samniewiem]

2 minuty temu, acherontia styx napisał:

Zależy od problemu. Przy niektórych rzeczach (np. złożonych traumach) może ona być zbyt powierzchowna. Ja jej fanką nie jestem, bo dla mnie to takie trochę "tresowanie" (tak, sami terapeuci tak o niej mówią) - nie jestem już w szkole żeby robić jakieś durne zadania domowe...ale to zależy co kto lubi. Przy OCD czy lękach daje podobno dobre efekty.

Ja mam i OCD i depresję i traumy  Dlatego nie wiem czego szukać trochę. 
A przy traumach co się sprawdza? Może po prostu muszę kilka terapii przejść?
Możesz rozwinąć "tresowanie"?

[acherontia styx]

6 minut temu, Samniewiem napisał:

A przy traumach co się sprawdza? Może po prostu muszę kilka terapii przejść?

Ja jestem fanką psychodynamicznej, ale to jest ciężka terapia i nie dla każdego. Jeszcze schematu jest ciekawa. Każdy nurt ma jakąś swoją specyfikę i niekoniecznie musi ona wszystkim odpowiadać. 

Ja bym porozmawiała z psychiatrą i jego zapytała jaki nurt poleca przy Twoich problemach.

U mnie np. od początku wszyscy mówili, że tylko psychodynamiczna, nawet moja lekarka (która nienawidzi psychodynamicznej) i że na inne mam nawet nie tracić czasu i pieniędzy.

[Samniewiem]

48 minut temu, acherontia styx napisał:

Ja jestem fanką psychodynamicznej, ale to jest ciężka terapia i nie dla każdego. Jeszcze schematu jest ciekawa. Każdy nurt ma jakąś swoją specyfikę i niekoniecznie musi ona wszystkim odpowiadać. 

Ja bym porozmawiała z psychiatrą i jego zapytała jaki nurt poleca przy Twoich problemach.

U mnie np. od początku wszyscy mówili, że tylko psychodynamiczna, nawet moja lekarka (która nienawidzi psychodynamicznej) i że na inne mam nawet nie tracić czasu i pieniędzy.

No właśnie lekarka mi poleciła B-P, ale z nią rozmawiałem głównie o moim OCD i Depresji, mniej o traumach, może dlatego. Pytanie która terapia jest przy takim zestawie, bo to nie mały zestaw. Psychodinamiczna ponoć przy OCD z kolei słabo etc. Idealnej pewnie nie ma.

[Samniewiem]

Poruszę jeszcze temat terapii. Często tutaj pada też wiem, że muszę, a jakoś nie umiem się przekonać ostatecznie. W sensie wyobrazić sobie jej skuteczności, może powoduje to moja 13 lat trwająca nerwica i fakt, że nie wierzę, że można tak zasiedziany w głowie gnój posprzątać. Jak to u Was było. Co pomogło bardziej, terapia, czy leki? Ile czekaliście na poprawę z terapii?

Potrzebuje jakichś success story do motywacji