Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

[libed]

4 godziny temu, Elciaa napisał(a):

Dobra ja spadam bo nie lubie kłótni jak już mówiłam. 

ja lubie kłótnie kto sie kłóci

 

1 godzinę temu, bei napisał(a):

Zapytam, zmieniając temat, jaką pralkę polecacie albo jaką odradzacie? Mama mnie poprosiła, żebym dla niej poszukała.

najtansza, wiekszosc i tak sie szybko zepsuje

im wyzsza predkosc wirowania tym szybciej ja szlag trafie ale zwykle sa rozne predkosci do wyboru wiec to nie znaczy ze ta z wieksza gorsza

 

[Elciaa]

Godzinę temu, libed napisał(a):

ja lubie kłótnie kto sie kłóci

Już po ptokach, spóźniłeś się.

[Fuji]

To zamiast się kłócić wróćmy to luźniejszych tematów.  

Było luźno to niech tak będzie. 

 

[Maat]

Racja.

@Krejzi1,

@Elciaa, przepraszam za niewyparzoną gębę.

 

[Verinia]

Ej, ale o co chodzi? O czym jest ta kłotnia ? 

[Maat]

5 minut temu, Verinia napisał(a):

Ej, ale o co chodzi? O czym jest ta kłotnia ? 

Nic już.

Słownictwo moje złe.

[Krejzi1]

2 godziny temu, Maat napisał(a):

Racja.

@Krejzi1,

@Elciaa, przepraszam za niewyparzoną gębę.

 

Luz 

2 godziny temu, Verinia napisał(a):

Ej, ale o co chodzi? O czym jest ta kłotnia ? 

O porody;p

[Mic43]

Miele? 

9 godzin temu, bei napisał(a):

Zapytam, zmieniając temat, jaką pralkę polecacie albo jaką odradzacie? Mama mnie poprosiła, żebym dla niej poszukała.

 

[little angel]

16 godzin temu, bei napisał(a):

Streszczenie wam mój ostatni tydzień. Tydzień temu był mój ostatni dzień w starej pracy. Wieczorem skasowałam samochód (nie ze swojej winy, zjechałam z drogi żeby uniknąć zderzenia). Kolejnego dnia zaczęłam nową prace. Kolejnego dnia zgłaszałam szkodę,  jeczcze kolejnego uzupełniałam zgłoszenie o zdjęcia środka samochodu, bo ubezpieczyciel powiedział że nie wie czy to nie będzie szkoda całkowita. W sobote jak już wspomnialam spałam do 20 z kródką przerwą ok. południa żeby porozmawiać przez telefon. Miałam w sobotę jechać oglądać samochod który upatrzyłam, ale właściciel nie byl dostepny. W niedzielę nie chciałam jechać po samochód wiec wreszcie mogłam trochę odetchnąć i normalnie odpocząć. W poniedziałek zaraz po pracy pojechałam oglądać pierwszy samochód i go kupiłam. Wróciłam na 23.00. Dzisiaj rano wydaje mi sie, że z samochodem było ok, a po południu miał już przerysowane drzwi, nadkole i zderzak (trzeba być zdolnym żeby przypadkowo przerysować 3 elementy). Nie wiem co przyniesie jutro .

rany, co za tydzień! gdyby mnie to spotkało, to chyba popłakałabym się z nadmiaru wrażeń

szkoda auta, jestem pod wrażeniem, jak szybko udało ci się ogarnąć nowy!  

ja to miesiąc szukałam, jak nie trochę ponad, a rysy to rysy, grunt, że jeździ  

Edytowane 3 godziny temu przez little angel

[Maat]

No,na moim to takie kuźwa Rysy tatrzańskie,ale sama je sobie zafundowałam.

@bei, ogarnięta kobitka.

[Elciaa]

8 godzin temu, Maat napisał(a):

Racja.

@Krejzi1,

@Elciaa, przepraszam za niewyparzoną gębę.

 

Spoko.