Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzisiaj czuje się...


Gość katrin123

Rekomendowane odpowiedzi

19 minut temu, Doktor Indor napisał(a):

Ja na przykład już się nie rozczarowuję ludźmi, bo nie mam wobec nich oczekiwań.

Kurde mam wrażenie że taka postawa jest coraz częstsza. Dlatego coraz trudniej znaleźć partnera, bo jakoś tacy wszyscy wydają się być, nie wiem jak to nazwać... martwi? Któryś raz już to słyszę, że 'ja nie mam żadnych oczekiwań'. 

Ja np. mam, więc to trochę mało symetryczne. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Doktor Indor napisał(a):

Do czasu aż zostanie z niego tylko kamień. Wtedy nie będziesz już więcej jak żółw („żółw ma skorupę, a pod nią miękką dupę”).

 

Ja na przykład już się nie rozczarowuję ludźmi, bo nie mam wobec nich oczekiwań.

Mam twardą dupe, 10 lat rzeczywistości już mi ją zapewniło. Nie rozczarowuje się ludźmi, bo też nie mam oczekiwan, jak już to zawodu lub krzywdy. Rzeczywistość raczej rozczarowuje. Gdy się straci czujność na chwilę to wtedy zaboli, bo niestety ja kamienia jeszcze nie mam..

7 minut temu, MicMic napisał(a):

Kurde mam wrażenie że taka postawa jest coraz częstsza. Dlatego coraz trudniej znaleźć partnera, bo jakoś tacy wszyscy wydają się być, nie wiem jak to nazwać... martwi? Któryś raz już to słyszę, że 'ja nie mam żadnych oczekiwań'. 

Ja np. mam, więc to trochę mało symetryczne. 

Bo to postawa która jakby nie patrząc chroni Ciebie, jest opłacalna 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Dalila_ napisał(a):

to postawa która jakby nie patrząc chroni Ciebie, jest opłacalna 

No ja rozumiem, że chroni. Czy opłacalna w takim dłuższym okresie to nie wiem, trudno powiedzieć, bo coś się jednak traci przyjmując ją. 

Mniej boli, ale też i mniej człowiek ma w sobie jakiegoś życia. Jakby umarł już trochę... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, MicMic napisał(a):

No ja rozumiem, że chroni. Czy opłacalna w takim dłuższym okresie to nie wiem, trudno powiedzieć, bo coś się jednak traci przyjmując ją. 

Mniej boli, ale też i mniej człowiek ma w sobie jakiegoś życia. Jakby umarł już trochę... 

No bo trochę umarł a wskrzeszenie to tylko w Biblii możliwe :P nie ma drogi b tu

4 minuty temu, mała_mi123 napisał(a):

Więzienie czy poprawczak? Bidul? 

A to tylko te 3 instytucje są opcja? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Dalila_ napisał(a):

No bo trochę umarł a wskrzeszenie to tylko w Biblii możliwe :P nie ma drogi b tu

No ja ciągle żyję mając te oczekiwania w stosunku do ludzi. No, ale fakt, jest to bolesne. Ale bez tego nie da się więzi zbudować, jakiegoś poczucia bycia blisko z kimś etc. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MicMic napisał(a):

Kurde mam wrażenie że taka postawa jest coraz częstsza. Dlatego coraz trudniej znaleźć partnera, bo jakoś tacy wszyscy wydają się być, nie wiem jak to nazwać... martwi? Któryś raz już to słyszę, że 'ja nie mam żadnych oczekiwań'.

A zobacz nawet na to forum, jakie toksyczne szambo niektórzy (i to z naciskiem, bo nie wszyscy) tu wylewają. Otworzyłbyś się tutaj, tak realnie, odsłoniłbyś się na publicznym forum? Ja miałem jakieś oczekiwania, gdy tu przyszedłem, czy raczej ciekawość, jak to wygląda. Już nie mam, dostosowałem się.

Godzinę temu, Dalila_ napisał(a):

No bo trochę umarł a wskrzeszenie to tylko w Biblii możliwe :P nie ma drogi b tu

A to tylko te 3 instytucje są opcja? 

No tak, inaczej twój ból i twoje przeżycia nie są dla mala_mi123 dość istotne i poważne, żeby je uważnić.

Godzinę temu, MicMic napisał(a):

Ale bez tego nie da się więzi zbudować, jakiegoś poczucia bycia blisko z kimś etc.

Te naprawdę ważne więzi buduje się latami. Przynajmniej ja tak mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, MicMic napisał(a):

No ja ciągle żyję mając te oczekiwania w stosunku do ludzi. No, ale fakt, jest to bolesne. Ale bez tego nie da się więzi zbudować, jakiegoś poczucia bycia blisko z kimś etc. 

Da się ale trochę bardziej w stylu realisty. Nadal na jakimś poziomie wybierasz coś i jesteś przywiązany tak myślę 

@Doktor Indormoj boi to tylko ułamek wszystkiego 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Doktor Indor napisał(a):

zobacz nawet na to forum, jakie toksyczne szambo niektórzy (i to z naciskiem, bo nie wszyscy) tu wylewają. Otworzyłbyś się tutaj, tak realnie, odsłoniłbyś się na publicznym forum? Ja miałem jakieś oczekiwania, gdy tu przyszedłem, czy raczej ciekawość, jak to wygląda. Już nie mam, dostosowałem się.

No ja już się otwierałem tu chyba, pewnie nie ze wszystkim, ale coś tam jednak pisałem o swoich problemach. Ale fakt, to tylko forum, więc rządzi się tymi samymi prawami co każdy kontakt przez internet. No i ja też ogólnie nie bardzo lubię się dostosowywać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, mała_mi123 napisał(a):

A na koniec wpadnie indor i powie, że miałam spier... na kilka centymetrów w bok i nawet o nim nie wspominać. Tak będzie 😂

No ale jest różnica między delikatnym i humorystycznym podszczypywaniem (jak tu) a tym, co było wtedy.

 

Poza tym ten dystans mierzy się w innych jednostkach.

 

51 minut temu, Verinia napisał(a):

Lubię tu pisać, choć i tak z nikim nie nawiązałam kontaktu takiego, żeby pisać tylko do siebie.

„Do siebie” to tu pisze na tym forum inna osoba :D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Doktor Indor napisał(a):

No ale jest różnica między delikatnym i humorystycznym podszczypywaniem (jak tu) a tym, co było wtedy.

Pewnie jest. Nie prowokuje już, gdyż pamiętam w dzieciństwie jak mnie indory ganiały po podwórku. Bardzo ich wkurzał mój czerwony dresik.

4 godziny temu, Doktor Indor napisał(a):

Poza tym ten dystans mierzy się w innych jednostkach.

W parsekach najlepiej.

4 godziny temu, Doktor Indor napisał(a):

Do siebie” to tu pisze na tym forum inna osoba :D 

Kogo masz na myśli?

Nie mów że założyłeś kilka kont i sam ze sobą konwersujesz? Brzmi jak zarząd jednoosobowy.

Edytowane przez mała_mi123

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, bei napisał(a):

I dlaczego chcesz to od terapety

Moim slowom nie daje sie wiary.

4 godziny temu, bei napisał(a):

on bardziej wie od ciebie co sie udało, a co nie?

Nie wiem.

Pozwole sobie na uwage. Ostatnio spotkalem sie z bieglymi w sprawie niepelnosprawnosci. Mam inne zdanie w sprawie wynikow terapii niz moj psycholog. Kogo zdanie zostanie uznane za prawdziwe (moje czy moje go psychologa)? Jak zatem odpowiesz na wlasne pytanie teraz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, johnn napisał(a):

Nie wiem.

Pozwole sobie na uwage. Ostatnio spotkalem sie z bieglymi w sprawie niepelnosprawnosci. Mam inne zdanie w sprawie wynikow terapii niz moj psycholog. Kogo zdanie zostanie uznane za prawdziwe (moje czy moje go psychologa)? Jak zatem odpowiesz na wlasne pytanie teraz?

Jeśli masz inne zdanie niż twój terapeuta to jaki jest sens brać od niego zaświadczenia... . Ja miałam stopień niepełnosprawności przyznany na podstawie opini psychiatry. Miałam bardzo mało dokumentów tylko tę opinię i może ksero dokumentacji od niej, żadnych badań itd. Jaki byłby sens powoływać sie na jej opinie jesli uważałambym, że jest nieprawdziwa? 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, johnn napisał(a):

. Ostatnio spotkalem sie z bieglymi w sprawie niepelnosprawnosci. Mam inne zdanie w sprawie wynikow terapii niz moj psycholog. Kogo zdanie zostanie uznane za prawdziwe (moje czy moje go psychologa)? Jak zatem odpowiesz na wlasne pytanie teraz?

Zdanie biegłego bedzie brane pod uwagę w sądzie. Gdyby wystarczyły opinie specjalistów nie byłby powoływany biegły 🙃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Catriona napisał(a):

Zdanie biegłego bedzie brane pod uwagę w sądzie. 

To prawda jednakze biegly bedzie dokonywal ocen na podstawie mojej opinii i mojego psychologa. W przypadku sprzecznosci moze dac wiare slowom tylko jednej strony.

59 minut temu, Catriona napisał(a):

Gdyby wystarczyły opinie specjalistów nie byłby powoływany biegły 🙃

Zawnioskowalem o powolanie bieglych gdyz WZON odmowil sporzadzenia szczeglowego uzasadnienia. Do tej chwili nie wiem czy opinia specjalistow byla wystarczajaca. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×