Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzisiaj czuje się...


katrin123

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Doktor Indor napisał(a):

Wiem o tym doskonale.

 

Tylko co to ta, tak na dłuższą metę? Usłyszysz „przepraszam”? Wprost przeciwnie. Czasem (przynajmniej taką ja mam filozofię) trzeba po prostu splunąć i iść dalej, nie oglądając się za siebie.

Jakie przepraszam, bicz plis.

Oko za oko, ząb za ząb. Jeśli ktoś mi robi określone niefajne rzeczy to chce dla tej osoby tego samego. Jeśli ktoś mnie niszczy to ja chcę to samo zrobić drugiej osobie.

Dla mnie tylko zasada "oko za oko..." jest logiczna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, mała_mi123 napisał(a):

Uwierz mi, sa na świecie takie rachunki krzywd i strat, których żadna sprawiedliwość już nie pokryje. Uważam że zemsta jak najbardziej, gdy inne środki zawodzą. Gdy już się dojdzie do extremum wytrzymałości czy tej borderland. Lincz, samosąd. Czasem tyle zostaje.

Tak, zemsta może oczyścić. Za straszne przewiny człowiek się wyzyje na kims

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, mała_mi123 napisał(a):

Oko za oko, ząb za ząb. Jeśli ktoś mi robi określone niefajne rzeczy to chce dla tej osoby tego samego. Jeśli ktoś mnie niszczy to ja chcę to samo zrobić drugiej osobie.

No ja mam trochę inne podejście. Mam swoje życie do przeżycia, nie chcę go marnować na osoby, które nie są tego warte.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Doktor Indor napisał(a):

No ja mam trochę inne podejście. Mam swoje życie do przeżycia, nie chcę go marnować na osoby, które nie są tego warte.

To chyba ci nikt nie napsuł krwi przez ponad dekadę...

 

3 minuty temu, Dalila_ napisał(a):

Tak, zemsta może oczyścić. Za straszne przewiny człowiek się wyzyje na kims

Nie chodzi o wyżycie, a o zrobienie drugiej stronie tego samego - żeby poczuła na własnej skórze jak to fajnie jest, gdy to samo wraca do dawcy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Doktor Indor napisał(a):

Nawet nie wiesz, jak bardzo się mylisz. Ale to nie temat na forum.

Haha, jednak raczej nie przelicytowałbyś mojego przypadku.

To jest story na książkę i film.

Bardzo świńskie klimaty. 

Jeśli nie modlileś się o koniec to życie ci nie dało do wiwatu, czy też ludzie.

Edytowane przez mała_mi123

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, mała_mi123 napisał(a):

Jeśli nie modlileś się o koniec to życie ci nie dało do wiwatu, czy też ludzie.

Modlić się nie modliłem, bo nie wierzę w nic, do czego miałbym się modlić. Ale wierz mi, trochę przeżyłem. Nie chcę się licytować, bo każda sytuacja jest inna i każda osoba też jest inna…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, mała_mi123 napisał(a):

To musi być dziwne. W nic nie wierzyć. Co wtedy człowiek w sercu nosi. Nicość. 

Rzeczywistość nosi. To, co jest tu i teraz, w tym życiu, a nie różne wizje tego, co by może było kiedyś.

 

5 minut temu, mała_mi123 napisał(a):

No ale przynajmniej nikt nie podglądał twojego wypierzonego kupra. Nie robił z tobą różnych taśm i nagrań, podkładając głos Krystyny Czubówny. 

No nie, to jest inny kaliber. Przykro mi (tak szczerze i serio), jeśli spotkało Cię to, co myślę, że Cię spotkało :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×