Dzisiaj czuje się...

[Miła]

Poproszę grzeczniej innych to się nie czepiasz tylko mnie. Jakiś kompleks?

Nikt ci nic nie zrobił.

Szacunku trochę.

[Przemek_Leniak]

Hmm czuje się nieźle acz jakoś dziwnie (ostatnio zapominam brać leków)

 

[Przemek_Leniak]

Przerwe wam sympatyczna kłotnię jeśli pozwolicie
otóż ja mam problem ze Sobą - konkretnie to jestem świrem
akceptuję to bo trochę nie mam innego wyjścia 
ale jednak wolałbym być zdrów
propos mruczenia
znacie te piosenkę?
tekst jest wazny ale to mmm mmm mmm jest też przyjemne

 

[Dryagan]

@Verinia @Miła Bardzo proszę o skończenie tych przepychanek słownych - to nie miejsce do takich kłótni, po prostu się zablokujcie nawzajem. Jak się nie skończy ta kłótnia - polecą osty

[Miła]

Dziękuję za interwencję.

Ja się nie kłócę.

Coś ktoś sobie myśli.

Dziękuję jeszcze raz.

[Harding]

Próbuję jakoś zagospodarować sobie czas, a mówiąc dokładniej - próbuję jakoś zabić czas. Modliłem się, rozwiązywałem krzyżówki, słuchałem radia RMF FM, buszuję po forach internetowych, byłem na czacie, teraz leżę na łóżku i słucham ulubionej muzyczki ze smartfona i nie wiem, co mogę jeszcze zrobić - w sumie to wpadła mi w ręce książka Aleksandra Dumas pt. Trzej muszkieterowie, może troszkę poczytam

[Maat]

@Harding,rodzice w ogóle nie angażują cię do pomocy w domu?

 

[Harding]

W ogóle - tyle, co dzisiaj pozamiatałem jeden pokój w moim nowym domkuI na dodatek musiałem to sam zaproponować.

[Maat]

@Harding,a nie będziesz zły, jeśli się wtrącę i powiem, żebyś właśnie próbował iść tą drogą,tzn.proponować, że zrobisz coś sam!

[Harding]

Teraz, Maat napisał(a):

@Harding,a nie będziesz zły, jeśli się wtrącę i powiem, żebyś właśnie próbował iść tą drogą,tzn.proponować, że zrobisz coś sam!

@Maat, święte słowa ~ spróbuję może zmywać naczynia? Tak małymi kroczkami będę coś działał  O postępach będę co jakiś czas meldował 

[Maat]

@Harding, cieszę się!

[Miła]

Pogoda super raz burza a raz słońce.

 

 

[Jurecki]

Teraz trochę lepiej.

[Harding]

29 minut temu, Jurecki napisał(a):

Teraz trochę lepiej.

@Jurecki, w końcu dobra wiadomość od użytkownika Forum  Życzę Ci, żeby taki stan utrzymywał się u Ciebie jak najczęściej 

A co się działo przedtem?

[Raccoon]

3 godziny temu, Harding napisał(a):

Próbuję jakoś zagospodarować sobie czas, a mówiąc dokładniej - próbuję jakoś zabić czas.

 

Mam to samo, oglądam filmy, programy, robię krzyżówki, gram w gierki na telefonie. Sprzątać zbytnio nie mam co, bo mam małe mieszkanie.

[avesen]

Wkręćcie się w coś np. w hodowlę mrówek. Mnie to zawsze fascynowało, ale nie mogę mieć mrówek w tym mieszkaniu, wystarczająco mam robaków.

 

A dzisiaj czuję się... smutna faktem, że muszę odbębnić dni w biurze.

[Jurecki]

11 godzin temu, Harding napisał(a):

A co się działo przedtem?

Nawet o tym nie chcę wspominać, dno.

[Verinia]

Bardzo cudownie. Śpiewam sobie w domu, a teraz będę układać drzewo w piwnicy. 

[Verinia]

Drewno zrobione. 45 minut roboty. Teraz czekam na kuriera z e- fajkami i robię kawusie. Potem sprzątanie kuchni i załadunek towaru. Dziś przyjemna pogoda na spacer. Może się wybiorę wieczorem.

[avesen]

Smutno. Pojechałam do rodziców po pracy, bo inaczej sięgnęłabym od razu po jakieś środki odurzające. Jak zwykle napakowali mi jedzenia do domu, o które nie prosiłam, tak mnie kochają, a ja ich zawodzę... Z trudem na nich patrzę po tym, co im wyrządziłam. Mama mnie zawsze tak mocno ściska na pożegnanie, jakby nie chciała mnie puścić, a ja nawet nie potrafię spojrzeć w jej oczy, od razu chce mi się wtedy płakać. Wróciłam do domu, chciałam sobie zrobić coś do jedzenia, ale zaczęłam ryczeć. Ciągle myślę o nich i ryczę. I nie mogę przestać. Nie mogę, nie mogę, te myśli mnie zabijają, nie mogę, nie mogę.

[Mic43]

7 minut temu, avesen napisał(a):

Wróciłam do domu, chciałam sobie zrobić coś do jedzenia, ale zaczęłam ryczeć. Ciągle myślę o nich i ryczę. I nie mogę przestać. Nie mogę, nie mogę, te myśli mnie zabijają, nie mogę, nie mogę.

Jakie myśli?

[avesen]

4 minuty temu, Mic43 napisał(a):

Jakie myśli?

 

Nieważne.

[bei]

15 minut temu, avesen napisał(a):

Nie mogę, nie mogę, te myśli mnie zabijają, nie mogę, nie mogę.

Nie chcesz  tego przepracować na terapi?

Edytowane 7 godzin temu przez bei

[avesen]

6 minut temu, bei napisał(a):

Nie chcesz  tego przepracować na terapi?

 

Nie, gardzę terapeutami.

Chyba już następnego ataku płaczu nie będzie... Zjem sobie coś.

[mrNobody07]

Godzinę temu, avesen napisał(a):

 

Nie, gardzę terapeutami.

Chyba już następnego ataku płaczu nie będzie... Zjem sobie coś.

Można zapytać czemu gardzisz terapeutami? Coś Ci zrobili lub nie zrobili?