Skocz do zawartości
Nerwica.com

Sertralina a kp


rixaa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam czy jest tu jakas mama co karmiąc piersia brala sertraline? Ja biorę od paru lat, brałam też w ciąży, jestem tydzień po porodzie i w sumie od porodu jej nie biorę. Czuje się fatalnie... Karmie mala mieszanie, tzn. Dokarmiam mm. Nie wiem co zrobić, polozne karza wrócić do leków skoro się zlę czuję, lekarka od noworodków mówi, że też mogę brać... Ale ja mam jakieś opory. Czy, ktoras mama karmiła i brala sertraline? I czy wszystko było ok z niemowlakiem? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napiszę, bo może ktoś będzie szukał. Sertralina jest bezpiecznym lekiem przy KP, lekiem pierwszego wyboru. Za granicą stosowanie to norma. Normalny lekarz wypisze receptę. Nienormalny każe zakończyć KP. 

 

Mój niemowlak ma dziś 4 lata i czuje się świetnie, a ja dalej to biorę.

 

I nie, to nie jest tak, że każdy przypadek jest inny. Są schematy postępowania przy objawach depresyjnych w trakcie karmienia i wyedukowana kadra o tym wie. Lepsza matka z leczoną depresją, niż nieleczoną...

Edytowane przez Denial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, acherontia styx napisał(a):

Ale nie potrzeba do tego wizyty u lekarza 😂 wystarczy elactantia i  tak, sami lekarze z niej korzystają jak nie mają pewności czy dany lek można stosować przy KP.

 

Niektórzy korzystają. Nie wszyscy. No i żeby dostać lek potrzebujesz recepty.

 

Ja od pierwszego lekarza usłyszałam, że nic mi nie wypisze. Mam ewidentnie depresję, ale mam odstawić dziecko od piersi. To opóźniło moje leczenie o kolejne kilka miesięcy, zanim się zebrałam do kolejnej wizyty u polecanego przy KP psychiatry. To jest realny problem i wcale nierzadki. Jedna osoba będzie szła pod prąd i znajdzie w końcu dla siebie pomoc, a inna nie i ucierpi na tym cała rodzina. Tyle się mówi o depresji, również poporodowej, a potem w gabinecie ważniejszy jest dla lekarza dupochron, niż dobro pacjenta i jego rodziny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Denial no ja akurat mam psychiatrę która jest też konsultantem w Klinice Ginekologiczno-Położniczej i ona prowadzi normalnie kobiety w ciąży i karmiące piersią i klinika sama do niej odsyła takie pacjentki. 
A dwa, że nie ma się co dziwić lekarzowi też bo badań nad bezpieczeństwem stosowania leków w ciąży i podczas kp się nie prowadzi. Żadna komisja bioetyczna nie wyda na takie coś zgody.  To że Ty dzisiaj wiesz o tym, że dany lek możesz stosować zawdzięczasz tylko temu, że kilkaset osób przed Tobą postanowiło zaryzykować nie mając pewności czy nie zaszkodzą dziecku. 
Fajnie się ocenia lekarzy jak się nie wie co za tym wszystkim stoi. I tak, lekarz ma obowiązek poszerzania wiedzy cały czas, ale jak tego nie robi to należy zmienić lekarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, acherontia styx napisał(a):

@Denial no ja akurat mam psychiatrę która jest też konsultantem w Klinice Ginekologiczno-Położniczej i ona prowadzi normalnie kobiety w ciąży i karmiące piersią i klinika sama do niej odsyła takie pacjentki. 
A dwa, że nie ma się co dziwić lekarzowi też bo badań nad bezpieczeństwem stosowania leków w ciąży i podczas kp się nie prowadzi. Żadna komisja bioetyczna nie wyda na takie coś zgody.  To że Ty dzisiaj wiesz o tym, że dany lek możesz stosować zawdzięczasz tylko temu, że kilkaset osób przed Tobą postanowiło zaryzykować nie mając pewności czy nie zaszkodzą dziecku. 
Fajnie się ocenia lekarzy jak się nie wie co za tym wszystkim stoi. I tak, lekarz ma obowiązek poszerzania wiedzy cały czas, ale jak tego nie robi to należy zmienić lekarza.

 

Wiem co za tym wszystkim stoi, bo tak się składa, że branża nie jest mi obca. 

Obowiązkiem lekarza jest postępować zgodnie z aktualną wiedzą. Na ten moment jest dość danych retrospektywnych, by wiedzieć, że sertralina jest bezpieczna przy KP, w przeciwieństwie do nieleczonej depresji poporodowej, która potrafi skończyć się tragicznie.

 

Ciekawe co byś napisała, gdybyś się zgłosiła z depresją do lekarza, a on by Ci nie pomógł, choć mógł. Jeden zmieni lekarza, a drugi przejdzie do zamiarów samobójczych.

Edytowane przez Denial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Denial napisał(a):

 

Ciekawe co byś napisała, gdybyś się zgłosiła z depresją do lekarza, a on by Ci nie pomógł, choć mógł. Jeden zmieni lekarza, a drugi przejdzie do zamiarów samobójczych.

Ja mam lekarkę, która jeśli sama nie ma pomysłu, to przyznaje to bez bicia i odsyła mnie do kogoś mądrzejszego od niej w danej kwestii i jeszcze załatwia mi szybki termin, bo było już tak co najmniej 2 razy 🙃 akurat ja lekarzy mam dobrych, bo z dużą częścią miałam okazję pracować i widzieć jak traktują pacjentów, także o moje leczenie nie musisz się martwić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, acherontia styx napisał(a):

Ja mam lekarkę, która jeśli sama nie ma pomysłu, to przyznaje to bez bicia i odsyła mnie do kogoś mądrzejszego od niej w danej kwestii i jeszcze załatwia mi szybki termin, bo było już tak co najmniej 2 razy 🙃 akurat ja lekarzy mam dobrych, bo z dużą częścią miałam okazję pracować i widzieć jak traktują pacjentów, także o moje leczenie nie musisz się martwić.

 

Fajnie trafiłaś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×