Skocz do zawartości
Nerwica.com

Szybki kurs okazywania uczuć...


Gość Autodestrukcja

Rekomendowane odpowiedzi

fakt nawet jak ktoś ma racje to czasem Z NACISKIEM NA CZASEM i tak próbuje to obalić, ale pomijając to naprawdę uważam że jeśli agresje się tłumi w sobie i ją KONTROLUJE niektórzy może wiedzą o co mi chodzi to nie wyniszcza się siebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat w kwestii agresji to częściowo zgadzam się z WreX. Czasem życie w społeczeństwie od nas wymaga żeby agresję tłumić i dusić. Tylko potem trzeba ją jakoś odreagować w cywilizowany sposób, wiecie co mam na myśli - siłownia, sport, impreza, rozmowa - żeby nikogo nie krzywdzić. Siebie też nie.

nie obrażam się i nie kłócę po prostu dyskutuje i czasem po prostu jak widzę że nikt mnie nie rozumie to chce się zabić (to oczywiscie ironia),

czuję się powalona na łopatki tym stwierdzeniem, masz specyficzne poczucie humoru ;)

co nie jest śmieszne że są osoby które naprawdę tak reagują.

lepiej być obojętnym racjonalistą (lepiej w kwestii braku negatywnego zaskoczenia lub zawodu na czymś/na kimś czyli jednym słowem jesteś w przenośni niezniszczalny psychicznie)

myślę, że każdy jest zniszczalny psychicznie, nawet największy twardziel albo tępak, niektórzy mają tylko większą wytrzymałość, ale ona też w którymś momencie się kończy.

poza tym zależy od człowieka jeden się cieszy byle czym drugi nie, osoba która się przywiązuje do czegoś cieszy się czymś jak normalna osoba po stracie tego czegoś odczuwa ból który w wiekszym lub mniejszym stopniu wpływa na człowieka,

można się czymś cieszyć nie przywiązując się. ja właśnie się w tym ćwiczę. wychodzi mi różnie, ale wiem, że to możliwe. tak bym właśnie nazwała wolność - cieszyć się/kochać bez przywiązywania się, bez żadnych oczekiwań. taka miłość i radość są chyba najpiękniejsze chociaż dla takiej małej egoistki jak ja cholernie trudne i momentami bolesne, ale trzeba nad sobą pracować ;)

jeśli podchodzi się osobiście do jakichś spraw i się na ten temat komunikuje to tak jak by się wypracowanie o sobie pisało a nie jestem tablicą ogłoszeniową więc pisze z różnych perspektyw i pkt widzenia

dobre :D ale obawiam się że bez tego czasem nie da się dojść do sedna sprawy. bo chciałbyś czy nie, nigdy nie będziesz w 100% obiektywny. a poza tym nawet celowe pisanie "obiektywnie" i tak mówi o tobie sporo. poza tym internet to wielki worek bez dna i akurat tutaj chyba można pisać o sobie wypracowania? jakby nie patrzeć, jesteśmy anonimowi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

żeby nikogo nie krzywdzić.

nie zawsze ;]

 

czuję się powalona na łopatki tym stwierdzeniem, masz specyficzne poczucie humoru

co nie jest śmieszne że są osoby które naprawdę tak reagują.

 

każdy ma inne

 

niektórzy mają tylko większą wytrzymałość, ale ona też w którymś momencie się kończy.

 

to od nas zależy kiedy, poza tym gdy ktoś już nas zniszczy całkowicie i się "odrodzimy" to nie ma na nas bata

 

cieszyć się/kochać bez przywiązywania się, bez żadnych oczekiwań.

 

ee tu zachodzi sprzeczność i kochać bez przywiązania to wg mnie egoistyczne

 

nigdy nie będziesz w 100% obiektywny

 

z powodu ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma swój sposób na 'radzenie' sobie ze swoimi słabościami. Czasem lepiej wmawiać sobie samemu pewne sprawy i na siłę w nie wierzyć niż zastanowić się nad innymi opcjami. Nie mówię, że to złe - to sposób na życie. Jakie to życie jest hmmm... ocenimy na starość i Nas ocenią (ale to akurat nie powinno mieć większego znaczenia dla NasXD).

 

WreX, a zdradź mi sekret - jak radzisz sobie z tłumioną agresją, złością, poczuciem zawiedzenia się czy bezsilnością :?: Nie czujesz się czasem przez to samotny, w sensie pozostawiony samemu sobie :?: Nie czujesz czasem, ze musisz być silny a akurat masz słaby okres i że chciałbyś sobie pozwolić na słabość :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pstryk,

 

WreX, a zdradź mi sekret - jak radzisz sobie z tłumioną agresją, złością,

 

ztłumioną agresje trzeba po prostu umieć dobrze wykorzystać i mieć nad nią kontrole,

 

poczuciem zawiedzenia się czy bezsilnością

 

raczej mnie nic nie zawiedzie, a sytuacje w których jesteśmy bezsilni rzadko się zdarzają jeśli wiemy jak ich unikać

 

Nie czujesz się czasem przez to samotny, w sensie pozostawiony samemu sobie Nie czujesz czasem, ze musisz być silny a akurat masz słaby okres i że chciałbyś sobie pozwolić na słabość

 

zawsze jestem postawiony samemu sobie, w życiu nikt Ci nie pomoże trzeba sobie radzić samemu i być przygotowany na wszystko, słaby okres ? nie wiem co masz na myśli, nigdy się nie załamuje chyba że chodzi Ci o złe samopoczucie ale to też nie przeszkadza w niczym więc dalej się jest odporny, ale fakt czasem mam ochotę się wyżalić ale tego nie robie, człowiek nie może sobie pozwalać na słabości wróg może tylko na to czekać ;]

 

K.,

 

strzelaj

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie..mam problem z okazywaniem uczuć mojej drugiej połówce..

W szkole normalnie z każdym gadam ale nie potrafie gadać z dziewczyną która mi się podoba..

zawsze mam wrażenie że ktoś sie będzie śmiał czy coś...a bardzo mi na niej zależy..

Można to jakoś przełamać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×