Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica lękowa - wielki powrót


Merozja

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Wszystkim!

Jestem tu nowa, dziś założyłam konto, chyba po prostu dlatego, żeby się poradzić, wyżalić, ale może i też innych podnieść na duchu i wesprzeć.

Mam 30 lat i od 2 lat zmagam się z tą cholerną nerwicą. Początki tej choroby były dla mnie jedną wielką tragedią - myśl, że zaraz umrę nie opuszczała mnie przez dobre 1,5 miesiąca, zanim leki zaczęły działać i zaczęłam się czuć jako tako. Później miałam dni gorsze i lepsze, mniejsze i większe ataki, ale powiedzmy, ze do przeżycia. Po roku było ze mną już naprawdę dobrze (przynajmniej tak myślałam), pani doktor zaczęła mi zmniejszać dawkę leków, było ok, ale jak to mówią - nic nie trwa wiecznie. W lutym tego roku nastąpił u mnie wielki powrót "kochanej" nerwicy. Drętwienie całych nóg, całych rąk, potem też i klatki piersiowej, znowu to wstrętne myślenie, że na pewno coś mi się zaraz stanie, że nie dożyję kolejnych urodzin. Drętwienie przerodziło się w pulsowanie, które trwa do dziś, ale chyba się już do niego przyzwyczaiłam.... Zrobiłam sobie wszystkie możliwe badania z krwi - wszystko w normie, EKG - wszystko ok! ciśnienie - książkowe, byłam u neurologa - badanie czucia w kończynach - lekarz stwierdził, że nic mi nie jest, że nerwy i czucie jest prawidłowe. Porozmawialiśmy o nerwicy - powiedział, że muszę się przełamać i pójść na terapię, bo same leki, jak widać, nie pomagają. Przełamałam się, od 5 tygodni chodzę na terapię, ale szczerze nie widzę jakichś rezultatów, wiem, że to za wcześnie, żeby już wątpić, ale czasem mam wrażenie, że to wyrzucanie pieniędzy w błoto, mieliście też tak? Od tygodnia codziennie nieprzerwanie boli mnie głowa, co też mi utrudnia funkcjonowanie, do tego nie mogę spać w nocy, rzucam się po łóżku, jak wsza, jak mi się uda zasnąć, to budzę się o 5 rano i już oka nie zmrużę. Jedni mówią, że to wiosenne przesilenie, ale ja myślę, że to ta nerwica paskudna.... Mieliście tak? Chciałabym kiedyś obudzić się rano i stwierdzić, że nic mnie nie boli, że jestem pełna energii i che mi się wszystko, ale nie wiem, czy to kiedyś nastąpi,

pozdrawiam Was wszystkich

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wygląda Twoja dieta? Napisz jakiś przykładowy jadłospis, ile spożywasz w ciągu dnia cukru, soli, ile pijesz WODY (nie kawy czy herbaty), czy poza drętwieniem różnych części ciała odczuwasz jakieś inne objawy, takie jak zawroty głowy, ogólne osłabienie? Jak często przebywasz na słońcu? Jaki masz poziom metabolitu 25(OH)D? (Witaminy D). Opisz też ten ból głowy - czy jest to tępy, niedający się lokalizować ból, czy też pulsujący, występujący po którejś strony? Czy występują objawy charakterystyczne dla tzw "aury" przymigrenowej? (rozmyte zygzaki na polu widzenia, wrażliwość na światło, głośne dźwięki, nudności, migotanie lub zawężenie pola widzenia).

Czy występują JAKIEKOLWIEK problemy ze strony układu pokarmowego?

WIEM, że pisałaś o zrobionych badaniach - ale na wszelki wypadek powiedz więcej o tym co pisałem, bo czasem nawet najlepszy lekarz może coś przeoczyć, a Tobie mogło coś nie przyjść do głowy.

Edytowane przez Muirden

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×