Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miłosierdzie Boże


drań

Rekomendowane odpowiedzi

neon, poddawałem introspekcji, medytowalem wiele, uprawialem zen itp., tylko, ze introspekcja to nie doświadczenie mistyczne i tu się pewnie zgodziłby ze mną np. Bernard Ugeux...

widze masz typowo europejskobuddyjskie podejsicie (w mojej jazni jestem sam sobie Bogiem) i nie bede tego negowal, Twoja duchowosc jest taka i tyle, jednak moja jest inna nie jestem sobiepanem tylko powierzam sie Bogu w zaufaniu i Jego łasce, Jezus nie jest dla mnie człowiekiem który osiągnął jakiś stan umysłu który ja też mogę zrealizować w swoim umyśle, prywatnie, na zasadzie sobie pana, tylko Jezus to Twarz Boga w której Bóg poznaje siebie i radością Jego poznania est Duch Święty do którego za mocą Łaski można dostąpić...do tej Radości...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, introspekcja prowadzi do doświadczenia mistycznego. Zresztą doświadczenia mistyczne nie są celem, a nawet bywają niebezpieczne dla praktykującego. Głównie chodzi o uwolnienie się spod jarzma ego umysłu, z którym się utożsamiamy.

 

Nigdzie nie napisałem, że jestem sam sobie Bogiem. To, że nie wyczyszcze Jezusowi czy innemu mistykowi butów ,nie oznacza, że pogardziłem Bogami. Często oddaje im hołd spontanicznie, ponieważ coś we mnie karze to zrobić. Moi panem jest praca, rodzina.

 

Przez nas wszystkich przemawia "Bóg", wszyscy jestesmy jego przedstawicielami.

 

Dlaczego uważasz, że Jezus miał jakies szczególne względy, u tych, co stworzyli cały ten cyrk?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale Jezus super wygląda, wyobraźcie sobie, że znowu się pojawia i zaprowadza ład na świecie, ludzkość szaleje, kobiety piszczą i mdleją bardziej niż fanki Michaela Jacksona...

i jak tu się dziwić kto by się nie chciał przytulić do Jezusa? ateiści powiedzą że oni nie bo nie są gejami, ale tu chodzi nie o sprawy płciowe tylko o czystą dobroć jaka z Niego emanuje, człowiek aż wymięka.

 

No ja się nie dziwię. Nie traćmy wiary jednak, każda epoka ma swojego Jezusa. Przytulmy się do niego. <3

 

tumblr_n5819tkCdg1s78rr3o1_500.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jetodik, chcesz poznac Jezusa osobiscie zaden problem, w Jerozolimie jest swietych i bozych pomazancow pełno na kazdym rogu ulicy, ma to nawet nazwe syndromu tego miasta. Ale moze lepiej tam nie jedz.....

 

Co do postaci z przeszlosci to chyba nikogo nie chcialabym spotkac, mysle ze wyobrazenia sa barwniejsze od historycznego oryginału, rozczarowanie byloby zbyt prawdopodobne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jetodik, tym co Cie tak podnieca w obliczu Jezusa nigdy nie istniało, był Zydem i wygladał jak Zyd a nie jak sredniowieczny rycerz, a jego matka jak Zydowka a nie sliczna Europejka z malym noskiem i jasna karnacja ;-) zreszta wizerunki sie zmieniaja w zaleznosci od regionu w ktorym powstały i obowiazujacego w nich kanonu piekna.Ale prawda niewyjsciowo by wygladała na ołtarzu.
Ta matka boska z Meksyku wygląda jak Indianka, w Afryce mamy czarnych Jezusów a w Polsce czarna madonnę. No ale w sumie to lepsze niż jak u muzułmanów gdzie za wizerunki Mahometa podkładają bomby i zabijają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bittersweet, taki Einstein czy da Vinci na pewno byli niezwykli, no ale dobra, jak nie chcesz to nie ustawie Cie z nikim z przeszłości na spotkanie :]

 

neon, a no tak, już rozumiem - uważasz po prostu, że Jezus był mistykiem jak np. Jan od Krzyża, ja uważam że jest Synem Boga, stąd różnice w naszym podejściu do czyszczenia Mu butów :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bittersweet, a tam smutne :] wlasnie dlatego, ze Jezus byl moralnie bez skazy chcialoby sie przed nim klękać :]

aż miło popatrzyć na komentarz pod pierwszym lepszym artykulem na temat Jezusa

http://www.megapedia.pl/zycie-jezus-chrystus-z-nazaretu.html

 

Area 2014-08-12 15:44:27

 

JEZU dziękuję Ci, że oddałeś Swoje Życie za nas. JEZU dziękuję Ci że przyszedłeś i że jesteś. JEZU kocham Cię z całego serca !!!

Monika 2014-09-18 22:12:06

 

Kocham Cię Jezu z całego serca, jesteś dla mnie wszystkich.Bądź przy mnie zawsze.Prowadź mnie bo bez ciebie nic nie mogę!!!

marzenie 2014-10-25 21:12:11

 

Panie Jezu, kocham Cię. Bez Ciebie nie mogę już żyć. Prowadź mnie swoimi ścieżkami. Jestem cała Twoja. Weź wszystko. Weź wszystko i napraw mnie. Bądź każdej godziny przy mnie.

 

ateiści też by chcieli mieć takie uwielbienie u kobiet, ale nic z tego, fenomen Jezusa polega na czym innym zupełnie niż na uwodzeniu za pomocą sławy, kasy, władzy, umieśnionego ciała itp rzeczy które mają idole lat współczesnych :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezus Maria, że użyję tego przerywnika. Coraz bardziej przerażony jestem Twoimi wpisami, jetodiku wierzący! ;) A ja kiedyś myślałem, że bittersweet to Twoja kobieta i że masz poukładane w głowie. :> A tu taki zonk. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bittersweet, nie wiem czy wyznania, może po prostu pokłoniłbym się nisko, zaoferował wspólny posiłek, spytał czy mogę w czymś pomóc, buty wyczyścić, nazbierać chrustu na opał itp. :]

 

bonsai, bitter to nie jest moja kobieta :shock: niemniej znamy się ładna i ma poukładane w głowie - potwierdzam :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bittersweet, cóż formalnie przynależę do Krk aktu apostazji nie dokonałem, jednak jestem krytyczny wobec tej religii, nie stanowi ona dla mnie autorytetu moralnego, raczej poszczególni księża jeśli już, duchowo

bliższy mi jest jeśli już Luteranizm, ale nie bede sie przeciez Luteraninem ogłaszał, zresztą czy nakładanie sobie etykietek jest takie ważne? :]

 

ego bardzo sympatyczna wspólnota, dzięki za link, nawet rozważałbym uczestnictwo w czymś podobnym jednak wolałbym bez guru coś :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skąd ja to znam, obrażanie przez wierzących. Brawo. A ja cię wcześniej chwaliłem... Shit

 

Pisanie przez Ciebie, że Jezus cierpiał na schizofrenię, omamy, urojenia, nikogo według Ciebie nie obraża, natomiast moja uwaga, że Jezus wydaje mi się zdrowszy od Ciebie obraża. Konsekwencja.

Nie miałam na celu Cię obrazić, stwierdzam tylko, że z wypowiedzi Jezusa według Ewangelii, a ja w nią wierzę, wynika, że był to człowiek przepełniony miłością do ludzi, znajomością ludzkich serc, pokorą, cierpliwością, trafnie oceniający moralnie, zrównoważony, pełen godności, mający poczucie sensu swojego życia itd. natomiast u Ciebie nie widzę tych wszystkich przymiotów, a na pewno nie w takim nasileniu. Nie jesteś pokorny, przebija przez Twoje wpisy frustracja, nienawiść (do Boga "sadysty"), chęć obrażania, moralna mglistość, duży egocentryzm. Dlatego uważam, że Jezus był zdrowszy, co stwierdzam w odpowiedzi na Twoje przypisywanie mu choroby psychicznej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świat jest w porządku, to ludzkość (całościowo) jest zjebana. Ale to już inny temat.
Dokładnie. Ja nie lubię ludzi - ogółem jako gatunku. Świat jest piękny a ludzie moim zdaniem, to najgrozniejszy wirus dla tej planety. Gdyby np. pszczoły wygineły, to miało by to przykre konsekwencje dla natury, a gdyby ludzkość wymarła to nasz swiat i natura dopiero zaczęły by tetnić życiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

refren, ale ja sobie tego nie wymyśliłem. Oglądałem kilka programów o tym, że Jezus faktycznie był chory psychicznie na schizofrenię, również czytałem o tym. Pisałem, że nie ma całkowitej pewności co do tego. Jednak jest to wysoce prawdopodobne oceniając jego stan psychiczny.

 

A czy z twoim zdrowiem na pewno jest wszystko w porządku? Co niektórzy uważają, że takie obsesje religijne jakie posiadasz są oznaką poważnej choroby psychicznej. Patrząc na to co wypisujesz jestem skłonny przychylić się do ich opinii. A po za zaburzeniami na tle religijnym też pewnie cierpisz na inne zaburzenia psychiczne. Nie chce mi się teraz wertować twoich postów ale zdaje się, że bierzesz też jakieś leki na główkę. Nerwica? Przyznaj się co ci dolega.

 

Jeszcze raz podam link, poczytaj sobie.

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zdrowie_psychiczne_Jezusa

 

Ja nigdy nie ukrywałem stanu swojej psychiki i jeszcze raz z czystym sumieniem mogę powtórzyć, że mam depresję i nerwicę, jestem zły na to co mnie spotkało a frustracja jest tego konsekwencją. Takie są moje zaburzenia. Natomiast Jezus prawdopodobnie był paranoikiem, kto normalny twierdzi, że jest Bogiem patrząc z racjonalnego punktu widzenia? A że był dobry, miłościwy i miał charyzmę to inna sprawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×