Czy to nerwica?

[Daihacu]

Witam założyłem tu konto, ponieważ sam nie wiem co się ze mną dzieje.Wszystko zaczęło się od depresji i braku motywacji do czegokolwiek.Zacząłem przesiadywać cały dzień przed komputerem oglądając nałogowo Pornografie i nawet nie wychodziłem z pokoju... ok lecz czułem się ok - to była tylko depresja i potrafiłem się cieszyć z różnych rzeczy.Od pewnego czasu coś dziwnego się zaczęło ze mną dziać a dokładnie to denerwowałem się przed każdą czynnością i skupiałem uwage na każdej swojej myśli... nigdy tak wcześniej nie miałem.Od tego czasu codziennie przez cały dzień skupiam się na własnych myślach i walcze z nimi... to jest chore bo kiedyś robiłem wszystko na spontanie a teraz nawet musze leżeć odpowiednio bo boje się ,że coś mi się stanie lub umre.Mam lęki przed najdrobniejszymi czynnościami np. jak coś czytam to pojawia się strach i nie moge się skupić i ciągle się denerwuje bez powodu.Boje się własnych emocji tak mi się wydaje ale nie wiem czy to jest nerwica czy coś innego, dlatego napisałem tu i mam nadzieje ,że ktoś coś napisze na ten temat.

[superb]

Cześć :)

 

Najlepszym sposobem, żeby pozbyć się tego typu natręctw jest ich ignoracja,

musisz totalnie mieć wyje*bane, na to, że przychodzą Ci do głowy,

na pewno pomoże tak jak i każdemu to pomaga.

Jak tylko przestaniesz przywiązywać do tych myśli emocje będzie dużo lepiej.

 

Zdaje sobie sprawę, że nie jest to proste,

jednak na pewno warto popracować na tym, bo jak sam piszesz to bardzo utrudnia funkcjonowanie.

Na start na Twoim miejscu poszedłbym po pomoc do osoby, która zajmuje się takimi problemami i radzeniem sobie z nimi na codzień,

udaj się do psychologa, niby zwykła rozmowa, a na prawdę poprowadzona w umiejętny sposób potrafi dużo zdziałać.

[Daihacu]

Cześć :)

 

Najlepszym sposobem, żeby pozbyć się tego typu natręctw jest ich ignoracja,

musisz totalnie mieć wyje*bane, na to, że przychodzą Ci do głowy,

na pewno pomoże tak jak i każdemu to pomaga.

Jak tylko przestaniesz przywiązywać do tych myśli emocje będzie dużo lepiej.

 

Zdaje sobie sprawę, że nie jest to proste,

jednak na pewno warto popracować na tym, bo jak sam piszesz to bardzo utrudnia funkcjonowanie.

Na start na Twoim miejscu poszedłbym po pomoc do osoby, która zajmuje się takimi problemami i radzeniem sobie z nimi na codzień,

udaj się do psychologa, niby zwykła rozmowa, a na prawdę poprowadzona w umiejętny sposób potrafi dużo zdziałać.

 

Dzięki za odpowiedż.

 

Tak chciałbym się nie przywiązywać do tych myśli lecz jak próbuje coś z tym robić to wtedy jeszcze bardziej walcze z samy sobą i sam siebie katuje.

[Daihacu]

Chciałbym dodać ,że kiedyś interesowałem się rozwojem osobistym i dużo czytałem.Doskonale wiem ,że mózg to tylko narzędzie i nie powinienem się skupiać na swoich myślach bo to tylko iluzja i sztuczka umysłu lecz umysł to takie potężne narzedzie ,że nie można chyba z nim wygrać... przeczytałem gdzieś kiedyś,że można tylko odpuścić i poddać się temu co papla nasz umysł.Zauważyłem,że jeśli się odpuści tą całą walke ze swoim umyslem to człowiek się lepiej czuje a tak to walki nigdy się nie wygrywa z samym sobą.