Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dla kobiet 80% mężczyzn jest "poniżej" średniej- tj. nie....


Gość konto usunięte

Rekomendowane odpowiedzi

agusiaww, wiele osób nie nadaje się do życia związkowo-rodzinnego, ale część woli katować siebie lub partnera, a przy tym i własne dzieci, często nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Ja lubię być w życiu sam, lubię mieć czas dla siebie, swoich zainteresowań, pasji, jak i realizacji wizji dalszej przyszłości. Od zawsze byłem indywidualistą, nie akceptowałem żadnych nakazów i generalnie miałem i mam wyjebane na oczekiwania społeczno-rodzinne. Z rodziną kontakt kiepski, a ostatnio zbyt często zawracali mi tyłek, więc powiedziałem temu basta. Nie zależy mi na dobrej relacji, tylko na ich bezpieczeństwu, a temu obecnie nic zagraża, więc w kwestii rodzinnej będę miał spokój. Żyć samemu to nie znaczy żyć samotnie w negatywnym tego słowa znaczeniu. Owszem czasem łapię jakiegoś dołka o podłożu egzystencjalnym, czasem trwa nawet i kilka dni, ale tzw. samotności nie odczuwałem i nie odczuwam. Dobrze jest mi tak żyć, bo właśnie tak najlepiej funkcjonuję.

 

Jeśli ktoś jest zjebany, a chce żyć z kimś to spiąć tyłek i bez przerwy pracować nad sobą, bo bez tego nie zmieni się nic. Naprawdę wiele można zmienić, jeśli się tylko tego chce.

 

Przebąkuję się, że w relacji jedno powinno zaakceptować drugie takie jakie jest i nie próbować tego zmieniać. Jednak zawsze, ale to zawsze prędzej czy później jedna ze stron będzie chciała nagiąć drugą do swojej woli. Zatem kompromisować można się do woli, jednak i tak górą będzie ten silniejszy charakter.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20% dobrego materiału spełniającego wymagania to i tak dużo. Trzeba dostosować się do czasów w jakich żyjemy, wg mnie minimum jakie należy sobą reprezentować, wygląda tak:

Wykształcenie pominę, bez wykształcenia też można być dobrym fachowcem i przyzwoicie zarabiać, ogarniętcie społeczne i stała praca to podstawowe rzeczy.

Mężczyźni są prymitywniejsi od kobiet, kłania się higiena, mycie zębów itd. Jak wyczytałem, że blisko 4 miliony polaków w ogóle nie myje zebów (dotyczy obu płci), to mnie zatkało.

Ja pierdolę, jak można świadomie wybrać niemycie zębów i utrzymywanie syfu w gębie? :D

Do tego kanopowcy, meczoholicy, alkoholicy i otyli piwosze.

Na koniec narastajacy problem małych pizdeczek w rurkach, których ciężko nazwać facetami. Także 20% to dużo.

 

Ze wszystkich kobiet najgorzej mają te wysokim wykształceniem, dobrze zarabiające i ładne - mając łącznie te 3 cechy, znaleźnie odpowiedniego faceta graniczy z cudem.

Trzeba celować w te 20% spełniających wymagania, a tam spustoszenie - kelnerki, sprzątaczki, Panie z niższym wykształceniem (lub te w ogóle go nie posiadające) zabrały materiał męski dawno temu.

Z góry odpada potężna liczba mniej zarabiających, taki mniej zarabiający będzie sobie zadawał pytanie, czy to aby na pewno w porządku, jak kobieta zarabia więcej ode mnie?

Jak różnica jest niewielka, to jest to akceptowalne, ale związki, gdy Pani z wysokiej pozycji społecznej przejmuje Pana z niższej, nie mają sensu, takie coś nie ma prawa się udać.

W krajach cywilizowanych, w ostatnich kilku dekadach kobiety zrównały się całkowicie z mężczyznami, ale to broń obusieczna, kobiety niezadowolone, faceci niedostosowani, niekorzystna sytuacja dla obu stron.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20% dobrego materiału spełniającego wymagania to i tak dużo. Trzeba dostosować się do czasów w jakich żyjemy, wg mnie minimum jakie należy sobą reprezentować, wygląda tak:

A bzdury opowiadasz,kobiety też mają mnóstwo wad ale faceci mają mniejsze wymagania co do nich.

Do tego kanopowcy, meczoholicy, alkoholicy i otyli piwosze.

Ich odpowiednikiem się zakupoholiczki,maniaczki M jak Miłość,leniwe buły i miłośniczki słodyczy...

 

Na koniec narastajacy problem małych pizdeczek w rurkach, których ciężko nazwać facetam

Ta i zaczną się z problemy z samczymi niewyrozumiałymi macho...i tak źle i tak nie dobrze.

 

Ze wszystkich kobiet najgorzej mają te wysokim wykształceniem, dobrze zarabiające i ładne - mając łącznie te 3 cechy, znaleźnie odpowiedniego faceta graniczy z cudem.

Mają problem na własne życzenie,faceci potrafią wybaczyć kobiecie że jest gorzej wykształcona albo mniej zarabia,kobiety nie.

 

Jak różnica jest niewielka, to jest to akceptowalne, ale związki, gdy Pani z wysokiej pozycji społecznej przejmuje Pana z niższej, nie mają sensu, takie coś nie ma prawa się udać.

Nasza kultura musi się zmienić pod tym względem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niech będzie, 5:0 dla Ciebie :time:

Nie mam problemu z tym żeby przyznać Ci rację w każdej kwestii, mimo, że punktujesz mnie niemiłosiernie.

Facetom dostało się bardziej, nie moja wina, prawdopodobnie w poprzednich inkarnacjach wybierałem ciało kobiety :D

 

 

czuję się urażony punktem

Ich odpowiednikiem się zakupoholiczki,maniaczki M jak Miłość,leniwe buły i miłośniczki słodyczy...

Stary, ku%^a, czy ja naprawdę wyglądam na takiego idiotę, który nie wie jakimi tępymi idiotkami potrafią być kobiety? I trzeba mi to tłumaczyć ręcznie, podając przykłady?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam problemu z tym żeby przyznać Ci rację w każdej kwestii, mimo, że punktujesz mnie niemiłosiernie.

Szanuje,nie każdy umiał by się do tego przyznać,nawet na forum.

Facetom dostało się bardziej, nie moja wina, prawdopodobnie w poprzednich inkarnacjach wybierałem ciało kobiety :D

Ha :D Ja bym chętnie wybrał także w tej inkarnacji,kobiety mają łatwiej w życiu a na pewno w związkach.

Stary, ku%^a, czy ja naprawdę wyglądam na takiego idiotę, który nie wie jakimi tępymi idiotkami potrafią być kobiety? I trzeba mi to tłumaczyć ręcznie, podając przykłady?

Myślałem że jesteś takim białym rycerzem internetowym i uwolniłeś moje skrywane pokłady mizoginii :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś policzył i wyszło mu, że dla obecnych mężczyzn - 20-latków, brakuje około 300 tys. kobiet, a to jeszcze bardziej pogłębi problem w Polsce.

Kierunek Daleki Wschód to będzie standard następnej dekady.

 

https://polskierealiablog.wordpress.com/2017/11/18/bedziemy-mieli-pokolenie-starych-kawalerow-ogromny-deficyt-mlodych-kobiet-w-kraju/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś policzył i wyszło mu, że dla obecnych mężczyzn - 20-latków, brakuje około 300 tys. kobiet, a to jeszcze bardziej pogłębi problem w Polsce.

Kierunek Daleki Wschód to będzie standard następnej dekady.

 

https://polskierealiablog.wordpress.com/2017/11/18/bedziemy-mieli-pokolenie-starych-kawalerow-ogromny-deficyt-mlodych-kobiet-w-kraju/

Na dalekim wschodzie szczególnie w Chinach niedobór kobiet jest jeszcze dużo większy przez politykę jednego dziecka, która spowodowała masowe aborcję a nawet zabijanie dziewczynek i brakuje tam kilkadziesiąt milionów kobiet. Już większe daje kierunek tuż za nasza wschodnią granicą, dla nich Polak jest często bardziej atrakcyjny bo z bogatszego państwa a tamtejsi faceci dużo piją i mają wysoką nadumieralność.

Poza tym koło 50-tki liczba kobiet się zrównuje z facetami, a po 60-tce to już faceci mogą wybierać w niezliczonej ilości wdów. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×