Skocz do zawartości
Nerwica.com

Inteligentni ludzie mają mniej przyjaciół


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego nie każdy inteligentny człowiek jest bogaty?

 

Często wydaje nam się, że odnoszenie sukcesu, szczególnie bogacenie się, związane jest z poziomem inteligencji. Naturalnie uważamy, że im ktoś jest bardziej inteligentny, tym ma większe szanse, że zostanie bogaczem. Oczywiście, to tylko wrażenie. Wszak nie brakuje na świecie ludzi niezbyt bystrych, ale bardzo majętnych, jak i bardzo inteligentnych, ale niezbyt zamożnych. Jeśli więc to nie inteligencja decyduje o bogactwie, to co?

 

Odpowiedzi na to pytanie w artykule dla Bloomberga poszukuje słynna dziennikarka naukowa Faye Flam, autorka książek popularnonaukowych i psychologicznych. Jak wskazuje, z badań ekonomisty Jamesa Heckmana wynika, iż wyedukowani nie-naukowcy, szczególnie politycy, twierdzą, że różnice między bogactwem i inteligencją skorelowane są w ok. 25 proc., niektórzy nawet w 50 proc. Tymczasem twarde dane wskazują, pisze Flam, że jest to znacznie mniej: 1-2 proc.

 

Powstaje więc pytanie: dlaczego inteligencja nie daje bogactwa i jakie inne cechy o tym decydują? Nauka, podkreśla Flam, nie ma na to jednej odpowiedzi, ale pozwala wskazać kluczowe czynniki zdobywania fortuny.

Po pierwsze, osobowość

 

Flam cytuje m.in. badania wspomnianego Heckmana, który dowiódł, że jednym z kluczowych czynników bogacenia się jest po prostu charakter, osobowość. Przede wszystkim decyduje o tym sumienność, na którą składają się: staranność, wytrwałość i zdyscyplinowanie.

 

Teoria ta znajduje potwierdzenie w wielu innych źródłach, chociaż nie bezpośrednio. Steven Siebold, który przepytał 1300 milionerów z całego świata, by poznać ich nawyki, stwierdza w swojej książce na ten temat, iż "bogactwo nie zależy od edukacji", a "budowanie fortuny nie musi oznaczać bycia bardziej inteligentnym niż wcześniej":

"W bogaceniu się chodzi o to, by wiedzieć, czego się chce oraz być w pełni skupionym na zdobywaniu tego, niezależnie jak dużo pracy trzeba w ten cel włożyć. To proste, chociaż niełatwe."

 

Można więc powiedzieć, że Siebold stwierdza niemal to samo, co Heckman: w dążeniu do bogactwa istotny jest charakter, szczególnie wytrwałość i dyscyplina w realizowaniu swojego celu. Statystyki dotyczące miliarderów zdają się to potwierdzać: o ile w 2014 roku tylko 7 proc. miliarderów samodzielnie doszło do majątku, o tyle w 2015 roku tacy bogacze stanowili 57 proc. miliarderów.

 

Z drugiej strony, według byłej dziekan Uniwersytetu Stanforda Julie Lythcott-Haims, przyzwyczajenie dziecka do wykonywania prac domowych to najprostsze i najlepsze, co rodzice mogą zrobić, by ich pociechy odniosły sukces. Ponownie więc jest to budowanie w dziecku wytrwałości, dyscypliny, staranności. Jak zresztą podkreśla Faye Flam w swoim tekście, Heckman w innych badaniach dowiódł, że stawianie w wychowaniu dziecka na sumienność jest bardziej efektywne niż na inteligencję.

Po drugie, umiejętności

 

Na nasz sukces finansowy spory wpływ mają również umiejętności, których - jak twierdzi Heckman - każdy może się nauczyć. Jedną z nich jest np. otwartość, zawierająca w sobie ciekawość. Z drugiej strony, introwertyka można nauczyć wychodzenia do ludzi, zaś ekstrawertyka np. wyciszenia i umiejętności słuchania.

 

Na tej części powinni skupić się szczególnie młodzi ludzie, którzy niestety w szkołach nie otrzymują w tym zakresie odpowiedniej edukacji. Jakie są kluczowe cechy na obecnym rynku pracy, których powinni się uczyć młodzi, mówił w rozmowie z BI Polska trener kompetencji miękkich Piotr Bucki.

 

Oczywiście, inteligencja w kontekście umiejętności ma znaczenie - wiadomo bowiem, że osobie o wyższym IQ łatwiej przyjdzie nauka programowania czy języków. Ale zdaniem Heckmana, wielu z tych rzeczy da się nauczyć, a ludzie ponoszą porażki, bo nie są świadomi faktu, że brak im właśnie umiejętności niekoniecznie związanych z inteligencją. Niektórzy przez to np. spóźniają się na rozmowę o pracę, zaprzepaszczając tym samym szanse na zatrudnienie, czy ubierają się nieadekwatnie do okazji.

 

Jeśli więc jesteś inteligentny, ale twoje finanse leżą w gruzach, może czas zastanowić się nad swoimi celami i przede wszystkim - nad finansową dyscypliną. Jak bowiem wskazują badania naukowców Uniwersytetu Pensylwanii z 2011 roku, cytowane przez Faye Flam, osoby inteligentne i wytrwałe pracują po prostu ciężej, by np. znaleźć rozwiązanie zadania, niż osoby równie inteligentne, ale leniwe. Tutaj opisujemy, jak zrobić pierwszy krok do tego, by sprawdzić, na ile musicie zdyscyplinować swoje finanse.

 

źródło:

http://businessinsider.com.pl/strategie/kariery/inteligencja-a-bogactwo-dlaczego-inteligentni-nie-sa-bogaci/mzwj0bs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Jak bowiem wskazują badania naukowców Uniwersytetu Pensylwanii z 2011 roku, cytowane przez Faye Flam, osoby inteligentne i wytrwałe pracują po prostu ciężej, by np. znaleźć rozwiązanie zadania, niż osoby równie inteligentne, ale leniwe. ...

Ewentualnie wykorzystują inteligencję by realizować własne lenistwo.

Przykładowo: jednemu kolesiowi nie chciało się chodzić za każdym razem do panny, by jej coś powiedzieć, więc wynalazł telefon z drutem. Kolejnemu nie chciało się przeciągać drutów, więc wynalazł telefon bez drutu. Innego nudziło zapalanie świeczek, więc wynalazł żarówkę. Etc.

Tak więc nie dowierzałbym tego rodzaju artykułom prasowym - czort wie jaki głąb to pisał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam kolegę któremu IQ w teście Weisera wyszło 150/160 bo jak sam mówi dalej nie liczy, trzy rozszerzenia napisał na 100% bez większej nauki. W dzieciństwie miał mieć zdiagnozowanego aspergera, teraz jest transem ftm.

Jest ekstrawertykiem, wątpię żeby był osobą która się izoluje. Trochę polega na atencji w social media. Jego ukierunkowanie polityczne jest lewe.

 

Powiedziałbym sobie wprost - z inteligencją rośnie szansa na choroby psychiczne - gdzieś miałem statystykę (prócz schizofrenii, która ma korelację z niższym IQ a najbardziej prostą /udowodnione w biuletynie Simple schizophrenia revisited/. Niestety polega na wiedzy, tak samo jak większość moich urojonych psychiatrów - uznałem że będę na nim polegać jako osobie która mnie zdiagnozuje. Nie udało mu się po pół roku ciągłego opisywania syndromów, a książkę o chorobach psychicznych czytał jak był malcem. Odciął się o de mnie jak wszystkie inne osoby - jestem zbyt wyczerpujący.

 

Nie bez przyczyny Asperger koreluje się z wyższym IQ, nie bez przyczyny ludzie którzy więcej widzą mają depresję, zaburzenia osobowości bo więcej czy też inaczej widzą. Czy jeżeli ktoś kogo spotkałeś, wydaje się inteligentny nie jest specyficzny? No chyba, że mówimy o wiedzy, która notabene inteligencją nie jest, typu czytanie książek czy samorozwój. Chociaż, nie udało mi się znaleźć szerokiej gamy statystyki, ale dzięki nauce można rozwinąć swoje /IQ/ o kilka pktów. Co i tak nie zmienia, że są autyści którzy cię zagadają na temat problemu, a bystry normik odpowie ci w jednym zdaniu.

 

I tak, nie czytałem tematu, bo mi się nie chce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy jestem inteligentny. Trochę osób mi powiedziało, że jestem inteligentny. Kilku osobom znalazłem wyjście z sytuacji. Rzuciłem, że zrobiłbym to tak i ich radość na twarzy nie do opisania wtedy była :D Ogólnie jestem uważany za dziwaka :mrgreen: tak to odczuwam i teraz od jakiegoś czasu widzę to coraz lepiej, że mi często bije na dekiel. W sumie specjalnie mnie to nie przeszkadza :smile: Raz się wkurzam, za chwilkę z tego się śmieję, z mojej głupoty :mrgreen::lol::D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

0xNear, IQ jest płynne +/- 20 punktów. Możliwe, że więcej, chyba, że o czymś nie wiem.

Masz ten art o IQ w schizofrenii? Info, które przeczytałem na ten temat do tej pory jest skrajne w obie strony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Nie bez przyczyny Asperger koreluje się z wyższym IQ, nie bez przyczyny ludzie którzy więcej widzą mają depresję, zaburzenia osobowości bo więcej czy też inaczej widzą. ....

Jaka to przyczyna? Sam fakt dostrzegania?

Nie sądzę.

Raczej brak akceptacji postrzeganego świata zwiazany z utrwalonymi wcześniej wzorcami (konstruktami).

Wzorcami często ideologicznymi, które kolidują z adaptacją.

Stąd trwały dysonans poznawczy prowadzacy do depresji.

Stąd też sukcesy psychoterapii kasującej porąbane wzorce.

Stąd z kolei niechęć ideologicznych instytucji do psychoterapii i psychologii.

 

0xNear, IQ jest płynne +/- 20 punktów. Możliwe, że więcej, chyba, że o czymś nie wiem.

Masz ten art o IQ w schizofrenii? Info, które przeczytałem na ten temat do tej pory jest skrajne w obie strony.

Elo ma zdiagnozowaną, a jest bardzo inteligentna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie, inteligentni ludzie mogą mieć więcej przyjaciół, bo to się przydaje w późniejszym życiu i dzięki temu mogą na nich polegać, tzw. znajomości.

Większy odchył inteligencji jest w introwertykach, co może przemawiać za teorią opisywaną w tym wątku, no ale tak nie do końca.

Bo introwertyk nadal ma jakąś skromną liczbę znajomych. Więc można przypuścić teorię "mad crazy scientista" gdzie mamy osobę chorą psychicznie - a takie zwykle potrafią mieć odchyły w IQ.

I taka osoba z zaburzeniem psychicznym, osobowości, schizofrenią, czymkolwiek może mieć mniej znajomych. Nie bez przyczyny dużo aspergerowiczów ma te wysokie punktacje w testach a się skrajnie izolują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum,

 

Te oznaki mogą wskazywać, że jesteś bardziej inteligentny niż myślisz

 

 

Zdarza się, że mało inteligentni ludzie mają tendencję do przeceniania własnych możliwości, ci inteligentni zaś - do ich niedoceniania. W tym miejscu kłania się mistrz Szekspir: "Głupiec myśli, że ma dość rozumu; mędrzec wie, jak wiele mu brakuje".

 

To, co słynny dramaturg tak zgrabnie opisał, opierając się na własnych obserwacjach, zostało później udokumentowane przez badaczy z Uniwersytetu Cornella. Nazywamy to "efektem Krugera-Dunninga", od nazwisk autorów tego badania.

 

Zatem, jeśli nie jesteś zbyt pewny własnego intelektu, być może to znak, że jesteś całkiem inteligentny - a przynajmniej na tyle, by zdawać sobie sprawę z własnych ograniczeń.

 

Oto oznaki świadczące o tym, że możesz być bardziej inteligentny, niż ci się wydaje.

1. Uczęszczałeś na lekcje muzyczne

 

Badania wskazują, że muzyka pomaga dziecięcym umysłom rozwinąć się na kilka sposobów.

 

Z badania przeprowadzonego w 2011 r. wynika, że rezultaty dzieci w wieku 4-6 lat wzrosły na testach inteligencję werbalną (umiejętność formułowania wypowiedzi, rozumienie komunikatów ustnych lub pisemnych) po zaledwie miesiącu lekcji muzycznych.

 

Z kolei badanie z 2004 r. sugeruje, że 6-latki, które przez 9 miesięcy uczęszczały na zajęcia z gry na keyboardzie lub śpiewu, miały wyższe wyniki IQ niż dzieci, które w tym czasie uczęszczały na zajęcia z dramaturgii lub które nie miały żadnych dodatkowych lekcji.

 

Między ludźmi istnieją różnice poznawcze - lekcje muzyki mogą je zwiększyć.

2. Jesteś najstarszy spośród rodzeństwa

 

Zwykle, choć nie jest to reguła, najstarsze rodzeństwo jest inteligentniejsze od młodszych braci czy sióstr. I nie jest to kwestia genetyczna.

 

Norwescy badacze wykorzystali rejestry wojskowe, by zbadać kolejność urodzenia, stan zdrowia i IQ niemal 250 tys. 18- i 19-letnich mężczyzn, urodzonych pomiędzy 1967 i 1976 rokiem. Wyniki pokazały, że średnio pierworodny miał IQ na poziomie 103, drugi w kolejce 100, a trzecie dziecko - 99.

 

Jak pisał "The New York Times": Nowe odkrycia w przełomowym badaniu opublikowanym w czerwcu 2007 r. wskazują, że najstarsze dzieci miały niewielką, ale widoczną przewagę w testach IQ. [...] Różnice wynikały nie z przyczyn biologicznych, a z psychologicznego współoddziaływania na siebie rodziców i dzieci".

3. Jesteś leworęczny

 

Jedno z badań łączy mańkutów z "myśleniem dywergentnym", czyli formą kreatywności, która sprawia, że wpadasz na nowatorskie pomysły.

 

Generalnie osoby leworęczne były bardziej biegłe w zadaniach polegających na połączeniu dwóch wspólnych obiektów w całkiem nowatorską formę - np. stworzeniu z rurki i puszki domku dla ptaków.

4. Wcześnie nauczyłeś się czytać

 

W tym badaniu udział wzięło niemal 2 tys. par bliźniaków jednojajowych z Wielkiej Brytanii. Ci, którzy wcześniej nauczyli się czytać, mieli lepsze wyniki w testach badających zdolności poznawcze niż rodzeństwo. Autorzy wskazują, że czytanie w młodym wieku zwiększa zarówno werbalną jak i niewerbalną inteligencję.

5. Często się martwisz

 

Rosnąca liczba badaczy skłania się ku tezie, że ludzie zatroskani są w pewnych kategoriach mądrzejsi.

 

Dla przykładu autorzy jednego z badań poprosili 126 studentów pierwszego stopnia, by wypełnili ankiety, w których wskazywali, jak często się czymś martwią. Odpowiadali też, jak często nieustannie myślą, analizują sytuacje, które ich denerwują. Wyniki pokazały, że ludzie, którzy mają tendencję do zamartwiania się, mieli znacznie wyższe wyniki w testach inteligencji werbalnej. Ci zaś, którzy nadmiernie się nie zamartwiają, lepiej radzili sobie w testach na inteligencję niewerbalną.

6. Jesteś zabawny

 

Obiektami tego badania było 400 studentów psychologii. Najpierw rozwiązywali testy na inteligencję werbalną i niewerbalną. Następnie musieli wymyślić opisy do kilku karykatur pisma "New Yorker". Niezależne od autorów badania osoby następnie oceniały popisy badanych.

 

Wnioski was nie zaskoczą - opisy do karykatur autorstwa studentów z lepszymi wynikami testów na inteligencję, były oceniane jako zabawniejsze.

7. Jesteś ciekawy świata

 

CQ, a więc wskaźnik głodu wiedzy i motywacji do nauki nie jest tym samym, co IQ lub EQ (inteligencja emocjonalna). Ale cechuje ludzi mądrych.

 

Jak napisał jeden z profesorów psychologii z University of London, mimo iż CQ nie został tak dokładnie zbadany, jak IQ czy EQ, istnieją dowody, że jest bardzo istotnym wskaźnikiem. - Jednostki z wyższym CQ są generalnie bardziej tolerancyjne, mierząc się z niejednoznacznością. [...] CQ prowadzi do większych inwestycji w swój intelekt i pozyskiwanie wiedzy, zwłaszcza w jej formalnych domenach, jak nauka czy sztuka".

 

Inne badanie dowiodło, że sposób, w jaki ludzie inwestują czas i nakłady w swój intelekt, odgrywa dużą rolę w rozwijaniu zdolności poznawczych.

8. Jesteś bałaganiarzem

 

Naukowcy z University of Minnesota dowiedli, że praca w nieposprzątanym pomieszczeniu stymuluje kreatywność.

 

48 uczestników badania miało za zadanie wymyślić jakiś nietypowy sposób wykorzystania piłeczki do ping ponga. Połowa z nich, która rozmyślała nad zagadnieniem w schludnych, czystych pomieszczeniach, przedstawiła mniej kreatywne odpowiedzi, niż druga część badanych.

9. Jesteś typem sowy

 

Badanie opublikowane w "The Official Journal of the International Society for the Study of Individual Differences" stawia tezę, że sowy mają lepsze wyniki w testach na intelekt niż ranne ptaszki. Autorzy wywnioskowali, że etnograficzne dowody wskazują, iż "aktywności nocne" w środowisku naszych przodków były rzadziej spotykane niż obecnie. A to oznacza, że jednostki skłonne do siedzenia do późna w nocy są inteligentniejsze, gdyż mądre osoby szybciej przyswajają "ewolucyjnie nowe wartości".

10. Nie musisz ciągle przebywać wśród ludzi

 

Zwykle jesteśmy bardziej szczęśliwi, kiedy spędzamy więcej czasu z przyjaciółmi. Z wyjątkiem bardzo inteligentnych ludzi. Badacze z Singapore Management University i London School of Economics połączyli siły i odkryli, że inteligentni ludzie odstają od reszty, jeśli chodzi o poziom szczęścia związany z socjalizacją. Zatem jeśli ty lub twój znajomy często potrzebujecie solidnej dawki "czasu tylko dla siebie", może to oznaczać ponadprzeciętny intelekt.

 

źródło:

http://businessinsider.com.pl/strategie/cechy-zdradzajace-inteligencje-iq/8y9xzs1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum,

 

 

Wolisz spędzać czas w samotności? To może wynikać z wysokiej inteligencji

 

 

Inteligentni ludzie zorientowali się, że nie potrzebują tego samego co nasi przodkowie, by przetrwać, i dlatego podświadomie odrzucają towarzystwo innych ludzi.

 

Satoshia Kanazawa i Norma Li, psycholożki ewolucyjne z Singapore Management University i London School of Economics and Political Science, przebadały grupę ponad 15 tys. osób.

 

Były wśród nich przede wszystkim te osoby, które stronią od towarzystwa innych i preferują spędzać czas wolny w samotności. Badaczki interesował związek między sposobem spędzania wolnego czasu a poziomem inteligencji.

 

Ich badania prowadzą do wniosku, że, jak powszechnie wiadomo, towarzystwo innych ludzi czyni nas szczęśliwszymi, ale osoby o wyższym ilorazie inteligencji są wyjątkami od tej reguły.

Z czego wynika to odstępstwo?

 

Badaczki tłumaczą to dwojako. Po pierwsze: konsekwencją ewolucji. To właśnie z ewolucyjnego punktu widzenia towarzystwo innych ludzi było nam tak potrzebne, bo w grupie łatwiej stawić czoła niebezpieczeństwom i tym samym przetrwać. Czasy się jednak zmieniły, a ludzie nauczyli się żyć w luźniejszych więzach z innymi.

 

Inteligentni ludzie zorientowali się, że nie potrzebują tego samego co nasi przodkowie, by przetrwać, i dlatego podświadomie odrzucają towarzystwo innych ludzi.

 

Natomiast druga teoria tłumaczy, że inteligentni ludzie posiadają ambitne cele w życiu, z którymi koliduje czas spędzany z przyjaciółmi, choć często spędzany przyjemnie. U osób wysoce inteligentnych poziom satysfakcji z życia spada wraz ze wzrostem czasu spędzanego z przyjaciółmi. Im częściej inteligentni ludzie spotykają się ze znajomymi, tym bardziej nieszczęśliwie się czują.

Tylko inteligentni cenią samotność?

 

Tezy brytyjskich badaczek wydają się nieco ryzykowne i już zostały skrytykowane przez ich kolegów po fachu.

 

Ann Clarkson z brytyjskiego oddziału Mensy uważa, że poziom inteligencji nie zależy od tego, jaki charakter mają nasze relacje z innymi. Według niej ludzie o wysokim poziomie inteligencji również mogą być ekstrawertykami, którzy doskonale czują się w gronie znajomych i bliskich, którzy preferują samotność.

 

Z drugiej strony przyznaje, że inteligencja może doprowadzać do wyizolowania z grup towarzyskich. „Chodzi o postrzeganie świata. Ciężko znaleźć kogoś, kto myśli podobnie do nas, jeśli należymy do dwóch procent populacji Ziemi” – tłumaczy, powołując się na poziom inteligencji, który jest wymagany, by należeć do Mensy.

 

 

źródło:

http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/ludzieistyle/1689200,1,wolisz-spedzac-czas-w-samotnosci-to-moze-wynikac-z-wysokiej-inteligencji.read

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie z 1 postu mało co się zgadza, oprócz tego że jestem starszy niż siostra, nie kontaktuję się z nikim, wolę noc niż dzień, mój pokój często wygląda gorzej niż ten co był przedstawiony w Welcome to N.H.K i często mame mnie męczy że mam posprzątać bo jak tak można (czasem stoi u mnie 8-10 pustych butelek porozrzucanych po kątach, w sumie nikt nie przychodzi to się przyzwyczaiłem).

 

Ale nie okłamujmy się, u mnie izolacja nie była kwestią wyboru, tylko przyzwyczajenia. W gimnazjum już byłem gnębiony, więc naturalnym sposobem odciąłem się od ludzi a potem już zbytnio przyzwyczajałem się coraz bardziej.

Kłopot w tym - jestem aspołeczny jak schizofrenik prosty, bo ją mam, czy bo mam wadę wymowy, objawy neurologiczne i urazy na psychice? Bo jak na razie znalazłem odpowiedź że większość osób z F20.6 była otępiona i miała coś w rodzaju otępienia czołowego, a po mnie to nie widać. Po prostu jestem małomówny i lękliwy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×