Oberża pod złamanym paragrafem

[Gość]

A masz pewnosc, ze sam nie jestes toksyczny? A moze mam dowodzic, ze wcale byc tego pewien nie powinienes?

 

Wybacz, ale nie do Ciebie nalezy decyzja o czyims zyciu i smierci.

Zaczniemy od przestepcow i pijakow, a skonczymy na kim? Bezrobotnych? Strajkujacych? Majacych problem z nauka?

Poza tym jaka jest granica? Jeden drink na miesiac? Na tydzien? A moze osoba pod wplywem alkoholu po 3 kieliszkach wina?

Kiedy ktos jest "pijakiem"? Jak wyznaczyc norme sankcjonowana, ktora okreslalaby, kto JUZ nim jest, a kto jeszcze nie?

 

Nie cierpie, kiedy ktos chrzani jak potluczony.

 

Co do podpisu pod profilem - czy to jest TWOJA OPINIA? Podpisujesz sie pod nia? W takim razie jestes bardziej toksyczny niz niejeden pijak. A mowie to jako osoba nietolerujaca pijanych mezczyzn w typie tzw. " zuli".

[Gość]

Mnie czasem zaczepi jakiś pijak z prośbą o parę groszy.

irytuje Cię żebranie? mnie wkurza cholernie!

Poza tym jaka jest granica? Jeden drink na miesiac? Na tydzien? A moze osoba pod wplywem alkoholu po 3 kieliszkach wina?

Kiedy ktos jest "pijakiem"? Jak wyznaczyc norme sankcjonowana' date=' ktora okreslalaby, kto JUZ nim jest, a kto jeszcze nie? [/quote']raczej to oczywiste, zważywszy na to że sama napisałaś, cytuję: " A mowie to jako osoba nietolerujaca pijanych mezczyzn w typie tzw. " zuli"."

Nie cierpie, kiedy ktos chrzani jak potluczony.

również nie!

[Gość]

Mnie czasem zaczepi jakiś pijak z prośbą o parę groszy.

irytuje Cię żebranie? mnie wkurza cholernie!

Poza tym jaka jest granica? Jeden drink na miesiac? Na tydzien? A moze osoba pod wplywem alkoholu po 3 kieliszkach wina?

Kiedy ktos jest "pijakiem"? Jak wyznaczyc norme sankcjonowana' date=' ktora okreslalaby, kto JUZ nim jest, a kto jeszcze nie? [/quote']raczej to oczywiste, zważywszy na to że sama napisałaś, cytuję: " A mowie to jako osoba nietolerujaca pijanych mezczyzn w typie tzw. " zuli"."

Nie cierpie, kiedy ktos chrzani jak potluczony.

również nie!

Przy czym bronie prawa do zycia KAZDEGO czlowieka.

Niezaleznie od tego, czy zebrze czy piastuje kierownicze stanowisko.

Wiesz dlaczego? Bo mnie tego i moje prywatne zycie, i praca nauczyly.

Wcale nie musiałam skonczyc tak, jal skonczylam, to zasluga jednego czlowieka. Rownie dobrze moglabym skonczyc schlana w rowie.

[Gość]

Wcale nie musiałam skonczyc tak, jal skonczylam, to zasluga jednego czlowieka. Rownie dobrze moglabym skonczyc schlana w rowie.

w pierwszej kolejności, musimy ustalić jaki masz osobisty stosunek do alkoholu? Osoba nadużywająca, oraz jeśli alkohol towarzyszy praktycznie wszędzie - obiad, meeting, cokolwiek innego, będzie go bronić i jest osobą STRONNICZĄ! Osoby "taczające" się w rowie, są zakałą społeczeństwa... jeśli dana jednostka wyraża chęć poprawy i chcę walczyć, JESTEM ZA!

[Gość]

Wcale nie musiałam skonczyc tak, jal skonczylam, to zasluga jednego czlowieka. Rownie dobrze moglabym skonczyc schlana w rowie.

w pierwszej kolejności, musimy ustalić jaki masz osobisty stosunek do alkoholu? Osoba nadużywająca, oraz jeśli alkohol towarzyszy praktycznie wszędzie - obiad, meeting, cokolwiek innego, będzie go bronić i jest osobą STRONNICZĄ! Osoby "taczające" się w rowie, są zakałą społeczeństwa... jeśli dana jednostka wyraża chęć poprawy i chcę walczyć, JESTEM ZA!

 

A to jest jakies przesluchanie?

Dziwne, nie dostalam wezwania do stawiennictwa.

Musimy? Nie sadze, ze ktos dal Ci prawo stanowienia o moich obowiazkach.

Pijam lampke wina raz na tydzien. Gora dwie. I co z tego?

Malzonek podobnie.

Wiecej tylko na wielkie okazje kilka razy w roku. Meza pijanego nigdy nie widzialam. Ja mam jestem "pijana" po 5 lykach wina i 10 lykach piwa. Oczywiscie cudzyslow celowy.

W dalszym ciagu nie daje mi to prawa do mówienia, kto powinien zyc, a kto nie.

Edytowane 7 Listopada 2016 przez Gość

[wiejskifilozof]

To mi nasuwa pewną refleksję,jak czasem ludzie dopierają sobie znajomych.Mam dwie ciocie,jedna ma 74 lata uczyła w szkole pielęgniarskiej.Miała różnych kolegów i koleżanki,od lekarzy po sprzedawczynie.Druga ciocia lat 80.Polonistka,miała tylko koleżanki z takich zawodów,jak lekarze,prawnicy,biznesmeni.

Do dziś pozostała jej taka niechęć do ludzi słabo wykształconych.

 

 

Ja czasem słyszę opinie,pije z biedy.Pije,bo taki los.By nie kapitalizm,to bym nie pił.

A ludzie piją,bo lubią.No i fakt,że chcą zapomnieć o problemach.Cóż najmocniejsza rzecz jaką piję,to kawa z mlekiem.

 

Mnie nikt nie zaczepia o grosz/

[Gość]

A to jest jakies przesluchanie?

Dziwne, nie dostalam wezwania do stawiennictwa.

Musimy? Nie sadze, ze ktos dal Ci prawo stanowienia o moich obowiazkach.

zauważyłem, że jesteś nastawiona na odparcie ataku, mimo, że nie taki mój zamiar! Zakładasz odgórnie, że wszyscy Ciebie atakują?

[wiejskifilozof]

Nie bez przesady,część osób nawet iwaa nie kojarzy.Ja natomiast,mam do niej sympatyczny stosunek./

[Gość]

A to jest jakies przesluchanie?

Dziwne, nie dostalam wezwania do stawiennictwa.

Musimy? Nie sadze, ze ktos dal Ci prawo stanowienia o moich obowiazkach.

zauważyłem, że jesteś nastawiona na odparcie ataku, mimo, że nie taki mój zamiar! Zakładasz odgórnie, że wszyscy Ciebie atakują?

 

Alez ja nie bronie siebie.

Czesciej kogos innego.

[Gość]

Nie bez przesady,część osób nawet iwaa nie kojarzy.Ja natomiast,mam do niej sympatyczny stosunek./

 

Dzieki :)

[Gość]

Nie bez przesady,część osób nawet iwaa nie kojarzy.Ja natomiast,mam do niej sympatyczny stosunek./

ale to nie było do Ciebie :)

Alez ja nie bronie siebie.

to skąd takie wnioski że to przesłuchanie? Czy istnieją w Twoim "słowniku" jakieś pytania, których Tobie nie wolno zadawać? Bo już sam nie wiem! Edytowane 7 Listopada 2016 przez Gość

[Gość]

Do kogo by to nie bylo, ja ide popracowac i bede zapewne w godzinach popoludniowych.

Efektywnego poniedzialku zycze wszystkim.

[wiejskifilozof]

Nie bez przesady,część osób nawet iwaa nie kojarzy.Ja natomiast,mam do niej sympatyczny stosunek./

 

Dzieki :)

 

Proszę bardzo

Nie bez przesady,część osób nawet iwaa nie kojarzy.Ja natomiast,mam do niej sympatyczny stosunek./

ale to nie było do Ciebie :)

Alez ja nie bronie siebie.

to skąd takie wnioski że to przesłuchanie? Czy istnieją w Twoim "słowniku" jakieś pytania, których Tobie nie wolno zadawać? Bo już sam nie wiem!

 

Wiem,ale chciałem napisać

Do kogo by to nie bylo, ja ide popracowac i bede zapewne w godzinach popoludniowych.

Efektywnego poniedzialku zycze wszystkim.

 

Miłego dzionka

Ja też spadam.

[Gość]

W pociagu zakladam sluchawki i czytam.

 

Jak tylko mogę unikam pendolino. To są dla mnie bydlęce wagony. W tych z przedziałami ludzie byli bardziej towarzyscy. A teraz wszyscy tylko patrzą na siebie spode łba i żaden do drugiego gęby nie otworzy.

 

A mnie niezmiernie wkurza to, ze ludzie nie szanuja tego ze ktos moze byc ZAJETY albo ze mu sie nie chce gadac.

Jedziesz pociagiem, CZYTASZ KSIAZKE. Wystarczajaca wskazowka, zeby nie otwierac do mnie buzi, chyba ze ma sie wazne pytanie (o stacje, o godzine etc.)

Tak samo: w poczekalni u lekarza, w samolocie, na lotnisku, gdziekolwiek.

 

Czemu jesteś taka nietowarzyska?

 

iiwaa, bo nie widziałam co zrobić, boję się takich ludzi, wolałam go nie prowokować, cholera wie co w tej głowie siedzi

 

Pijany ma spowolnione reakcje i zaburzoną koordynację, więc masz nad nim przewagę. A jak to jest alkoholik to ma tak zniszczony organizm, że można go zabić jedną ręką

 

Mnie czasem zaczepi jakiś pijak z prośbą o parę groszy. Jedyne, na co zasługuje taka osoba, to kulka w łeb. To źle, że prawo nie zezwala na odstrzał niektórych toksycznych osób.

 

Wystarczy powiedzieć "nie". Albo przemilczeć. To taki problem?

 

Przy czym bronie prawa do zycia KAZDEGO czlowieka.

Niezaleznie od tego, czy zebrze czy piastuje kierownicze stanowisko.

 

+1

 

Do kogo by to nie bylo, ja ide popracowac i bede zapewne w godzinach popoludniowych.

Efektywnego poniedzialku zycze wszystkim.

 

Efektywnie poszedłem na chorobowe.

[Gość]

A jak to jest alkoholik to ma tak zniszczony organizm, że można go zabić jedną ręką

bardzo wielu ludzi jest uzależnionych od alkoholu, to jest definicja alkoholizmu! Nie każdy alkoholik jest, jak to ująłeś "wyniszczony" że go można...!

[Gość]

iiwaa, gdybym szukał stałej relacji to bym zwracał uwagę czy kobieta porządna, ale nie w tym sensie, że bym sprawdzał ile miała partnerów tylko ogólnie jakim jest człowiekiem, czy pasuje do mnie itd.

[Gość]

To nie trzeba sprawdzac to sie wie i czuje :)

[Gość]

Do kogo by to nie bylo, ja ide popracowac i bede zapewne w godzinach popoludniowych.

Efektywnego poniedzialku zycze wszystkim.

 

U mnie malo efektywnie, wieje nuda...jutro bedzie oblezenie ale dzieki.

[Gość]

A ja mam taki dzien jakie kocham - mily i efektywny. Wrocilam do ludzi, ktorych lubie (po tym chorobowym). Brakowalo mi ich. Brzuch mnie boli (powod wiadomy) ale to nic.

Egzemplarz monografii przyslali od dawna publikuje, ale zawsze jakos sie ciesze, tak samo jak przysylali jeszcze jak publikowalam jako studentka (wowczas pod opieka doktorow jako wspolautorka) czy doktorantka

Stoje w korkach i opycham sie pieczywem wasa

[Gość]

A moja rodzina powiększyła się dzisiaj. Nowy członek jest trochę przerażony chyba bo schował się za kanapą

[Gość]

Dryagan - ibupromem opijam

 

Thaur - kot?

[Gość]

Efektywny dzień? Mój nie jest ani nie będzie, prawie wcale nie spałam :/

[Gość]

iiwaa, thaur gratulacje:) Ciesze sie, ze u kogos choc pozytywnie...mnie dobija monotonia. Nie rozmawiam z ludzmi procz w pracy, nikogo nie spotykam, nie ogarniam lekcji z synem, z mezem malo sie widze bo sie mijamy. Nie wiem co to wyjscie gdziekolwiek. Ostatni raz bylam gdzies w czerwcu. W sumie to w styczniu mam zaproszenie na wesele, nie pamietam kiedy sie ostatni raz bawilam.

[Gość]

Tak. Ale póki co nie będę mu robił sesji zdjęciowej. Niech dojdzie do siebie i zaaklimatyzuje się w nowym domu

[Gość]

hehe niezle. ja w pracy i z fona dzisiaj dzialam dlatego krotkie komenty.