Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kawa


k@rol@jn

Rekomendowane odpowiedzi

Lekarz odradził mi picie kawy, bo pogarsza stany lękowe. No więc zrobiłam sobie "detoks". Potem piłam raz w tygodniu. Ostatnio skończyła mi się inka i zrobiłam sobie lekką rozpuszczalkę. O ile dwa dni z rzędu po jednej kawie było w porządku, to już trzeciego i dzisiejszego dnia czuję, że lęki wracają. Chyba wrócę do jednej tygodniowo. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kawa to też jakiś temat jeśli chodzi o inicjacje w dorosłość. Poza maturą i imprezą osiemnastkową nie ma żadnych wtajemniczeń. Niektórzy piją alkohol. Ja pamiętam że jak miałem te 12 lat i piłem kawę zbożową czy jadłem cukierki z kawą to czułem się jakiś dorosły. Co za czasy w których dorosłość wydaje się jak jakiś wielki cel. A ilu potem tęskni za dzieciństwem. Widać to w memach internetowych. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcesz odstawić kofeinę to rób to stopniowo czyli tak jak z lekami. Jeżeli pijesz codziennie kawę i któregoś dnia nie wypijesz to oczywiście będzie Cię boleć głowa, będziesz mieć anhedonie i jeszcze kilka innych objawów. 

Załóżmy, że pijesz z 2 łyżeczek to jutro wypij 1,5 i tak kilka dni, potem 1 łyżeczka kilka dni, a potem pół, następnie już nie kawa tylko herbata. Powodzenia. 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Lilith napisał:

Jesteś teraz tak pośrodku. Nawyki wpojone w przeszłości można zmienić w dowolny sposób i spróbować znaleźć swoje własne. Trzeba tylko chcieć.

U mnie jest ten problem, że od małego ojciec rządził w domu, wpajał swoje zasady, dlatego też mam coś takiego w sobie, że mam wewnętrzne poczucie podporządkowania się komuś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Lilith napisał:

To można zmienić, zawalczyć o siebie.

Tyle, że nie wiem jak, nie umiem. Wszelkich rzeczy uczyłem się sam, na podstawie obserwacji (np ojciec nie uczył mnie jak się golić, to ja musiałem sam się nauczyć, by za 10 razem golić się bez okaleczeń). Nie pokazał mi jak naprawiać auto, nawet kiedy chciałem, by czegoś mnie nauczył to wyganiał.

Niestety nie umiem zawalczyć o siebie, jak teraz o tym piszę, to bardziej zdaje sobie sprawę, jaki jestem do niczego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Lilith napisał:

Zaczęłabym od wypisania na kartce nawyków wpojonych przez ojca i negatywnych myśli na swój własny temat. Później przyjrzyj się temu i pomyśl, w jaki sposób można coś zmienić. Nie wszystko na raz oczywiście. Zacznij od czegoś prostego.

Na dobrą sprawę wystarczyłoby kilka operacji plastycznych 😕 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Mkbewe napisał:

Wszelkich rzeczy uczyłem się sam, na podstawie obserwacji (np ojciec nie uczył mnie jak się golić, to ja musiałem sam się nauczyć, by za 10 razem golić się bez okaleczeń). Nie pokazał mi jak naprawiać auto, nawet kiedy chciałem, by czegoś mnie nauczył to wyganiał.
 

Znam ten problem. Rodzic wyganiał, nie chciał nauczyć. Teraz wiem, że chodziło o to by to dziecko nie uciekło z gniazda. Miało się opiekować nie radzącym sobie w życiu rodzicem. 

 

Odnośnie wyglądu. Ludzie z niebieskimi oczami są uważani za ładnych. Można włożyć soczewki kontaktowe w tym kolorze. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×