Uzależnienie od telefonu.

[Gość]

no przecież w tych telefonach nic nie ma, ten android to syf i ubóstwo, programy to nachalne bannery reklamowe, czytać coś choćby z 6 cali to chyba przez lupę, żeby to chociaż jakaś dziewka mmsy wysyłała w kusych majtkach to okej

[wiejskifilozof]

Ile bym dał, by dziewczyna, wysłała mi zdjęcie w kusych majtkach

[Ponury fapper]

żeby to chociaż jakaś dziewka mmsy wysyłała w kusych majtkach to okej

 

Jak to mówił mój instruktor: "kiedy masz zielone nie patrz się w koło tylko przed siebie! No chyba, że przechodzi dobra dupa na pasach. Nawet jak spowodujesz wypadek to może przynajmniej na kawę zaprosi. A jak ma wolny dom to już w ogóle warto było!"

 

Generalnie wyznaję tę zasadę, dlatego nigdy nie zaglądam na telefon ((((. Serio, nie mam tak jak wy piszecie. Nie widzę nic ciekawego w przeglądaniu Internetu nawet. No dobra, nie jestem bez winy. Czasami przejrzę facebook'a. Ale to jest na zasadzie "Ktoś napisał? NIe. Jakieś wydarzenie? Nie." I wychodzę... i tyle.

[Alienated]

Nie wiem czy jest już ten temat.Co sądzicie o tym ? Ja używam telefonu dzień w dzień.Czy to uzależnienie ? Czy normalne w tych czasach ?

W tych czasach zabłysnąłbyś raczej, gdybyś telefonu nie używał

Norma... Standard... Niczym przerzucanie kanałów przy użyciu pilota... A czy to równoznaczne z uzależnieniem? Nie sądzę...

Uzależnić się można w sytuacji, kiedy telefon staje się podstawową formą kontaktu z kimś naprawdę bliskim. Gdy inne sposoby z różnych względów nie są możliwe...

Tylko że to uzależnienie od tej ważnej osoby właśnie... Telefon jest jedynie czymś pośrednim... No i dopiero wtedy, przy niepomyślnych wiatrach, masz szansę poczuć czym jest prawdziwe uzależnienie...

Zazdroszczę, swoją drogą, komfortu przychodzenia na spotkanie z psychologiem z tak nieprecyzyjnie sformułowanymi spostrzeżeniami...

[NN4V]

Ile bym dał, by dziewczyna, wysłała mi zdjęcie w kusych majtkach

Dlaczego w majtkach?

Aha... fetysz taki masz.

[wiejskifilozof]

Bez majtek Ci chodziło oi, oj o czym myślisz