Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2


Lord Cappuccino

Rekomendowane odpowiedzi

Aranjani, jak to się mówi nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Tacy ludzie zawsze byli, są i będą i nic na to nie poradzimy. Poza tym, myslę, że jeszcze nie raz na swojej drodze takie osoby napotkamy. Dlatego ja osobiście do każdego człowieka podchodzę z ogromnym dystansem ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Artemizja, także dupa ze słoneczka ;).

 

Argish, do UK/Irlandii wyjedź tam są nawet specjalne programy imigracyjne dla Polaków z Twoim wykształceniem ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Artemizja, wizja przyszłości ;). Ja niezaleznie od sytuacji zawsze myślę pozytywnie (w granicach rozsądku oczywiście) więc szybko sobie nastrój poprawiam ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na_leśnik, oj tam, różnie może być. Mnie się zdarzyło ostatnio przesadzić jakiś rok temu, ale to tylko dlatego, że kupiłam sobie słodkiego cin-cina, którego miałam wypić na pożegnanie ze współlokatorką. Coś Jej wypadło i popijałam sama, a że to dziadostwo było tak słodkie, to okazało się, że powinnam była skończyć na trzech lampkach. Wypiłam połowę i kaca, którego po tym miałam w życiu nie zapomnę :hide: Od tamtej pory się pilnuję.

Haha, to prawda - ja tak miałam z Somersby albo z dobrymi drinkami bo w ogóle nie czuć w nich smaku alkoholu więc człowiek nawet niechcący może się załatwić. A już tym bardziej, gdy siedzi się w gronie zajomych i rozmawia to człowiek w ogóle uwagi nie zwraca ile wypił :D.

 

-- 18 mar 2015, 12:51 --

 

Artemizja, dziekuję ;). Tobie również życzę jak najwięcej dobrego nastroju ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×