Skocz do zawartości
Nerwica.com

czy mam nerwice?


oolka

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,jestem olka;chorowalam na bulimie,ale wyszlam z tego;od pewniego czasu zastanawiam sie czy mam nerwice..czesto jak mam cos zrobic odczuwam napiecie,ktore nie motywuje mnie do dzialania,a wrecz przeciwnie uniemozliwia je;to jest nie do zniesienia,biore w takich sytuacjach deprim,ale nie zawsze pomaga:( np.teraz powinnam sie uczyc,na egzamin we wrzesniu,ale tak bardzo sie boje,ze nie dam rady i nie zdaze,ze sie nie ucze..;( nie wiem juz co robic;czy ktos z Was ma podobne problemy?

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 2:08 pm ]

bardzo prosze skomentujcie to jakos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, witaj na forum.

Niestey tu nikt na podstawie opisu nie może postawić Tobie diagnozy. Zrobi to jedynie lekarz specjalista po szczegółowym wywiadzie. Jeśli czujesz, że potrzebujesz pomocy-koniecznie się tam udaj. Do psychologa państwowo potrzebujesz skierowanie, do psychiatry nie. Nie wstydź się swojej u nich wizyty.

3mam za Ciebie kciuki :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, Goplaneczka ma rację, nie ma co sobie wymyślać powodów, by do specjalisty nie iść - a tak przy okazji, jeśli masz ochotę, opisz bardziej szczegółowo te swoje stany? (Samo podzielenie sie jest dobre, wciaż nie licz, że ktoś tu postawi diagnozę)

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,wielkie dzieki za odp.:)

Czesto jak mam za duzo do zrobienia to wpadam w panike i nic nie robie..czuje wtedy silny lek,ktory nie pozwala mi sie w ogole skupic;czasami mam okresy kiedy czuje lek praktycznie caly czas,bez powodu,ale nie jest on tak silny,zeby uniemozliwic mi codzienne dzialanie; mam tez okresy,ale niestety krotsze, kiedy wszystko jest ok;poza lekiem nie mam innych dolegliwosci;

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,wielkie dzieki za odp.:)

Czesto jak mam za duzo do zrobienia to wpadam w panike i nic nie robie..czuje wtedy silny lek,ktory nie pozwala mi sie w ogole skupic;czasami mam okresy kiedy czuje lek praktycznie caly czas,bez powodu,ale nie jest on tak silny,zeby uniemozliwic mi codzienne dzialanie; mam tez okresy,ale niestety krotsze, kiedy wszystko jest ok;poza lekiem nie mam innych dolegliwosci;

Pozdrawiam

 

 

z opisu moze wynikac ze to nerwica,lecz bez kontaktu ze specjalista nie bedziesz pewnosci, wiec od tego proponuje zaczac.Problemem nie jest nerwica lecz nie leczenie nerwicy, wiekszosc ludzi ma na poczatu takie sklonnosci. O ile pamietam pisalas cos o wyleczeniu bulimii wiec moze na poczatek skorzystaj z tej samej poradni psychologocznej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

leczylam sie na terapii kognitywnej opartej na samopomocy korzystajac z ksiazki "Bulimia program terapii"Marya Cooper-to przynioslo jakas poprawe;pozniej chodzilam do grupy wsparcia,(cos jak anonimowi alkoholicy,tylko tu "uzywka"bylo jedzenie) i to uregulowalo moje stosunki z jedzeniem;nie leczylam sie w poradniach psychologicznych;nie chce brac lekow i nie wierze w to,ze to cos da

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:57 am ]

moj lek ostatnio bardzo sie nasilil;zadeydowalam przed chwila,ze juz nie moge sobie dac rady z nim,a musze tyle sie nauczyc..:( boje sie strasznie,ze nie zdaze i nie moge sie w ogole skupic..postanowilam,ze Was poslucham i zadzwonilam do osrodka,ktory oferuje pomoc bezplatna,bo tylko na taka moge sobie pozowic,ale niestety terminy sa dopiero na za prawie poltora tygodnia,na 24.Pojde tam,ale jak mam zyc do tego 24 i zaczac sie uczyc...jak radzicie sobie z napieciem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mhh... A możesz iść do internisty i opowiedzieć o swoich problemach? Wiem, ze jesteś niechętna lekom, lecz jeśli poinformujesz go o swoim stanie i o tym, że jesteś zarejestrowana, lecz trudno Ci wytrzymać do terminu wizyty-przepisze Ci jakiś lek, który choć trochę wyciszy lęki.

Co do metod walki z napięciem polecam lekturę tematów w dziale o nerwicy lękowej.

Trzymaj się cieplutko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oolka, a czemu jesteś niechętna lekom? Jakiś konkretny powód, czy stereotyp?

 

Można powtarzać do znudzenia :smile: ale, psychotropy (w dużej części) to nie ''czarna bestia'' tylko substancje wyrównujące poziom tego, (np. neuroprzekaźników) co tracisz w wyniku choroby, dzięki czemu moga być bardzo pomocne w leczeniu.

 

Twoje objawy zdają sie być wypisz-wymaluj nerwicą lękową, ale to powinien stwierdzić specjalista. Bardzo cieszę się, że pomogła Ci wtedy grupa wsparcia, ale mam wrażenie, (to tylko takie moje przypuszczenia) że Ty swoje problemy zaleczyłaś, a nie wyleczyłaś - pozbyłaś sie ich efektu, (bulimia) ale źródło zostało i obecnie objawia się w wychodzącej ''z ukrycia'' nerwicy lękowej.

 

Może pocieszy Cię, że ja wychodząc z nerwicy natręctw także doświadczam nerwicy lękowej, z którą z pozoru nigdy nie miałem problemów. (z pozoru, bo ciągle odkrywam, że była jakby ''uśpiona'', że jej objawy tamowałem i zwalczałem w zarodku, ew. przekuwałem w natręctwa, a teraz wszystko wychodzi swobodnie) Rozumiem więc, co czujesz :smile:

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki za odpowiedzi;troche mi sie polepszylo i troche sie pouczylam;lek sie zmniejszyl,a chwilami go nie ma; podjelam decyzje,ze pojde do specjalisty,ale moj chory mozg mowi,ze przeciez nie trzeba teraz... a ja boje sie specjalisty bardzo..i robie wszystko,zeby sobie wmowic,ze nie mam problemu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, dobrze, że zdajesz sobie sprawę, że polepszenie może być tylko przejściowe i chcesz się dalje leczyć-to podstawa sukcesu. Nie bój się lekarza, w końcu sama będziesz decydować o swoim leczeniu-nikt nie zrobi nic wbrew Twej woli.

3maj się cieplutko i nie daj wmówić samej sobie, że nie potrzebujesz pomocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

np.teraz powinnam sie uczyc,na egzamin we wrzesniu,ale tak bardzo sie boje,ze nie dam rady i nie zdaze,ze sie nie ucze..;( nie wiem juz co robic;czy ktos z Was ma podobne problemy?

Też tak mam, ale wierzę, że uda mi się w końcu jakoś odprężyć i uruchomić mózg, w końcu nie tacy ludzie studia kończyli ;)

 

Deprimek trzeba brać dość regularnie przez pewien czas, żeby zaczęło być widać efekty, ale one i tak są nieduże. Jeżeli natomiast, tak jak pisałaś, lęk uniemożliwia ci normalne życie, to jest zupełnie uzasadnione, żebyś podjęła leczenie.

 

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oolka, witaj na forum.

Jestem po anoreksji i epizodach bulimii. Dopóki chorowałam na to nie miałam nerwicy. Przynajmniej nie miałam żadnych, widocznych objawów. Po niby wyleczeniu ujawniła się nerwica. Niestety, w naszych wypadkach to "normalne". Bulimia ma w dodatku to do siebie, że nerwy są podrażnione - że tak powiem - fizycznie przez wymioty. Ale da się ją wyleczyć.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak myslalam,ze nerwica moze miec zwiazek z zaburzeniami odzywiania.. chyba za wczesnie zrezygnowalam z chodzenia do tej grupy wsparcia;pewnie nie wyleczylam sie calkowicie,niektore mysli pozostaly,choc juz nie sa zwiazane z odzywianiem.. postanowialm znowu tam chodzic i chodze,po kazdym spotkaniu mi lepiej.. mojego leku teraz w ogole nie ma,rozplanowalam sobie material i ucze sie normalnie,mam nadzieje ze zdaze:)

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×